Serio, oglądajcie ten serial tylko z napisami. Dialogi czasami są mega, można się nieźle pośmiać. Lektor niestety psuje wszystko.
Niechętnie zabrałem się za ten serial ale mnie wciągnął, są oczywiście jakieś durne i naiwne momenty, ale z odcinka na odcinek coraz lepiej. Tirso i Eze najlepsi, uwielbiam Sanchisa.
Czekam na sezon finałowy, końcówka trzeciego mnie lekko zmroziła.