Cześć, jako fan książek Stephena Kinga powiem tak: przexzytajcie najpierw książkę, a potem oglądnijcie serial. Tylko w takiej kolejności. Serial jest świetny właśnie przez to, że jest CAŁKIEM inny niż książka. Pierwszy odcinek, myślę: lipa. Ale im dalej w las, tym drzewa dorodniejsze. Być może sam serial dla osób, które książki nie czytały, jest średni, ale właśnie zestawienie z fabułą książki powoduje, że serial oglądam z dużą chęcią i zastanawiam się, co będzie dalej. A kosmici byli też w książce i miało to ogromny sens. Powodzenia w czytaniu!