haha no ta scena jak barbie stylem tygrysa rzucil sie pod ta ciezarowke tych wojskowych byla mistrzowska :D

Ta... niby taka ochrona, tak pilnują, a nikt nie zauważył że jakiś koleś z dupy, który właśnie przyszedł, nagle zniknął i to pod ciężarówką. I oczywiście jak na miejscu uciekał już do lasu to też nikt nie widział, że ktoś im sie wytoczył spod samochodu. Ale za to jak podszedł pod kopułę to w pięć sekund się pojawiła cała gwardia...

Może dlatego właśnie się pojawili, bo ktoś go zauważył. W dodatku zaczepił o laser, więc tu bym się nie czepiał. Tylko, że odczepił się od ciężarówki w dzień, dobiegł w nocy, więc trochę mu to zajęło, wydaje mi się, że jak przekroczył ten laser od razu, to powinni go szybciej złapać, a na pewno powinni być pod kopułą szybciej niż on ;p No i istnieje jeszcze możliwość, że Barbie biegł na skróty przez las, a oni musieli jechać jakoś naokoło.

Tam jest nawet taki moment pokazany, gdzie widać tę ciężarówkę z przodu i ona ma takie wysokie zawieszenie i na maxa widać Barbiego jak tam wisi, to jest śmieszne na maxa :D Do cholery z takim wojskiem :D

Jak tak nie możesz się doczekać kolejnego odcinka to czemu taka niska ocena? : )

Przeważnie zanim coś obejrzę to przeglądam średnie ocen na różnych serwisach.. filmweb imdb metacritic. I w tym wypadku sama średnia ocen była bardzo średniawa, normalnie bym tego nie oglądał ale to sci-fi więc sprobowac czemu nie. Czytałem przelotnie opinie, ktore najlepsze nie byly ale.. ciesze sie ze mimo to zaczalem ogladac. Oczywiscie mialem juz wymuszone zdanie ze nie jest to najlepszy serial. I to sprawilo ze zwaracalem szczegolna uwage na te akcje ktore mogly byc uznawane za.. denne. Obejrzalem all niemalze naraz, pomimo ze mialem ogladac tylko 1 odcinek. I co to odcinek mijal coraz bardziej nie rozumialem, dlaczego. Dlaczego ten serial nie jest uwazany za dobry i dlaczego taka sredniawa ocena. Przyjemnosc z ogladania byla ogromna. Moze to wlasnie przez te absurdalne sytuacje, ktorych ja to nie bralem na powaznie i mnie niezmiernie bawily. Poczatku byly szczegolnie przezabawne.
TUTAJ SPOILERY ZACZYNAJA SIE
Pechowa dziewczyna Angie co caly ten boom na nowe odkrycie przesiedziala zamknieta w bunkrze. Swietne momenty kiedy to niemalze uwalnia sie, ale okazuje sie ze kandyduje na pechowca roku. Sytuacja np w barze co zwierzyla sie kobiecie co sie stalo. Chwile pozniej? Kobieta nie zyje, a ona mimo ze uratowana przez Barbie.. to? Oddana w rece nikogo innego jak Big Jima. Junior to dopiero swietna postac. Nie sposob go lubic na wstepie. Kiedy to przewaza wrazenie ze to psychopata debil wygladem przypominajacy goscia z twilight. Jego poczatkowe akcje z Barbie poprostu cudo. Kiedy dowiedzialem sie ze to syn Big Jima od razu nabralo to sensu :D Juz na wstepie widac ze Big Jim to zly charakter. Oczywiscie dla mnie Big Jim to nie nikt inny jak Hank z Breaking Bad. To piekna sprawa kiedy twoja opinia o osobie zmienia sie z dnia na dzien. Przewaznie tego sie nie dostrzega, jak sie o tym nie pomysli. Ale Hanka to chcialo sie tyle razy zabic co i mu kibicowac (jak w sytuacji co stary zgred mu zapierdzielil propan), az w momencie kiedy pomyslalo ze przekroczyl wszystkie granice i co bedzie jak rzeczywiscie zginie? Czy serial bylby wstanie przetrwac bez niego? Dlatego pomimo szczerej nienawisci do niego to mialem nadzieje ze jakos wybrnie i wybrnal :D

Poczatkowo do serialu podchodzilem z przymrozeniem oka, dlatego te absurdalne moze i sytuacje wydawaly sie dla mnie zabawne. Jak scena co policjant zaczal strzelac w dome :D I rykoszet zabil innego.
Niewiem czemu nawet teraz sie rozpisalem. Ale sam uwazam ten serial za ponad przecietny. I tez czerpie spora przyjemnos z jego ogladania. Wiec i polecam innym. Ja co prawda bardziej komediowo do tego podchodze. Luzny serial for fun z akcja.

Ocena 6 jest moim zdaniem wystarczająca. To "niezły" serial :) 6 Przeważa w stronę 10... Ten serial nie jest zbyt ambitny, jest wtórny na wskroś, jest w nim wszystkiego pełno napakowane, ale jest tak zrobiony, że wciąga strasznie (może to też dlatego, że bardzo lubię sc-fi). Kojarzy mi się to z telenowelą argentyńską. Niby szału nie ma, a jednak potrafi wciągnąć ;)

Niestety nic nie powiem na temat Twoich nawiązań do Hanka z Breaking Bad, ponieważ nie oglądałam tego serialu.

Jak wedlug ciebie wystarczajaco to ja nic do tego nie mam. Sam oceniam nieco inaczej. Przykladowo kiedy film serial ma ocene srednia 6. To nie ma najmniejszego sensu sie za niego zabierac, o ile nie jest to komedia. Komedie z reguly maja slabe noty. Tudziez dla mnie dla przyszlosciowego przypomnienia jak bardzo mi sie cos podobalo.. Oceny od 8+ sa to rzeczy ktore sprawily mi duza przyjemnosc i moge smialo innym polecic. Jak cos ocenilem 6 to u mnie znaczy ze jest to ponizej przecietnej i wiecej tego zobaczyc nie powinienem. Oczywiscie kryteria sa od 1-10.. i 6 to dalej jest niezle. Pomimo ze w rzeczywistosci srednia 6 nie ma nic wspolnego z niezle. Ale rzesza ludzi czesto ocenia albo 1 albo 10. Lubi albo nie lubi. Tak tylko pisze, bynajmniej nie sugeruje by zmieniano ocene. Przy okazji zadziwiajacy jest fakt ze na metacritic pierwszy sezon mial srednia 5.85 wedlug uzytkownikow. Co jest bardzo slabo. I mnie troche dziwi co jest nie tak z tym serialem. (przewaznie oceny krytykow meta nie sa specjalnie wiarygodne, ale za to uzytkownikow na meta czesciej tak)

Nawiazan robic sie nie staralem. To inny ciekawy temat, pierwszych wrazen. Jak sie duzo oglada seriali, to w pewnym momencie kazdy nowy serial bedzie mial znane tobie twarze. Te twarze bieda mialy za soba historie i albo sie bedzie je lubilo albo ich sie nie bedzie lubilo. I tylko pozostaje pytanie czy serialowa postac bedzie wstanie zmienic opinie o aktorze czy nie. Mam na mysli pierwsze wrazenie jak widzisz aktora, aktorke. Dlatego Dean Norris dla mnie byl Hankiem od poczatku. Bo znalem go jako Hanka nie jako Dean Norrisa a tym bardziej Big Jima.