Jak wrażenia po odcinku ?
Myślicie że faktycznie Junior zabił Angie ?
Odcinek podobał mi się bardzo. Spodobała mi się postać tej nauczycielki jednak nie wierzę w
przemianę Big Jima .
A Linda też zginęła w książce? i jeszcze pytanie ile stron ma książka, bo zastanawiam się czy mam na nią czas
Z wydawnictwa Prószyńskiego ma 920 (różnice chyba doborze czcionki). Z tego co pamiętam to zginęła (lecz w inny sposób) ale za to w książce jest Ryży jej mąż, który jest jedną z głównych postaci. Serial rządzi się innymi prawami dlatego jest jaki jest, w książce z każdym rozdziałem narasta napięcie a akcja przyspiesza, dlatego też czyta się przyjemnie i szybko.
Tak, jeszcze przy okazji emisji pierwszego sezonu czytałam, że serial rożni się od książki znacznie. Ilość stron mnie przeraża.raczej sobie odpuszczę skoro nie mam czasu nawet na czytanie krótszych książek. A jak zginęła Linda w książce?
Nie mogłem sobie przypomnieć sceny jej śmierci więc zerknąłem do książki i jednak Linda wraz z mężem i córkami dotrwała do końca, wybacz za wprowadzenie w błąd.
- They're butterflies.
- They're dead.
- That's ok.
Dialogi w tym serialu nie są najmocniejsza stroną ale za to całość ogółem trzymie się kupy. Nie ma tragikomicznych scen wywołujących zażenowanie, więc miejmy nadzieję, że to tylko pierwszy odcinek sezonu był wielką wpadką twórców.
"W książce to właśnie Junior ją zabił. Więc jest na to duża szansa."
A nawet bardzo duża. Skoro nic nie pamięta z nocy, znalazł bransoletkę pod łóżkiem i do tego przez cały sezon zachowuje się jak psychiczny to nie ma innego wyjścia ;)
Dlaczego spodobała Ci się postać nauczycielki? Kolejna ślepio wierząca w Big Jima, który wygląda na to, że znowu będzie chciał wykożystać swoją pozycje..
Trochę za bardzo widać, że twórcy zwyczajnie zastąpili Lindę nauczycielką, a Angie Melanie. Rebecca jest również pewna siebie, również ufa Big Jimmowi, chce służyć miastu, jest w tym samym wieku i wizualnie jest do niej trochę podobna.
Melanie (nowa dziewczyna) zajęła miejsce ślicznotki serialu i zapewne będzie teraz pełnić rolę takiej lekko bezradnej (jak Angie), ale budzącej sympatię dziewuszki związanej w jakiś sposób z kopułą.
Nie bardzo wiem po co były te śmierci - jedyne co mi przychodzi na myśl, to że aktorki nie chciały już grać i dla tego tak głupio je zabito. A to już nie dobrze świadczy o kreatywności scenarzystów.
Mogę jeszcze skrytykować wykonywanie oprysków przez Barbie -> nie do końca zrozumiałem dlaczego jako doświadczony pilot musiał zignorować wszelkie zasady bezpieczeństwa. Nie mógł wrócić po więcej paliwa? A zamiast ocierać się o kopułę nie mogli terenów przylegających do kopuły spryskać z ziemi? Cała ta akcja była trochę naciągana i raczej zakwalifikowałbym ją jako zapychacz - wymyślny problem rozwiązany prawie natychmiast i w zasadzie nie wnoszący nic do fabuły.
Ale poza tym to odcinek trzyma poziom całego serialu.
Spodobała mi się dlatego iż jest bardzo rozsądną postacią i nie wydaje mi się by wplątała się w jakieś gierki dużego Jima.
Trudno mi uwierzyć że to Junior zabiła Angie. Może ktoś mu podrzucił ta bransoletkę ?
I nie wiem jak dla was ale dla mnie mega absurdem jest fakt że szeryfem został Phil. Kompletnie mi nie odpowiada to.
Mnie tez trudno...no bo tak odrazu wiedziec zeto junior? Jak dla mnie to za szybko i za proste...mozliwe, ze kryje sie z atym inna niespodzianka i chca uspic nasza czujność, by nas zaskoczyc
co do bransoletki, to tez ciężko stwierdzić, bo w celi była tez ta dziewczyna...co prawda nie wiadomo, czy w tej samej co junior, ale kto to wie? :)
ale ona jakos ni wzbudza pozytywnych uczuc...
Nieee, przepraszam was, ale ten odcinek był taki kiczowaty, że myślałem, że zaraz rzucę telewizorem. Pierwszy raz mi się zdarzyło, żeby odcinek w jakimkolwiek serialu był tak słaby i nudny, żebym musiał go przewijać. Nie potrafię znaleźć nic pozytywnego. Dialogi - masakra, nawet ja to zauważyłem, a zwykle aż tak się nie czepiam, głupie sytuacje jak z tymi motylami, każdy bohater musiał oskarżyć najpierw Big Jima o zabójstwo dzięki czemu zapełnili z jakieś 5-10 min odcinka, drewniana gra nastolatków, słabe, bardzo słabe efekty. Myślałem, że po sukcesie 1 sezonu CBS rzuci hajsem, a tutaj nic się nie poprawiło. CW ma lepsze efekty, a jest niszową stacją. Tak samo jak ktoś wcześniej wspomniał śmierci Angie i policjantki nic tak na prawdę nie wniosły. Jeśli będę nadal oglądał ten serial to chyba tylko z nudów. Sorry z góry za błędy i za dosadną opinię, ale po prostu nie mogłem się powstrzymać, żeby napisać coś o tym odcinku.
Junior ma mordercze zaniki pamięci niczym Norman Bates - pytanie dlaczego, skoro chyba już się ułożyło między nim i Angie i mieli w miarę poprawne relacje, nie miał powodu czuć względem niej nienawiści, odrzucenia czy jakiejś patologicznej zazdrości (?)
Reakcja Joego na śmierć siostry - żenua, dzieciak nie jest złym aktorem ale tu strasznie sztucznie to wyszło
Z absurdów - dziewczyna podejrzana o morderstwo siedzi w areszcie bez żadnego nadzoru, grupka nastolatków decyduje - "ona jest winna, idźmy ją zabić", "ok, dobra" po czym bez problemu dostają się pod samą celę
Przemowa Jima w kościele i panie w pierwszych ławkach wpatrzone w niego niczym słuchaczki wiadomego radia w księdza dyrektora :) z panią fizyk na czele, bez przesady, skąd takie uwielbienie względem Big Jima?
Nie oczekuję wiele od tego serialu, ale odcinek trochę słaby, już poprzedni był lepszy...
Angi mógł zabić wujek Juniora Sam czy jak tam mu, albo jeszcze inna osoba której nie znamy bo gdyby Junior zabił byłoby to za proste więc według mnie to nie Junior
Gdyby Junior zabił Angie to nie podawaliby tego nam na tacy.. Oby! bo się załamie. Sam na pewno wie więcej niż mówi, więc może i to on ją zabił. Przecież Angie zobaczyła coś w tej szafce i pewnie przez to zginęła, bez sensu, że tej szafki nie otworzyli ;/ ale może za 5odc to zrobią :D
Gdyby Sam nie miał nic do ukrycia pokazał by Julii wszystkie rysunki Pauline, a nie tylko tej dziewczyny..
W ogóle Julia mnie zaczyna irytować, ta Rebecca też. Myślałam, że będzie to postać, która będzie trzymać z Barbie i Julią, a ona za Bog Jimem.. Ehh ludzi w tym Chester's Mills są jednak tępi.. Ta kopuła chyba spadła, żeby ich wytępić :D W ogóle nie zdziwiłabym się, jakby etraz ta Rebecca ludzi zaczynała wybijać, bo jedzenia nie starczy..;D
Mam nadzieje, że kolejne odcinki będą lepsze, bo na razie szału nie ma, dupy nie urywa.. xd
Tylko mnie rozwalił samolot który zahaczył skrzydłem o kopułę? O_o co to kuw@ jest?!
Wkurzała mnie Linda, zginęła z czego się cieszyłem, a zamiast niej dali kolejną kretynkę która wielbi Big Jima WTF! Kolejna kretynka musi zginąć xD, najbardziej szkoda mi Angie, ładna z niej dziewczyna