Zgadza się Regisie!
Na pewno forum filmowe nie powinno wyglądać tak jak tego chciał Pikaczu czy jak mu tam było. Zdrażnił większość użytkowników, którzy zaczęli reagować na jego pierdu-pierdu i wywiązała się z tego nieprzyjemna sytuacja, o którą nas zaczęto obwiniać.
Kultura i jeszcze raz KULTURA obowiązuje wszędzie, nawet w tak anonimowym miejscu jak sieć internetowa.
Z tego tytułu ja też zainterweniowałam w tym temacie. No i później pikacz sobie poszedł a my zostaliśmy z odkręcaniem całego dymu...
Malinka1199 - zgadzam się z tym, że ML nie musi się podobać każdemu. Najłatwiej jest powiedzieć to wprost i dołączyć do tego stek niewyszukanych inwektyw, obraźliwych dla wszystkich czytających. To chyba każdy potrafi, ale tylko niewychowane i prostackie sztuki zamieszczą to na forum, na widoku publicznym. Gdyby ocena negatywna była merytoryczna, uargumentowana i podana w kulturalny sposób, to można by ją przyjąć i nawet zastanowić się czy taki użytkownik ma rację... ale w tamtej sytuacji tego nie było.
I stąd taka a nie inna nieprzyjemna sytuacja.

Komentować i wykłócać się, że Moonlight jest nudny czy nie, nie będę (mi się podoba, ale gusta są różniste).

Jedyne co to chciałam zaapelować do obydwu stron o trochę kultury. Przestańcie robić bagno z forum! Wymiana zdań, dobra, ale może bez chamstwa by się obyło.

Ad Haruka – rację masz, że odpowiadać nie trzeba. Szkoda czasu i nerwów.


Pozdrawiam
Vampire Solidarity Rah! Rah! Rah! :

Tez to zauważyłem, nawet trochę wcześniej - pewnym stworzeniom wydaje się, że skoro na 'tłajlajcie' zrobiły z formu SYFNIK, to mogą bezkarnie robić to samo także tutaj.
Otóż nie, zero litości dla spamu!

Mnie tu po prostu wczoraj nie było, dlatego dziś dopiero się dorwałam. ;

Zuch dziewczynka :

A jeśli i to zawiedzie - czeka ich marny los.....
Vsrrrr!

A nas czeka większa impreza, na którą warto się wybrać :

Vshrrrrrrrrrrrr!
Taaak, ech, dla takich momentów warto żyć;

Uzalezniona
Dziękuję, dziękuję, że doceniasz mą odwagę, choć doprawdy nie ma powodu, napisałam ot, co myślę, wielkie mi rzeczy. Jednak niektórzy tutaj uznają tylko swój zamknięty krąg munlajtowych fanów i na innych z zębami. Ghh... Rzeczywiście nikt mi nie kazał oglądać, sama się zmusiłam, ale to nie wyklucza tego, że czas jednak stracony. ;

Gdzie się podziały inteligentne i konstruktywne dyskusje, jakie były na porządku dziennym FW jeszcze dwa czy trzy lata temu? Bez względu na temat każda dyskusja to obrzucanie błotem, prowokacje, konflikty między użytkownikami przenoszone na każdy dowolny temat itp. Czy to jest forum miłośników filmu? A może średnia wieku filmwebowiczów drastycznie spadła? Większość wypowiedzi niestety na to wskazuje. Wracając do tematu - serial mnie również rozczarował. Obejrzałam pierwsze 5 odcinków i dałam sobie spokój. Niestety nudne, zmarnowany potencjał, temat płyciutki i kompletny brak klimatu. Kindred: The Embraced to dużo lepszy serial, niestety emisję przerwano po pierwszym sezonie. A do fanów wszelkiej maści wampiryzmu w filmie pytanie: podoba Wam się idea wampirków radośnie biegających po słonku, a nawet ślicznie się w jego promieniach skrzących (tu wiadomo aluzja do "Zmierzchu")? Bo mnie nie. To wołające o "pomstę do nieba" pogwałcenie mitologii wampiryzmu, tak amerykańskie, że aż boli.

Ad wampira dziennego:
A Regis to co, pies? Chodził gdzie bądź za dnia i nic mu to nie robiło, a wampirem był 100%.
Ad skrzącego strzygonia (wampirem nijak tego nazwać niestety nie mogę)
Zgadzam się całkowicie:
Amerykański kicz.

Zgadzam się z… Chińską konserwą. Dyskusje spadły na taki poziom, że szkoda czasu na dołączanie się do nich. Chwilami (niestety częstymi) są po prostu chamskie. Ale zapewniam Cię, że takie ni były, dopóki dyskutowali tu sami fani Moonlight. ;) Uważam, że każdy ma prawo wypowiedzieć się na temat, nawet jeżeli serial mu się nie podoba, ale można to zrobić normalnie i kulturalnie. Niektórzy tego nie potrafią, niestety. :)



Jeśli chodzi o wampiry, wszystko idzie z biegiem czasu i – nie ma co ukrywać – jest nastawione na zysk. Wiadomo, w amerykańskich filmach potrafią spaczyć WSZYSTKO. Więc co się będą nad wampirem i jego „tradycjami” zastanawiać.


Dla mnie Moonlight jest świetnym serialem, z przyjemnością oglądam go kolejny raz (i na pewno nie ostatni). Co do Twilight – filmu nie widziałam (więc się nie wypowiadam), książkę czytałam i rzeczywiście świecenie wampirów w słonku… co tu dużo mówić – śmieszne. Jeszcze żeby świeciły w nocy, to jakaś oszczędność na świetle by była i taki wampir przydałby się do obniżenia rachunków za światło, ale w słońcu świecić? Niepraktyczne. ;

I ja się zgadzam z Chińską konserwą na temat poziomu intelektualnego i kulturalnego dyskusji na tym forum... ale jednocześnie przyznaję rację Himeko, że ten poziom drastycznie spadł, gdy pojawiły się na forum osobniki z innymi zapatrywaniami (patrz: fani tłajlajtu), dla przykładu podaję temat o pikaczu. Bosze święty, co to ma być u diabła??? Na prawdę wczoraj żal mi było tego co obserwowałam na tym forum! I ogarnęło mnie totalne zniechęcenie do jakiejkolwiek polemiki z ludźmi, którzy na forum serialu o wampirach przywołują postaci z kreskówek... Irytacja i frustracja :(:(:(:(:(
Stwierdziłam, że odtąd w żaden sposób nie dam się im sprowokować do jakiejkolwiek dyskusji na tematy inne niż zamieszczone na naszym forum. Dziadostwo trzeba gnać a nie je rozpowszechniać!

Co do Amerykanów i ich zdolności do paprania pomysłów... opanowali tę umiejętność do perfekcji! Dlatego z wielkim dystansem odnoszę się do kina amerykańskiego, zwłaszcza tego najnowszego i coraz częściej sięgam po produkcje z innych zakątków świata, dajmy na to niedoceniane kino europejskie lub azjatyckie.

Zgodzę się także z Himeko: Moonlight bardzo lubię i będę go oglądać (tym bardziej, że robię to po raz pierwszy! To dla mnie jeszcze większa frajda :

Ad kłów:
Nie mam zamiaru ich używac /póki co/

Ad stworzeń:
tego szczura (pikaczu) należałoby go złapać i dać kotu na pożarcie;

Ad rzeczonego szczura, wydaje mi się, że lepsze byłoby wyekspediowanie owego stworzenia na obrzeża Wszechświata aby tam straszył obcych...

Ad kultury.. zgadzam się w zupełności: SYF I MALARIA!
ciam avruk!
Nie bedziem tego tolerować!:

Ciaaam aszaw avruuk!

Ad szczura:

piika-piika, tfu! utopić szczura!

Ad tolerancji:

niechaj zginą spammerzy i szczury zaśmiecające Ml, tako rzecze król i władca.

Ad Haruka, coraz więcej mamy wspólnych poglądów… ;

Wiecie co?
Ja sobie tak czytam te wasze komentarze... i doszłam do wniosku, ze jesteście śmieszni ;)
mam tu na myśli głównie Mr.Regisa, justy208, haruki13. Zachowujecie się jak banda niedorozwojów, stado "pokemonów", którzy rzucają się na dziewczynę, która wyraziła niepochlebną opinię na temat ich ulubionego serialiku, będącego tak marną, komercyjną szmirą, może jeno odrobinę lepszego formatu niż twilight.
Myślałam, ze znajdę tu poważnych, dystyngowanych przedstawicieli Mądrej Nacji Wampirów, a jednak, przeliczyłam się.
Żal mi was, że nie potraficie uszanować opinii ann27, poniżacie ją miejscami...
Uważam, że dziewczyna ma dużo racji. A zarzut, ze nie ogląda się serialu od 10 epa, to bzdura jakich mało. Nie widzę wszak sensu, aby usilnie miała szukać odcinka nr1 po to tylko, żeby stwierdzić, że zmarnowała jeszcze więcej czasu.
Ale może wy nie macie większych problemów, tak to przynajmniej wygląda.
Proszę bardzo, żyjcie sobie dalej w tym waszym pseudowampirzym (Tfu!)
półświatku, z którego oficjalnie wypisuję się, jako osoba doświadczona i, rzec by można, wykwalifikowana.
Uczcie się na własnych błędach.
Żegnam.

O zaiste, widzę, że teraz dopiero mamy do czynienia z "poważną, dystyngowaną" przedstawicielką rasy... ekhm... nie wiem z jakiej jesteś rasy, dlatego napiszę po prostu: ludzkiej!!! No, aż mnie zatkało!
My bandą niedorozwojów?!?! Stadem pokemonów?!?! Ooorzeszku włoski!
Widzę, że tu mamy bardzo stronniczą śmiertelniczkę! I to nie po naszej stronie ona staje! Zdziwko małe mnie wzięło, przyznaję! Nie obrażając Cię śmiem stwierdzić, że przeczytałaś jeden temat i świecisz!

Zatem istoto, zapytowywuję ja się Ciebie grzecznie: czy przeczytałaś wszystkie posty zamieszczone co najmniej na pierwszej stronie forum Moonlight? Nie tylko ten jeden temat, ale również i poniższe, powiedzmy co najmniej sprzed tygodnia? Jesteś pewna kto pierwszy zaczął zaniżać poziom konwersacji na tym forum? Kto tak na prawdę zaczął obrażać i prowokować do dyskusji na niskim że aż strach poziomie???

Z Twoich słów wnioskuję, że to my jesteśmy wszystkiemu winni... A ja napiszę tak: my jesteśmy winni tylko tego, że daliśmy się wciągnąć w to bagno, które sprowokowały istoty pokroju Ann-ileś-tam, Uzależniona, Pikaczu (czy jak toto się pisze!grrrr) no i w końcu też nasz Victor, tylko z nim jest inna sytuacja, bowiem naszą wymianę zdań można uznać za przekomarzanie się zabarwione dobrym humorem, który jest tolerowany przez wszystkie strony! Od wczoraj zaczynamy naprawiać sytuację, bowiem przedstawicielom Mądrej Nacji Wampirów znudziły się konwersacje z powyższymi istotami, co więcej, nie będziemy więcej tolerować chamstwa i prowokacji (żeby na forum Moonlight rozprawiać o pokemonach?!?!?!?!? W głowie mi się to nie mieści!!! Szczyt szczytów!!), zamierzamy całkowicie usunąć ten syf i malarię, którą nam zaserwowano!

I to tyle na ten temat!

Vampire solidarity: RAH! RAH! RAH!

Święta racja - wyrzuciło mnie do windowsa (ech, windows;

Geez nie cierpie takich dyskusji, ale az sie wlacze o.O
Po piersze chcialam zaznaczyc, ze nie jestem jakas fanatyczka wampiriady, ktora ostatnio stala sie wielce modna...tematyka wampirow znana byla od zawsze, od zawsze byla w jakis sposob ciekawa, aczkolwiek smiesza mnie ludzie, ktorzy ie za wampiry uwazaja :)) Sorry od razu, ja nikogo obrazac nie chce, ale to na serio jest zajebiscie smieszne ^^
Po drugie - nie jest dla mnie jakims wyznacznikiem dobrego czy zlego serialu/filmu czy w/w tematyka wystepuje. Niektore sa ok, inne do bani. "Zmierzch" jak dla mnie zalicza sie do tych drugich. "Wywiad z wampirem'" do pierwszych. To na przyklad.
Ale glupota jest porownywanie... Czy porownujemy 'Lost' do "Przypadkow Robinsona Crusoe' (tego prawdziwego, a nie serialikow, ktore sie ni stad ni z owad wziely nagle). To bez sesnu. Bo to, ze wystepuje podobna tematyka - nie znaczy ze to jest to samo.
Jeszcze tylko dodam, ze nie cierpie Filmwebu ^^ Odkad sie tu pojawiam, a bedzie juz dobrych kilka lat - ze 3 razy tylko wywiazala sie normalna, porzadna dyskusja nt. danego filmu/serialu/aktora/rezysera itp. Reszta to obrzucanie sie blotem. I po co?
Na serio nie umiemy normalne ze soba rozmawiac? Blagam...

Ok, koniec wstepu i gadki umoralniajacej.
Chcialam napisac o serialu:P

Narazie jestem po 3 odcinkach i w sumie przypadkiem go sobie wlaczylam. Akurat nie mialam nic do roboty, wszytsko co mam, obejrzalam - a ze lubie popatrzec na Jasona Dothringa, to postanowilam spedzic dzien z serialem^^ Pierwsze co zauwazylam, bo skupialam sie na Jasonie - przyznaje bez bicia ^^ to gra aktorska.W/w , mimo, ze go strasznie wielbie za styl bycia, poruszania i glos - gra tak samo jak wszedzie. No szkoda - pogodzilam sie juz z tym, ze aktor z niego zaden, mimo wszytsko dalej go bede wielbic^^ Ale nie o niego tu chodzi. Ogolnie jesli chodzi o gre aktorska...jest niezle. Jak na serial tej klasy. jasne, nie przesadzajmy - nie jest to film z 20 nominacjami do O, wiec nie wymagajmy tez ze aktorzy beda na 10+. Ale sa niezli. Przynajmniej po 3 odcinkach ^^

Dalej - chcialam powiedziec, ze serial wciaga. Wiele rzeczy jest przewidywalnych, jakby nie patrzec. Ale generalnie jest fajnie :) Nie jest taki, ze zyly wychodza na wierzch z nerwow i strachu ('rah rah rach?'), ale jesli po 1 odcinku od razu wlaczylam 2, a po 2 trzeci i nie ruszylam sie prawie z kanapy to cos znaczy.

PO trzecie - ktos tu zarzucil, ze wapmiry w tym serialu nie sa 'piekne'. Blagam...To juz jest takie typowo 'Zmierzchowe' - bo co, Edek to bozyszcze i esencja piekna - to tak ma byc wszedzie? Wlasnie fajne jest to na swoj sposob, ze wampiry w 'moonlight' sa pokazani jako zwykli mieszkancy L.A. (to tam sie dzieje? <---bo byc moze sie myle i zle scledzilam miejsce akcji?:P). Najzwyklejsi. Mieszkaja w normalnych mieszkaniach i sa tacy jak wszyscy dookola. Z zewnatrz. Serial ma stwarzac poczucie realnosci - ze kazdy moze znac takiego wampira - co oczywiscie jest najzwyklejszym w swiecie chwytem. Bo ludzie zaczynaja w to na serio wierzyc :) No ale to juz inna historia - tak czy siak - o to wlasnie chodzi. I to sie akurat udaje.
A jesli chodzi o mnie to ten caly Mick nie wyglada najgorzej :))) Calkiem niezle.

Kolejne - jestem na tak jesli chodzi o dobranie muzyki do serialu. W ostatnich czasach najpopularniejsza muzyka serialowa jest pop-rock/indie. Tutaj jest sporo starszych kawalkow + niezla sciezka dzwiekowa. Mi akurat do gustu moze nie przypada, ale z reka na sercu - jest swietnie dobrana!!

Niezle zdjecia. Fajnie ukazana retrospekcja.


Jedyne co moze mi sie nie podoba jakos szczegolnie to to, ze akyorzy 2-planowi sa srednio dobrani. Zaraz sie ich zapomina. Nawet ta cala Beth (nie wiem jak sie nazywa aktoria, nie sprawdzilam, sorry) jest zupelnie nijaka. A szkoda, bo w koncu odgrywa wazna role.

Troche bledow chronologicznych. Zdarzaja sie wszedzie. Ja jestem jakos szcegolnie na nie wyczulona. Co jakis czas zmienia sie wiek rzeczywisty Micka, a Beth mowi w chyba 2 odcinku, ze miala 2 lata jak ja uratowal - sorry, jak tam wygladaja dzieci 2-letnie (patrz: retrospekcja) to : Gratulacje, urodzila pani mutanta ^^
No ale nic, to sie zdarza w chyba kazdym filmie...



Generalnie nie jest to dla mnie serial wysokich lotow, ale chetnie go obejrze do konca i na pewno 2 sezon tez ^^
Podoba mi sie. Nie jako 'ten najlepszy, ulubiony', ale po prostu - podoba.





Juz, skonczylam. Nie wiem czy ktokolwiek przeczytal.

Ale ja swoje powiedziec musialam :)

Pozdrawiam wszystkich tych, ktorzy nie wieszaja psow na tych, ktorzy maja odmienne zdanie.

"Już, skończyłam. Nie wiem czy ktokolwiek przeczytał."

Przeczytałem i zgadzam się prawie we wszystkich aspektach.

Ad 2 sezonu:

Jeżeli będzie, bo są z tym niemałe 'pieriepałki'

Ad mutanta:

Albo cosik pokręciłaś z wiekiem, albo rzeczywiście coś sie w genomie polasowało;

Przeczytałam! ;)

Uważam, że każdy ma prawo się wypowiedzieć, byle nie w chamski sposób.

Co do „bycia wampirem” – nie wiem jak moje znajome forumowe wampiry, ja tam na co dzień się nie ujawniam. Jak Mick żyję sobie spokojnie i nikt o mnie nie wie… ;

Ad nowo przybyła w nasze skromne progi Countess Monicah Voy, śmieszne a raczej żałosne są Ann i Uzależniona, może nie zauważyłaś ale to one zaczęły cały ten cyrk.

„Zachowujecie się jak banda niedorozwojów, stado "pokemonów", którzy rzucają się na dziewczynę, która wyraziła niepochlebną opinię na temat ich ulubionego serialiku, będącego tak marną, komercyjną szmirą, może jeno odrobinę lepszego formatu niż twilight.” – po pierwsze podziwiam poziom Twojej wiedzy na temat stanu umysłu tutejszych forumowiczów – sądzisz po sobie jak mniemam. Ale – uważaj, zawód murowany – nie każdy ma taki stan umysłowy jak wypowiadający się. Smutne ale prawdziwe.

Jeśli chodzi o „marną, komercyjną szmirę” ja znam gorsze „szmiry” i jak jakiś film czy serial tak komentuję, to daje mniej niż 8. Ale cóż, różne są opinie.

Co do „poniżania Ann” nie wiem czy zauważyłaś kto zaczął się w tej konwencji wypowiadać. Jak nie to podpowiem: Ann. Zaskoczona?

Jesteś kolejnym – wybacz – dziwadłem, któremu wszystko jedno czy ogląda odcinek 1, 10 czy 16… Nigdy tego nie pojmę. Po to jest kolejność i wątki, które się wiążą, żeby coś miało sens jak się ogląda po kolei a nie na wyrywki. Np. taki Lost – wiedziałabyś o co biega w 10 odcinku, bez oglądania poprzednich?

Co do problemów – każdy je ma. I nie widzę problemu w odskoczni od nich na takim właśnie forum.


„Żyjcie sobie dalej w tym waszym pseudowampirzym półświatku, z którego oficjalnie wypisuję się, jako osoba doświadczona i, rzec by można, wykwalifikowana.” – dzięki za pozwolenie! Czuję się nim zaszczycona oraz uradowana Twoim wypisem.

„Uczcie się na własnych błędach.” – każdy przez to przechodzi i to przez całe życie, Ameryki nie odkryłaś.

„Żegnam.” – oby na stałe, bo takich mądralińskich nam tu nie trzeba.

Macie zaistny problem z tym że komuś się serial nie podobał tak? Być może i nie ale co z tego? Czy to jest powód żeby od razu na noego naskakiwać? Wyzywać i pokazywac jacy to Wy jesteście wspaniali i intelitgenti?! Proszę Was, to wy jesteście śmieszni. Założyłam ann wątek, napisała co sądzi na ten temat i co z tego? Możecie mi powiedzieć? Jesteście aż tak bardzo podnieceni tym serialem i związani z nim że wszelka krytyka jest odbierana tak jakby ktoś właśnie napluł wam na twarz? To nie jest normalnie, podpisałam się pod wątkiem i również wszyscy na mnie naskoczyli, mnie to w sumie rozśmieszyło i na początku nawet myślałam że robicie sobie jaja, ale to okazało się że wy jesteście całkiem poważni Oo. Bierzecie wszytsko do siebie, i ze wszytskim macie problem. Może by tak więcej dystansu? Potraficie się rzucić na każdego, nie ważne czy pieprzy głupoty, czy mówi z sensem jeśli da mniej niż dziesięć temu serialikowi to już trzeba mu za przeproszeniem w dupę wejść żeby pokazać jak to wielkim jest obsrańcem. Myślicie że filmweb jest tylko dla fanów? ze nie ma tu miejsca dla kogoś komu się to owo dzieło nie podobało? To w takim razie co homo (jakiś tam) robi na forum Zmierzchu? Nie lubi, wręcz gardzi tym filmem a również tam siedzi i robi syf... Zastanówcie się kogo o co posądzacie, bo stajecie się śmieszni.
Mam pełne prawo do wyrażenia swojej opini, ciągle to powatzracie, ale też kiedy pierwszy raz na fprum ją wyraziłam zostałam wręcz obrzucona błotem z każdej strony , więc w końcu jak? Można wyrazić opinię czy nie? Bo ja doszłam do wnioku, że i tak wasze mózgi nie przyjmują krytyki na wasze potomne wspaniałe dziecko jakim jest munlajt, więc dlaczego mam być miła? Dlaczego mam z wami dyskutować? No właśnie. Nawet się chciałam dowiedzieć dlaczego wam się film podonbał, bo jeżeli mam z kimś rozmawiać mna ten temat to chyba muszę wiezieć z jakiego powodu, on brobi tego serialu... Oczywiście dostałam odpwiedz doperio po dziesięciu poprzedzających go postach, w których zostaje oczywiście regularnie zjechana z góry na dół. Ja nie wiem czy ten serial was pochłonął do końca, czy coś... ale naprawdę zacznijcie żyć rzeczywistością, ja sobie robie jaja... wy to nie wiem. I do końca wierze że własnie tak jest, że wszystkie wasze wypodzie to istna prowokacja, bo nuie wiem kto o zdrowych zmysłach, zwraca się do drugiego człoweka 'O królu' robiąc przy tym siebie za niższego małego nic nie znaczącego gościa rasy podłej.

wiem że się powtarzam, ale inaczej nie można było :)
pozdrawiam i zyczę więcej dystansu :))

po co te podniety, spokojnie;

Hej, Uzależniona! Ja Ci odpowiedziałam. :) Może i trwało, ale mam inne rzeczy na głowie i nie siedzę cały czas na forum.
Co do krytyki – jak już pisałam ileś tam razy – uznaję, jak najbardziej. Każdy ma odmienny gust i już. Chodzi tylko o jedno – chamstwo. Nie zauważyłaś kto pierwszy zaczął? Kto wyskoczył z jakimiś „pastuchami”? Nie uważam, żeby wyzywanie kogokolwiek było „robieniem sobie jaj”. To jest po prostu mało kulturalne – delikatnie mówiąc. Tak samo jak „dyskusje” o pikaczu i innych.
Ja z reguły nie odpowiadam w chamskim tonie i nie wyzywam ludzi. Naprawdę muszą sobie na to zasłużyć. ;)
Zresztą swego czasu byłam też na forum Twilight, zanim poziom dyskusji nie zszedł za nisko (co – niestety - i tu się zaczyna) i w tematach nie było tylko i wyłącznie chamstwa.

Mam nadzieję, że wszystkim się już znudziło to bagno i rozejdziemy się – każdy do swoich tematów – w… może przyjaźni?

Pozdrawiam

marionetki w mych dłoniach xD

Wyście sobie, a my sobie, każden sobie rzepkę skrobie! xD

"Mam nadzieję, że wszystkim się już znudziło to bagno i rozejdziemy się – każdy do swoich tematów – w… może przyjaźni" - nie doczekanie twoje pukim żyw xD

Hanuszka jeszcze wpadnie. Ghhh...

Wreszcie coś na temat i to konkretnego na tyle, że można się do tego odnieść wprost...
Uzależniona... przeczytaj jeszcze raz cały temat, potem zajrzyj jeszcze do tematu o różnicach między Twilight a Moonlight a na koniec do tematu o objawach fanatyzmu Moonlight-em... zobacz jak rozkręcała się cała dyskusja. Nikt z nas, a bynajmniej ja, nie rozpoczynaliśmy tematu z zamiarem obrażania kogokolwiek. Na początku było fajnie, bo można było prowadzić względnie interesującą dyskusję, która dotyczyła tematu. I to rozumiem, z tym się mogę zgodzić, ale od pewnego momentu ktoś w bardzo złym stylu przegiął przysłowiową pałę i to przegiął na całego. Zaczynając swe nieciekawe wywody na temat majciochów Edzia czy pomidorów... a kończąc już na zupełnie niezwiązanych z tematem pokemonach.
Ze swej perspektywy mogę śmiało przyznać, że na początku brałam to jako żarty i w takiej samej konwencji odpowiadałam. Mój tekst typu: "milcz dziewko, bo dostaniesz baty" jest zapożyczony z pewnej komedii, więc dla mnie to również był żart. Myślałam, że został tak zinterpretowany i odebrany... później jednak z żartów przeszliśmy (i to wszyscy bez wyjątku) na najpierw delikatne a z czasem bardziej wyrafinowane inwektywy. I to mi się już nie podobało, bo jednoznacznie zaczęliśmy się obrzucać błotem. I tego nie będę tolerować! Gdybym była bardziej bezpośrednia to na wczorajsze teksty typu 'pikanie Pikaczu' poleciałyby wulgaryzmy i wyzwiska. Chciałam być mądrzejsza i wtedy po prostu wyłączyłam filmweba a dziś zaapelowałam do swoich druhów o ignorowanie wszelkiego rodzaju obraźliwych czy prowokujących dalsze kłótnie wypowiedzi. Czy za to należy mi się ochrzan???
Co do brania do siebie wszelkiej krytyki ze strony anty-fanów ML... mam do tego zdrowy dystans, ale w pewnym momencie, gdy obie strony wytoczyły na siebie grube działa obelg czułam się w obowiązku stanąć po stronie swych druhów. Za wierność mam być ukarana? Ok, ale zdania na temat serialu nie zmienię!
Co do samej oceny serialu. A niech mi tam, zdziwię cię Uzależniona! Wyobraź sobie, że ja jeszcze nie oceniłam tego serialu! Dlaczego? Bo uważam, że czas na ocenę (i to obiektywną ocenę!) ML przyjdzie, gdy obejrzę cały serial. Dlatego też swój głos oddam dopiero po emisji odc.16. O Zmierzchu również zaczęłam się wypowiadać dopiero po przeczytaniu książki, a nie wcześniej!
Robisz sobie jaja, powiadasz? To dlaczego nie traktujesz w podobny sposób naszego specyficznego języka, naszych "munlajtowych" zasad, które przewidują istnienie króla i poddanych, ba! nawet są tu wampiry, które dybią na świeżutką krew śmiertelników? Nie wiem jak inni, ale w moim przypadku cała ta otoczka wampirzego forum jest jak najbardziej traktowana z przymrużeniem oka. To dla mnie zabieg humorystyczny, który ma w ciekawy sposób urozmaicić dyskusję na tym forum. Czy zatem (patrząc tak na nasze wypowiedzi) można nas uznać za chorych umysłowo?

I to by było na tyle... Przepraszam za przydługi wywód!
Vsrrrr :

właśnie była kultura i ok rozumiem, szanuję i może nawet namieszałam. Ale kiedy serial mi się nie podobał, i to napisałam może trochę ostro po nim pojechałam, ale nie obraziłam żadnego fana! Dostałam odpwiedz:
"Ad. Ann27.. milcz kupo gnoju! i to by było na tyle
Ad. uzalezniona sika uzalezniona sra a chrabaszcza w dupie ma" - Co to ma w ogóle być? Czyżby to było nie wiem.. na żarty? Nie sądze, zostałam obrzucona gnojem w najgoprszy sposób jaki można było zrobić. Jak widać to nie ja , czy ann zrobiłyśmy bydło.. a ludzie którzy własnie tak napisali, i to na dodatek fani!

Tak robiłam sobie jaja, na początku byłam nawet dosyć poważna, ale potem zauwazyłam że wkręcanie taką 'grę' więc stwierdziłam że będzie ok. Ale kiedy zaczęły się tutaj odpowiedzi typu , żeby Nas ignorować bo jesteśmy prowokatorkami, czy też jesteśmy chamskie... no to stwierdziłam, że to chyba już jaja nie są, albo ja mam specyficzne poczucie humoru.
Nie dla mnie chore jest właśnie to co przestawiłam wyżej, po prostu lecące w naszym kierunku epitety które można by mazwać absurdem.
To w jakim języku sobie mówicie, mi to nie przeszkadza, sama kilka razy nadmieniłam po chorwacku kilka zdań, tak żeby Victor się nie pokapował więc tutaj się nie czepiam.

Dlatego ja uważam, że wina jest po obu stronach. Po prostu wkręciliśmy się w to bardziej niż tego chcieliśmy na samym początku. A każda kolejna wypowiedź nakręcała następne i to jeszcze bardziej obraźliwe. I to był błąd, bo w pewnym momencie mógł ktoś trzeźwo zauważyć: "hej, ludziki i wampirki, traktujcie z przymrużeniem oka nasze wypowiedzi, bo robimy sobie jaja".
Co do samych epitetów. Zadam jedno pytanie: czy te bardziej dosadne inwektywy (te, które w żadnym wypadku nie można traktować jako żart), o których wspominasz powyżej pochodziły od naszej wampirzej społeczności? Od osób, które od początku do końca były zaangażowane w temat i wiedziały co jest grane w danej chwili? Mam tu na myśli przede wszystkim takie osoby jak: Regisa, Himeko, mnie-Haruke13, Marie, Bulwarówkę czy nawet Victora (wybaczcie, jeśli kogoś pominęłam, reszta nicków wypadła mi z głowy). Dla mnie te osoby przede wszystkim stanowią sedno naszej specyficznej społeczności i to z nimi ręczę, że można prowadzić sensowną dyskusję na odpowiednim poziomie.
Ad zwrotów w j. chorwackim. Dzięki za wyjaśnienie. Sama chciałam cię zapytać o ten język, bo mi się kojarzył z węgierskim. Ten zabieg z twojej strony też wydał mi się podejrzany, bowiem wydaje mi się, że jeśli ktoś używa mało znanego ogółowi rozmówców języka to zachodzi realne podejrzenie, że kieruje do nich wyzwiska tudzież inne inwektywy. Czy zatem możesz mnie zapewnić, że twoje wypowiedzi po chorwacku nie miały takiego charakteru?

Nie wiem od kogo pochodziły, ja napisałam mój wcześniejszy post nie tylko do waszej grupki, lecz to wszytskich którzy nie miło mnie zaatakowali. Nie wiem kto jest w jakiej grupie, jestem tutaj doperio od dwóch dni, kojarzę tylko dwie trzy osoby, po nickach to wszystko.
A Victor, bynajmniej fanem nie jest i jego tutaj byt służy jedynie obrażaniu -.-
Wypowiedź w j. chorwadzkim była chyba tylko jedna, i to znaczyło po prostu żegnajcie tubylcy i ludzie złych stron mocy, czy jakoś tak :) To była odpwowiedź, na jakąś zaczepkę więc nie wydaje mi się to zbyt złe tym bardziej że wtedy to było 100% dla zabawy. Reszta nawet jak się pojawiła, to mogę zapewnić ze w waszą stronę nie użyłam brzydkich słow , epitetów etc.

Akurat Twoje wypowiedzi w większości zachowały zasadę dobrego smaku.
No może poza jajcarskimi komentarzami o pokemonach, które były zupełnie nie na miejscu;/ Pokemony zostawmy dzieciom, niech się bawią.
Ze swej strony mogę zapewnić, że wszelkie komentarze były zabarwione staropolskim rubasznym ciętym językiem dowcipu imć Onufrego Zagłoby czy imć Jana Paska.
Koniec spamu, śmiecenia i głupich zagrywek - nadszedł czas na konstruktywne rozmowy i dyskusje.

"A Victor, bynajmniej fanem nie jest i jego tutaj byt służy jedynie obrażaniu -.- " buhahahaah a teraz się pewno rozpłaczesz, potłuczesz żarówkę przy swoim nick-u i się potniesz xD EMO!!!

"Siedzę tutaj, a tam wpadam od czasu do czasu porobić sobie jaja z kiczu jakim jest to 'dzieło', nikogo przy tym nie obrażając."
My również robimy sobie żarty z tego "dzieła" jakim jest "Moonlight". Pastuchy, to jest dla Was obraza, w takim razie dla nas strzyga.
Nie lubię przytaczac czyichś wypowiedzi, ale ta jets naprawde ciekawa i zawsze mi się przypomina, gdy wspominacie o chamstwie, oczywiście ta jedna osoba nie odpowiada za Was wszystkich, ale mimo wszystko wrzucę:
"Ad. Ann27.. milcz kupo gnoju! i to by było na tyle
Ad. uzalezniona sika uzalezniona sra a chrabaszcza w dupie ma.
w kazdym badz razie.. co ty sobie wyobrazalas dodajac ten "goracy" temat? tak strasznie lubisz prowokowac? jak tak to latarni jest wiele, idz prowokuj swoim wygladem, bo podejrzewam ze przez cale swoje zycie to Ci tylko wychodzi na dobre. poprosu masz do tego smykałke.xD haha" Czy osobnik, który to napisał to jakaś czrana owca na munlajcie i nie przepadacie za nim, czy jets jedną z osób, która pokazuje wspominany przez Was poziom tego forum?
A kto pisał: "w pi*du" itp. Już nie chcę mi się Was więcej cytować, bo musze to słowo najpierw pomysleć, a to bardzo brzydkie. Na dodatek nie wygląda to na tekst " z przymrużeniem oka".
Co do dowcipów, mi również nie podoba się Wasz "ród wampirów" i ten staroświecki język, którym tak szpanowaliście na tłajlajcie. każdy woli co innego.
Więcej dystansu, już nie mówie o pokemonach, raczej o krytyce tego serialu. Każdy może powiedzieć, co mu się żywnie podoba, choć przyznam, że nie pisałam tego napowaznie. Owszem nie podobał mi się sreial, ale opinię wygłosiłam w taki, a nie inny sposób, by Was troszke wkurzyć. Niestety to "troszkę" za bardzo ewoulowało, nie sądziłam, że można się tak przejąć ulubionym serialem. Oglądajcie go sobie, ja będę oglądać "Wywiad z wampirem" i "Joe Blacka". Chwała wszystkim.
Nie chce mi się już pisać, w tym lepsza jest Uzależniona zresztą i tak zaraz po mnie zjedziecie.
Hanuszka wraca na tłajlajt, kurczę, ten "Zmierzch" jest beznadziejny, ale forum fajne.

Wreszcie coś konstruktywnego, brawo za poświęcenie.

Ad 'strzygi' były czysto satyryczne, jakoś nie mogę nazwać tego tłajlajtowca wampirem, cóż - są gusta i guściki.

Ad języka - język był zamierzony i nie zamierzamy z niego rezygnować.

Napisałam tylko, że mi się nie podobał tak jak Wam nasze pokemony, które przecież tak samo były zamierzone, tyle, że na odwrót, miały zrobić z nas debilki.
A pastuchy... To samo, co wyżej, tylko dopasuj do sytuacji.
Widzę, że 'ad' do tego, czego chciałam, nie dostanę, ale nie dziwię się. ;]
Ps: Poświęcenie to duże nie było, tylko troszkę nudne. ;

Kochany Regisie czytam i czytam te zaległe posty i wierzyć mi sie nie chce że dałeś sie sprowokować,co innego ja jestem dość nerwowa jeżeli chodzi o krytkę przy uzyciu chamskich sformułowań,ale królowi nie przystoi,szkoda cennego czasy,choć rada jestem że tak usilnie bronisz serialu i nas wampirów.No własnie królem zostałeś w zwiazku z tym mam pytanie czy nadal można do Ciebie zwracać się jak do tej pory???

Vampire solidarity!

Oczywiście - żaden przybysz skąd by on nie był nie pozbawi mnie tytułu;

Bądz co bądz król wampirów w blasku ksiezyca itd dobrze brzmi ale nie zapomnijmy że homo sapiens nocturnus jescze lepiej, wznioslej.

Obu tytułów używał będę na zmianę, pasuje?

Może byc, chociaz krol to ludzka nazwa, wymyslona przez ludzi i dla ludzi.

a jak widze jest ich na tym forum coraz wiecej niestety. wypisują bzdury i tylko zaczepki szukają,udało sie zniechęcic hr. Martina , ale z tymi bedzie wiekszy klopot, jak sadzę.tylko zaśmiecaja tematy postami na które szkoda czasu.Ale jak sie nie ma nic lepszego do napisania to musza bawić się w te pokemony etc.

Ekhmmm - mniejsza z tym, ktoś tutaj musi sprawować porządek, ale z tymi pokemonami to jakaś zaraza, armageddon.