SPOILER kto jeszcze nie ogladal niech nie czyta dalej:) Odcinek troche dziwny moim zdaniem, ogladalam go bez takiego napiecia "co sie zaraz stanie" jak poprzednie.. Watek z Xawierem troche mnie denerwuje, wiadomo ze jest zly i raczej sie nie zmienil ale policja nic nie robi, poza tym jak to jest mozliwe ze on wszedl sobie normalnie do ich domu??co oni drzwi nie zamykaja albo okien? przeciez boja sie go i boja sie o swoje dzieci a tu nawet nie zadbaja o to zeby dobrze dom zabezpieczyc, niewiem o czym scenarzysci mysleli :/
Co do Haley i Dana to fajnie to wymyslili z tym przebieraniem:)moze uda im sie odnalezc Nathana.. ale z tego co czytalam SPOILER SPOILER SPOILER!!! to Dan umrze w odcinku 9x11..no ale zobaczymy..
Zgadzam się z Tobą. Odcinek faktycznie był taki jakiś niby ok ale jednak czegoś brakowało. Również zupełnie nie rozumiem jak to się stało, że Xawier tak po prostu się znalazł w domu Brooke. Na dodatek puszcza melodyjkę w zabawce czego ani Brooke, ani Julian nie słyszą, a dzieciaki zero płaczu gdy nieznajomy bierze je w środku nocy na ręce. Biorąc pod uwagę to, że Julian w następnym odcinku bierze udział w akcji "ratujemy Nathana" można się spodziewać, że Xawier tak jak wszedł do domu Brooke tak samo go opuści, a Brooke nawet nie będzie wiedzieć.... Wątek Chasa i Chucka zapowiadał jakieś emocje, a w sumie nie było żadnych jak dla mnie. Haley i Dan sama nie wiem, niby fajny pomysł ale jakoś tak nie do końca mnie to przekonało. Mauth i Skills byli w sumie takimi zapychaczami odcinka. Watek Logan - Clay tez jakoś stracił nieco siły w tym odcinku. W sumie można się było spodziewać, że mały Logan od razu nie wskoczy Clay'owi w ramiona, ale jakoś po prostu ta ich rozmowa na koniec odcinka nie wzruszyła mnie.
uważam,że ten odcinek był taki jak przysłowiowe lizanie cukierka przez papierek, coś by chcieli a jednak nie do końca, mało konkretów, tylko takie łechtanie odbiorcy :D niech się ten cholerny wątek w końcu wyjaśni ,bo będą do końca serii to ciągnąć ,a ciekawe czy w ogóle nathan się pojawi ? (podobno miał podpisany kontrakt na 9 odcinków tej serii?)
Nathan się pojawi podobno już w 9x11. mi się wydaje, że Xavier wziął klucze Brooke jak jej spadły i oddał jej tylko te od samochodu, a od domu wziął. może jak ta wróciła do domu, to tam był Julian i nie otwierała drzwi i się jeszcze nie skapnęła że nie ma kluczy. mnie ta Tara mega wnerwia, racja odcinek taki jakiś nijaki.
Odcinek był nawet nawet aczkolwiek nie wiem czy to tylko moje spostrzeżenia iż w tym sezonie nie ma nic dobrego? Wszystko co się dzieje jest złe wręcz tragiczne.
Jak tylko myślę o w końcu coś dobrego to zaraz słychać melodyjkę dziecięcą i Xaviera trzymającego bobasa.
Chciałabym żeby w końcu coś dobrego tchnęło życie w ten serial. Bo jak na razie sam Mouth swoim odchudzaniem i rozmową ze Skillsem nie pomoże.
święta racja...
ale chyba jedynie ten ostatni aż 2godzinny odcinek serii będzie mega pozytywny ! już się nie mogę doczekać 4 kwietnia;)
@marieminnn nie będzie żadnego 2 godzinnego odcinka :( tylko odcinek specjalny- wywiady, wspomnienia aktorów o OTH, i normalny jeden odcinek, 9x13- ostatni.
nie był to najlepszy odcinek sezonu ale emocje były u mnie- poryczałam się jak Chuck zeznawał dla Chase'a, podobały mi się sceny Haley i Dana, a szczególnie jak Haley obiła temu obszczymurowi mordę, należało mu się. Ostatnia scena wgniotła mnie w fotel, choć to faktycznie dziwne, że sobie tak po prostu wszedł. Mouth i Skills- nudy, Clay obleci ale jakoś bez rewelacji, a na koniec powiem wam, że Tara to kretynka, jak ona mogła się cieszyć, ze Xavier pobił Brooke?;/
To jakim sposobem Xawier sie dostał do ich domu na pewno będzie wyjaśnione, natomiast to że dzieci nie płakały tzn że bywał tam już wcześniej lub gdzie indziej się z nimi "zapoznał" więc się go nie bały.
Mnie się odcinek podobał. Podobała mi się Haley, fajnie to zagrała. I jak uderzyła tego gościa. Wątek Chucka i Chase'a wzruszający. Xavier ma na prawdę nierówno pod sufitem. Psychol. Ale dzieciakom nic się nie stało mam przynajmniej taką nadzieję. Ciekawe jak rozwiną wątek Clay'a i Logana. Fajnie by było gdyby stworzyli rodzinkę dla niego.
Myślę, ze ta cala Tara jest "przyjaciółką" tego kolesia co wyszedł z wiezienia i wykartowali tą całą sytuację, aby naprzykrzyć się Brook, bo to oglądając ten watek powinien być poboczny a ciągnie się i ciągnie, ale to tylko moje zdanie... Jeśli nie będzie ta Tara tyczyć tego to na pewno ma wpływ na inna sytuacje, ale tego się dowiemy w następnych odcinkach...
http://napisy24*pl/szukaj/&stronaArch=1&strona=19&szukajNapis=one+tr ee+hill%26postAction%3DszukajZaawansowane
zamiast * daj .