to nie jest realne.. przecież serial się już zakończył, widziałaś ostatni odcinek? no wlasnie, to bylo tak jakby podsumowanie :) tylko szkoda, że brakowało niektórych bohaterów.
Czy ja wiem, czy niedosyt, jak mniemam chodzi Wam o brak Lucasa i Peyton.
Pojęcia nie mam, za co tyle osób tak tych dwoje uwielbia.
Osobiście lubiłam Peyton przez pierwszy sezon, ale potem była zbyt pokrzywdzona, wiecznie cokolwiek złego się nie działo, musiało trafić na nią.
A Lucas był wiecznie strasznie niezdecydowany, nigdy za nim nie przepadałam, ale naprawdę znienawidziłam go, jak zaczął sobie pogrywać na dwa fronty.
Mnie ich wcale nie brakowało. Nathan i Haley są o wiele milszą dla oka parą.
a w innym temacie napisałaś, że Tobie też ich brakowało..
widocznie też jesteś niezdecydowana, jak Lucas
Aż przejrzałam swoje wypowiedzi i nie znalazłam nic takiego. Owszem, pisałam, że brakowało mi Peyton przy Brooke na jej wieczorze panieńskim i ślubie (bo niby była jej najlepszą przyjaciółką), tak samo pisałam że tęsknię za Karen, ale zawsze podkreślałam, że Lucas mojej sympatii nie wzbudza i za nim nie tęsknię ani odrobinę.