Mi się wydaje, że ta śmierć honorowa to jednak będzie dotyczyła Nathana. W 6 odcinku ta mafia mówiła, że chodzi o honor itp. itd

Nie uśmiercą głownego bohatera bo po odjęciu Lucasa i Peyton ten serial spotkałby się ze zbyt dużą krytyką, według mnie to bedzie Dan, słyszałam pogłoski, że Quinn ale z nią to jakoś mi się kupy nie trzyma, Dan najbardziej realny. Ratuje syna, odkupuje swoje winy po zabiciu brata i pomimo wszystko jego wątek jest bohatersko zakończony

to by było logiczne, dla mnie zabijanie kogokolwiek w ostatnim sezonie jest bez sensu no chyba, że jest to Dan, którego wszyscy nienawidzą już 6 sezon xD może się w końcu odkupi.

a co w tym takiego dziwnego, do końca serialu kilka odcinków. Wszystko może się zdarzyć. Już im wszystko jedno.. mogą pozabijać wszystkich przecież. Kontynuacji nie będzie.

Jesli Nate zginie to bede zalowac ze tak dlugo ogladalam oth !:P

na bank zginie nate bo james mial kontrakt na 7 odcinkow.

i wtedy Dan zostanie u niego w domu i bedzie sie jego rodziną opiekowac? bez jaj....

nie wiem, ja tylko slyszalam o tym ze bedzie w 7 odcinkach

Nate nie zginie /będzie w ostatnim odcinku/, już prędzej Dan.

moze dlatego bedzie tylko w w tych 7 odcinkach bo niby będzie sie musial potem ukrywac zeby go nie dorwali znowu ;d

skad wiesz ze bd w ost odcinku ?

z wiadomości od fanów, od aktora go grającego.

a w sumie to w ilu on już zagrał?

4 chyba, + w 2 się pojawił jako rozmowa przez internet i wspomnienie Dana, ale to się chyba nie liczy.

No będzie co ma być. Mnie tam ciekawi ogólne zakończenie serialu.

a ja se tak myślę, że to może jednak być Nate. Kurde, przecież typek był sławnym koszykarzem to chyba jeśli ktoś by znalazł jego ciało to by go nie pomylił z kimś innym. No chyba, że by był jakiś zmasakrowany

chyba ze rzeczywiscie nate bedzie w szpitalu to zadzwoniono do haley zeby rozpoznala dana

Najgorsze, że ten trailer nie wygląda zbyt optymistycznie, zupełnie jakby miała identyfikować Nathana

Trailery zawsze tak wyglądają, bo mają za zadanie zachęcić do oglądania odcinka. Muszą "podkręcić" atmosferę.
Reakcja Haley w kostnicy wcale nie musi oznaczać, że to Nathan, albo Dan. Może się okazać, że to całkiem obca osoba, a Hales "puszczą nerwy"- taki płacz z bezradności, a zarazem ze szczęścia, że to żaden z nich.

na 1000500010090% Nathan jest bezpieczny= nie zginie.

Nie zginie nikt z głównych bohaterów. Policja powie Haley, ze ma ciało młodego mężczyzny i ona pójdzie go zidentyfikować i się okaże, ze to nie jest Nathan, tylko ktoś zupełnie obcy. Płacząc nad tym łóżkiem w prosektorium po prostu nerwy jej puszcza, ze to nie jej mąż.