Dobrze wiedzieć, ale obawiam się, że to zupełnie nie moje klimaty będą. Najbardziej lubię Poiroty z akcją w jednym miejscu, najlepiej starym domu z umierającą staruszką - a nie jakieś polityczne intrygi, bez klimatu dla mnie... Czekam na Morderstwo na festynie.

Ja też się boję "Wielkiej czwórki", bo jako książka, to było dla mnie nie do przejścia. Podobnie jak Ty, wolę Agathy w klimacie domu. Uważam, że jest ona mistrzynią w ukazaniu tajemnicy w zwyczajnym świecie, a takie próby sensacyjne jej po prostu nie wyszły.
Nie wiem, czy geniusz reżysera coś uratuje, bo co tu ratować - jakieś przeskoki z miejsca w miejsce i James Bond dla ubogich.

No to już ostatecznie mnie dobiłaś/eś... "James Bond dla ubogich" - genialne:-) Poirot&Hastings&Japp (chyba?) na tropie mafii światowej - ja pier.... Jak dotychczas wszystkie odcinki, które miały jakiś motyw polityczno-arystokratyczno-szpiegowski, wyłączałem mniej więcej w połowie. Cóż, miejmy nadzieję że Morderstwo na festynie + Kurtyna nadrobią z nawiązką.

Hej,
Może troszeczkę połączyłam sacrum i profanum, ale miałam takie wrażenie. Nie cierpiałam tej książki. Jeszcze 'Pasażera do Frankfurtu". Z tych samych powodów. W tym drugim przypadku to pewnie ekipa Miss Marple nakręci. Na 'Kurtynie' zamierzam płakać jak bóbr! (tutaj żałuję, że nie ma Adrianny Olivier - a to przez zapobiegliwość Agathy w czasie wojny, żeby godnie pogrzebać Poirota.

i jak wrażenia?

Mi się podobał, zresztą tak mało jest tego gatunku w tv, że zbytnio nie wybrzydzam.

Niestety przegapiłem. Szkoda, bo Wielka Czwórka to jedyna książka Agathy, którą przeczytałem więcej niż raz :)

są powtórki,wczoraj puszczali na bank

Owszem, powtórki są, ale nie kiedy człowiek studiuje :) Generalnie obejrzałem w Internecie i mam mieszane uczucia. Z jednej strony dawno tak dobrze nie oglądało mi się Poirota, z drugiej całkowicie wypaczyli postać Wielkiej Czwórki, a przede wszystkim... za mało Hastingsa!

a gdzie można znaleźć to w internecie? niestety nie mam "ale kino" a chciałabym to obejrzeć, bo ta książka to moja ulubiona z Poirot :)

Znajdziesz go na c.h.o.m.i.k.u.j. Trzeba, niestety, wysłać smsa za 1,23, ale raz przecież można się szarpnąć :). Oczywiście, możesz spróbować też poszukać gdzie indziej. Pozdrawiam.

dzięki wielkie :D ratujesz mnie, również pozdrawiam

Muszę przyznać, że nie najgorszy ten odcinek, obejrzałem do końca z zainteresowaniem. Lubię Poirota jako starszego, więc to ok. U Lemon za to przesadzili z makeupem czy wypełniaczami zmarszczkowymi - karykatura wyszła:-) Klimat nawet fajny się utrzymał. Ale i tak to raczej taka trzecia liga dla mnie