Do diabła, skoro kręcą film na podstawie Agaty Christie, to niech się trzymają tresci książki! W trzeciej lokatorce i rendes vous ze śmiercią nie mogłam się połapać! Jestem wkurzona...
w 'Zabójstwie Rogera Ackroyda' dodali jedno morderstwo, a w 'Przyjdź i Zgiń' zupełnie niepotrzebny wątek z jakimś szpiegostwem. i to skraca czas trwania filmu? no nie powiedziałabym.
Dodają i zmieniają, bo uważają że wszyscy czytali książki i chcą coś do nich od siebie dodać.
ja absolutnie nie popieram takich zabiegów. jeśli film jest na podstawie książki, to niech na podstawie książki będzie od początku do końca.
mnie osobiście najbardziej podobały się te filmy, w których nic nie kombinowali i które najbliższe były wyobrażeń, jakie miałam podczas czytania poszczególnych książek.