SPOILER
Czy to było jego pierwsze (i jedyne) morderstwo? Tak sądziałam, ale Wikipedia głosi:
"Po zabiciu Nortona Poirot - który wiele lat temu zabił już (również w słusznej sprawie) człowieka i potem, czując na wspomnienie tamtej sprawy wyrzuty sumienia, zawsze zabijania unikał - postanowił za popełniony czyn odpokutować. Odstawił daleko od siebie leki mogące w razie ataku uratować mu życie i położył się spać; nie było mu już dane się obudzić."
Cytat jest ze strony: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kurtyna_%28powie%C5%9B%C4%87%29
Czy to nieścisłość Wikipedii, czy rzeczywiście coś takiego się zdarzyło (kiedy?)?
Nie jestem do końca przekonany, ale wydaję mi się, że to nieścisłość, nie przypominam sobie żeby Poirot kogoś zabił nie licząc ostatniego odcinka.
morderstwo w orient darowal winnym i ich nie wydal ale sam nie zabil wlasnie nie slyszalem zeby zabil kogos wiecej poza tym ostatnim odcinkiem
Musiałby się wypowiedzieć jakiś znawca twórczości Agatki (ja niestety do nich nie należę). Być może jest to jakiś wątek z przedpowieściowej przeszłości Poirota, coś, o czym w którejś z książek tylko wspomniano... Ale to tylko takie moje domysły.
W liście pożegnalnym w powieści "Kurtyna" Poirot wspomniał, że jako młody policjant w Belgii zabił człowieka, który strzelał do innych ludzi z dachu budynku.
Nie oglądałem tego odcinka, ale w książce jest to wspomniane w chyba przedostatnim zdaniu listu. Pewnie w filmie to pominęli ;)
SpOILER
ale też w Niedzieli na wsi- wprawdzie nie zabił bezpośrednio, ale doprowadził do śmierci sprawcy.
Nie doprowadził, tylko dopuścił, a to nie to samo. Zwyczajnie jej nie zapobiegł.
doprowadził, bo
spoiler
zamienił filiżanki, wskutek czego ta z zatrutą kawą trafiła do nieświadomej tego Gerdy. Gerda zamierzała przecież otruć Henriettę. czyli on to zrobił osobiście. w książce tak jest.
koniec spoilera