Hej. Jak Wam się podoba najnowszy odcinek? Moim zdaniem głupio, że małżeństwo Zoeli z Javierem nie wyszło. Ciekawie z kim będzie Rosie i jak zareaguje jej syn na wieść, że Ernesto żyje. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że trzymali go 5 lat.
Pewnie okaże się, że mąż kłamie co do tego, że był więźniem. Sam może miał brudne interesy i zniknął. Aktorka co gra Valentine i aktor co gra Remiego nie będą już grali w tym sezonie ? Wie ktoś ? Wątek służącego jak dla mnie bardzo słaby.
• Szkoda Zoili w sumie, ona się tak modliła, żeby okazało się, że dziecko jest Javiera (ja razem z nią), ale niestety.. i teraz zostawiona sama sobie. Mam nadzieję, że jeszcze się zejdą, oby.
• Ciekawa jestem o co chodzi z tym Ernesto, ale to nie zmienia faktu, że Spence mnie wkurza mega w tym sezonie.
• Adrian jaka chęć bycia podwładnym, haha, dobre to! :D
• Hit odcinka to: Carmen: mam tam wejść, ale jak? Evelyn: Nie wiem, mam gdzieś jak się robi kiełbasy, po prostu są. XD
• Taylor wkurza mnie jeszcze bardziej niż Spence, jestem ciekawa co ukrywa skoro Michael żyje.. i o co chodziło tej Katy mówiąc, że to jej tatuś..
• Nawet zaciekawił mnie ten wątek z służącym, jeśli go fajnie rozkręcą to może będzie ok.
Ja myślę, że po urodzeniu okaże się, że to dziecko Javiera, a testy dna były na początku błędne, pewnie jaki błąd ludzki czy coś podobnego. Ernesto coś kręci, ale myślę, że Spence w sumie chciał dobrze, bo przecież Rosie nie za dobrze zareagowała na wieść, że Ernesto żyje. Co do Adrianna to będzie koniec świata jak okaże się, że Carmen będzie jego dominą, a cyrk zacznie się, gdy okaże się, że Evelyn ich nakryje. Carmen: mam zrobić kiełbasę? Rozwaliło mnie to, a jeszcze bardziej rozwalają mnie jej buty do sprzątania. Gustowne są to fakt, ale niech nie wchodzi w nich na drabinę :) Myślę, że Katy zabiła/ widziała śmierć prawdziwego ojca, a nie Spenca. Przecież do nich nie mówi mamo i tato. :) Co do służącego to nie mam zdania :)
Bardzo możliwe, że widziała śmierć swojego biologicznego ojca, ale raczej pokręcone byłoby to, że został on zabity w salonie Stappord'ów. Chociaż tu wszystko możliwe, a krew była i musi być na to jakieś wytłumaczenie.
Zobaczymy. :)
Właśnie też myślę, że kłamie. Jeremie i Valentina bd grali w tym sezonie, ale nie bd głównymi postaciami. Ich wątki będą poboczne, taki dodatek. Co do wątku służącego to nie mam zdania :)
Fajny odcinek :) Zresztą jak każdy. Szkoda mi związki Zoili, ale mam nadzieję, że się jeszcze z Javierem zejdzie. Najbardziej podobał mi się fragment z "mordownią Powellów" ;p
Dla mnie słaby początek sezonu. Może to też dlatego, że tak musieliśmy na niego czekać. Podejrzewam, że wybierze Ernesto - to jej pierwsza miłość plus mają syna. Zoila pewnie zostanie samotną matką. I ta mała adoptowana to też podejrzana sprawa.