I co myślicie o tym odcinku?
Ja byłam zaskoczona romansem Tyler ze Spencem.
Romans Carmen tez się teraz wydał- albo straci możliwość zostania gwiazda albo bedzie się teraz żona Sebastiana macie
A Marisol i Jesse - jak myślicie? Mnie się wydaje, że on nie ma nic wspólnego z zabójstwem tego trenera i mówi prawde
Dla mnie odcinek na plus. Tak jak w Desperatkach tak i tutaj uwielbiam te wszystkie humorystyczne wątki, docinki Zoili czy chodzącą z głową w chmurach Genevieve. No i oczywiście Powellowie. Lubię humor Marka Cherry :)
Romans Spenca i Tylor kompletnie niespodziewany! Nie wiem jak skończy się ten wątek, ale jakoś tak mi to nie pasuje. Spence szybko się pocieszył aż to nie podobne do jego postaci.
Rosie mnie strasznie irytujee! O ile we wcześniejszych sezonach ta jej ' gamoniowata maniera' była atutem tak teraz moim zdaniem jest aż za bardzo gułowata :P
Carmen dała ciała z telefonem. Myślałam, że ten wątek jakoś się unormuje i Sebastian dostanie rozwód a tu jednak nic z tego..
Nie wydaje mi się, że tu chodzi o romans Tyler i Spencera . Tych dwoje kompletnie nie pasuje do siebie. Może obydwoje są zamieszani w śmierć Blanci i Beckera.
Tyler i Spence? nah.
nie wydaje mi się też, aby byli zamieszani w śmierć. to będzie jakaś 3 osoba, tak mi się wydaje.
+ jesse ma więcej do ukrycia niż mówi. na pewno ma jakiś sekret, a marisol wkrótce się o tym przekona.
odcinek na plus totalny szok Spence i Taylor - jeśli to romans to mega zaskoczenie alez drugiej strony Spence już raz zostawił żonę dla innej.