Ethan jest od początku synem tej pokojówki, co miała starcie z Marisol - Opal. Ojca jeszcze nie znamy.

dzięki bardzo. raz jeszcze obejrzałem pierwsza scenę i faktycznie on mówi do Opal ''mamo''... nie wiem co mi się ubzdurało... a tak apropo to jak myślisz kto jest ojcem Ethana? czyżby Nicholas??? niby oczywiste jednak w 4 odcinku Marisol pyta Nicholas'a czy kiedykolwiek dopuścił się zdrady a on na to ze ''nigdy'' wiec Nicholas zostaje wykluczony z kręgu podejrzanych...

Może - tak samo jak z Phelippe - ojciec Ethana dopiero się pojawi. Co do Nicholasa, przeczytałem na SpoilerTV teorię, że skoro wszystko zdarzyło się 15 lat temu a wypadek dziecka Powellów też miał miejsce 15 lat temu to te dwie sprawy mogą być ze sobą silnie powiązane.

Apropo zdrady... Mógł zrobić dziecko przed ślubem z żoną lub poznaniem jej i o tym nie wiedział. Tak samo jak Tom Scavo z "gotowych na wszystko". Pamiętajmy, że kto jak kto, ale Marc Cherry miał tamten serial i ma ten.

kurcze nieźle kombinujesz.... w sumie dokładnie nie było wyjaśnione co się z tym dzieciakiem Powell'ów stało. Poza tym co Adrian przy herbacie Valentinie zdradził...

Chyba było powiedziane, że syn Powellów - Barret - został potrącony przez samochód gdy był pod opieką Evelyn.

Było powiedziane , że został potrącony przez samochód....a co do Nicholasa po kolejnym odcinku mam wrażenie , że Ethan jest jego synem...szczególnie jak ta Opal pod koniec odcinka podchodzi do Nicholasa on się ja pyta czy rozmawiała z Marisol (Opal opowiedziała jej , że została zgwałcona) ona , że tak i , że to już jest załatwione...

Równie dobrze Opal może po prostu trzymać go w szachu m.in. poprzez zapewnienie synowi spadku. Z pewnością wie, że Nicholas jest winny śmierci Dahli. Być może wie też o małym Powell'u. Ojcostwo Nicholas'a jest trochę za oczywiste jak na początek sezonu.

Zgadzam się z tą teorią. Też uważam, że Opal wykorzystuje po prostu swojego haka, którego ma na Nicholasa. Dzięki niemu m.in. zapewniła swojemu synowi pieniądze.

michu1945 - "... Co do Nicholasa, przeczytałem na SpoilerTV teorię, że skoro wszystko zdarzyło się 15 lat temu a wypadek dziecka Powellów też miał miejsce 15 lat temu to te dwie sprawy mogą być ze sobą silnie powiązane."

Czyżby to było możliwe??? Ciekawa koncepcja! Jego żona spowodowała wypadek? Pamiętam, że do czegoś tam chciała się przyznać....Chyba znów muszę obejrzeć tą scenę na moście...

Masakra będzie jeżeli jakimś cudem Ethan tak naprawdę okaże się być Barretem ;)

to czyje cialo pochowaliby Powell'owie?

Po wczorajszym odcinku jestem już niemal pewna że Ethan nie jest synem Powellów tylko Opal i człowieka, który ją zgwałcił tak jak powiedziała. Jeśli chodzi natomiast o syna Powellów to wychodzi na to, że to Nicholas mógł być kierowcą samochodu, który potrącił Barreta. A jego żona o tym wiedziała, może nawet była wtedy z nim w samochodzie i dlatego męczyło ją poczucie winy.

Jakim cudem Ethan mógłby być synem Powellów? Od kilkunastu lat Powllowie mieszkają obok Nicholasa i Opal i nie poznaliby własnego syna? No chyba,że kilkuletniemu dziecku zafundowano operacje plastyczne albo przez 10 lat nie wypuszczano z domu,co by jako nastolatek mógł pozostać nierozpoznany :D

Przeczytaj proszę dokładnie co napisałam.