Super odcinek! Pełen emocji i ciekawej akcji. Najlepsze jak Ross zabrał Demelzę na zakupy :D to moja ulubiona część i podobał mi się taniec Rossa i Elizabeth (podobny do tego z Dumy i uprzedzenia z 1995). Ale cham z tego stryja, Ross uratował życie temu niedojdzie i jeszcze tak mu się odpłacili :P Z rodziną to się na zdjęciu dobrze wychodzi, zwłaszcza z taką. Wciąga mnie ta historia, nie czytałam ani książki ani starszej wersji nie oglądałam, więc to dla mnie całkowita nowość. A to widzieliście? Dobre :D https://www.youtube.com/watch?v=dhrcALuT-gI mogli by tak zatańczyć.
Mi ten taniec też przypominał scenę z Dumy i uprzedzenia, ale tej z 2005 roku ;P (chociaż tutaj nie zostali sami na parkiecie, ale to napięcie było :)
A ten filmik zza kulis widziałam :)
Szkoda mi trochę tej młodej Ruth, która chciała zostać panią Poldark. Chociaż mimo wszystko nadal, (zobaczymy czy się to zmieni po trzecim odcinku) jestem Team Elizabeth.
Demelza jakaś taka fajniejsza postać niż Elizabeth. Dla tej drugiej liczy sie bardziej szacunek wśród społeczeństwa za co u mnie ma ogromny minus