serial mojego dzieciństwa:) mam do niego duży sentyment i od niedawna oglądam go od początku. Oglądając go od pierwszych odcinków w paru rozśmieszyła mnie gra Philipa Michaela Thomasa. W niektórych scenach gra on nienaturalnie..jego mimika, wzrok, który pokazuje jaki z niego super twardziel i macho. W niektórych momentach wygląda to naprawdę komicznie... Mimo tego Miami Vice jest w ścisłej czołówce moich ulubionych seraili:)