Jak chodzi o Zito to pewnie dlatego, że go zabili pod koniec II serii, pozorując przedawkowanie. Spoko Swaytek go pomścił.
Jak chodzi o Diehla to pewnie dlatego, że widocznie aktorowi się znudziło.

oj, chyba nie II serii a III :P w 3 sezonie gra jeszcze, wiem bo ściągam teraz i oglądam 3 sezon.

Larry'ego Zito postanowili "uśmiercić" w odcinku pt. "Down for the Count" (S03E12).

w sumie szkoda bo stanowili z Switekiem komiczną przeciwwagę.

Gdzieś kiedyś czytałem że aktor John Diehl który gra Zita dostał po prostu lepszą propozycje aktorską i zrezygnował z Miami vice. Bądź co bądź nie grał w tym serialu pierwszych skrzypiec więc może już mu sie znudziło, aczkolwiek duet ze Switkiem był bardzo trafiony i sporo wnosili do serialu ;]