który może obejrzeć każdy, nawet w miarę młody widz (przedstawianie przemocy czy seksualności jest tu bardzo ograniczone). Film jest kilkuwątkowy, chociaż nie można oprzeć się wrażeniu, że niektóre wątki są przerywane lub niedopowiedziane . Najbardziej podoba mi się postać Leona Kurasia, który jest człowiekiem o wielkim i wrażliwym sercu, troszczącym się o innych, a także zaradnym i roztropnym życiowo, w odróżnieniu od niezaradnego, bujającego w obłokach, skoncentrowanego na sobie Władka Niwińskiego. W serialu rewelacyjnie jest przedstawiony przekrój całego polskiego społeczeństwa. Dużym jego atutem jest piękna muzyka. Szkoda, że tak smutno się kończy...