Kocham tego sympatycznego marynarza.Imponuje mi charakterem,odwagą i dobrym sercem.Uwielbiam też Olivię i jej strasznie chude nogi! Bluta też trochę lubię choć nie podobają mi się jego metody rywalizowania o Olivię z Popeyem.Bluta gra po prostu nie fair.Jedynie szpinak może uratować naszego marynarza przed niecnymi planami Bluta! Kocham tą bajkę i już.