Zastanawia mnie jedna rzecz, czemu jest taki hejt na AT?
Najbardziej dziwią mnie fani MLP (oczywiście nie tylko). Często dorośli ludzie a nie potrafią poprzeć swojej negatywnej opinii niczym konkretnym. "Nie lubię tej bajki, bo śnieg". No apopleksja może trafić.
Jak w temacie, co sądzicie?
Hmm nie spotkałam się jeszcze z jakimś ostrym hejtowaniem Adventure Time (możesz podać konkretny przykład?). Duża część moich znajomych bardzo lubi ową kreskówkę. Co do braku racjonalności w uzasadnianiu swoich poglądów w zupełności się z Tobą zgadzam.
Wszelkie fora poza filmwebem (tutaj jest naprawdę wysoka kultura wypowiedzi)
Mam konta na kilku i naprawdę każdy post pozytywny jest automatycznie hejtowany.
Ostatnio miałam śmieszny przypadek, gdy kolega (zagorzały fan MLP) napisał chwalebny komentarz o AT.
Wybuchła wojna. Dosłownie. Posty w stylu "Kto ci sprzedał LSD" albo "Stary nie poznaję cie".
Cóż mogę powiedzieć - świadczy to tylko o powierzchowności i o tym, że owy kolega obejrzał może kilka odcinków. Takie podejście idealnie klasyfikuje się w ramach "nie znam się to się wypowiem", ale to właśnie uroki Internetu :D Jego zdaniem może to być wizja kogoś kto naćpał się LSD albo kwasu a moim zdaniem to genialna i unikalna wizja post-apokaliptycznego świata ( o czym dowiadujemy się dopiero z czasem) :)
Właśnie to jest najlepsze! Karty są odkrywane powoli...
W każdym odcinku dociekliwi zauważą kolejny fragment układanki. Możliwe że takie opinie są skutkiem oceniania według szablonu.
W 5 sezonie zapowiedziano odcinek pt. "Simon and Marcy". Już umieram z niecierpliwości. Chyba ten sezon będzie rozwiązywał większość akcji.
Na oficjalnej wiki jest już spis odcinków 5 sezonu. Powiem szczerze, czasami sam tytuł odcinka to mocny spoiler.
Mam pytanie a o jakie fora ci chodzi, bo muszę zobaczyć jak Bronych boli dupka :D (oczywiście sam serial uwielbiam).
Ja powiem, że na początku obejrzałem kilka odcinków i AT też nie przydało mi do gustu, lecz faktycznie nie potrafiłem do końca stwierdzić dlaczego. Być może to przez tą specyficzną kreskę, a może przez ogólną dziwnotę tej bajki. Potem mimochodem przytrafiło mi się obejrzeć trailer sezonu 5 i ponownie zainteresowałem się AT. Teraz tak mnie wciągnęło, że nie mogę przestać oglądać. Kreska przestała mi przeszkadzać, a dziwnota wręcz nadaje tej bajce zajefajności. Ci, którzy ją tworzą mają tak nieskrępowaną, rozpierniczającą mózg wyobraźnię, że będąc fanem fantastyki nie da się nie lubić AT.
Hejterzy, którzy lubią oglądać też inne kreskówki naprawdę muszą sobie obejrzeć więcej odcinków, bo nie wiedzą co tracą. Dla fana kreskówek i/lub fantastyki to naprawdę świetna sprawa. Pozostali to muszą być ludzie, którzy ogólnie nie lubią kreskówek i hejtując jedną z najpopularniejszych i 'najdziwniejszych' próbują być bardziej "dorośli".
Bardzo możliwe. Gdy pytałam kilka osób najbardziej przeszkadzała im właśnie kreska. Trzeba jednak przyznać, że pierwszy sezon wyjątkowo mocno wbijał w czaszkę klin surrealizmu.
Mojaluba na pytanie "dlaczego nie oglądasz ze mną" stwierdziła ze "ten pies jest straszny" XD
Też nie spotkalem się z hejtem, raczej zauważyłem, że to kreskówka, którą ogląda sporo osób i sprawdziłem, choć kreska wydawała mi się dziwna... To jednak mi się spodobało. Przede wszystkim za głosy postaci, "odjechany" styl i scenariusze, świetnych bohaterów i masę różnych dwuznaczności i humor.
Ja również się spotkałam z hejtem. Ale jeśli już to tu są fani "My littel Pony" i oni dosyć często krytykują AD ;/ Głównie za kreskę i za (według ich) "chory" humor....
i w tym jest urok tej kreskówki :D
nie wiem opłaca się spojrzeć na te kucyki?, bo póki co mnie odrzuca
Wiesz co? Zobaczyłam z 4 odcinki i po prostu zbaraniałam. To jest takie słodkie i powalająco urocze. Oczywiście wszystko psuje ogromny fandom. Brony mają to do siebie, że bezwarunkowo wierzą w szlachetność przesłania dydaktycznego. Wszystko rozpatrują pod kontem sensowności i nauki moralnej.
A tak poza tym kreskóweczka spoko, ma taki specyficzny beztroski urok. Oczywiście w porównaniu za AT strasznie słodzi.
Wiem, strasznie wierzą w to przesłanie...Ja też lubię MLP no, ale bez przesady -_- Zresztą oni też często sądzą, że AT to tylko debilny (znaczeniu dobrym xD) humor. Sądzą tak jak obejrzą ze 2,3 odcinki :/
"Zresztą oni też często sądzą, że AT to tylko debilny (znaczeniu dobrym xD) humor."- Po prostu "Pora na przygodę!" nie udaje, że jest czymś więcej niż czystą rozrywką. W MLP trochę za dużo tych przesłań, co psuje trochę radość z oglądania. :/
Wszystko zależy od punktu widzenia. Mnie tam te przesłania aż tak nie przeszkadzają (choć gdy co drugie zdanie jest podszyte treścią moralną można zwariować). Warto zaznaczyć, że w AT przesłania też są. Oczywiście nie tak często i nie są tak widoczne oraz oczywiste.
Oczywiście, że "Adventure Time!" ma przesłanie, ale często są mało widoczne. Chyba jedyny epizod w którym przesłanie było wyłożone na tacy to "Panika na śpiącym przyjęciu". Tam wprost jest powiedziane, że trzeba dotrzymywać tajemnic, inaczej trzeba będzie pokonywać samą śmierć. ;D
Nieźle nadziany morałami jest też odcinek "Mój sposób". Tylko tam niczego nie ma wprost. Moim zdaniem to właśnie udowadnia, że to kreskówka dla starszych. Dzieciaki będą śmiać się ze słowa "tyłek" ale co drugiego żartu nie łapią...
Nie wiem jak można fascynować się jakimiś skurczonymi, kolorowymi koniami, skoro mozna oglądać odjechane przygody Finna i Jake'a.
Tia, mimo wszystko MLP pozostanie bajką dla małych dziewczynek, a w AT już na poważnie można się doszukiwać "dorosłych" nawiązań.
Nom, od 3 sezonu AT stało się już poważniejsze. Jestem straaasnie ciekawa jak z 5 sezonem będzie ^^
Mam nadzieje że nie wpadnie tu allen i nie zrobi rabanu :D zauważcie ile tematów jest na stronie MLP około 238 a połowa to czysty jad fanów :/ a tutaj spokój i kilka drobnych sprzeczek ;P
Mimo wszystko nie zgadzam się z twoją opinią ,ale powstrzymam się od komentarza ,w końcu to twoje zdanie i je szanuje :)
Jejciu, żeby było jeszcze więcej ludzi jak ty ;p Szanują czyjś gust, a nie jak brony MLP, że kurde ten serial jest fenomenem świata itp. Zauważyłam, że niektórzi fani MLP strasznie hejtują AT. Nie wiem dlaczego ;/
Odpowiedz jest prosta...hejtują AT bo są fanatykami ,w innych serialach widzą zło :D wielbią swoją bajeczkę a inne odrzucają :P ja nie oglądam AT po prostu mnie nie interesuje :) nie oceniam czegoś czego nie oglądałem :)Fani MLP są bardziej upierdliwi (Nie lubisz MLP =Wróg
) taka prawda niestety ,oczywiście nie wszyscy są tacy uwierz mi ,są na tym świecie normalni bronies :D
Ps.Najbardziej drażni mnie wyszukiwanie w bajce czegoś na silę ,nawiązań do poważniejszych dzieł i nie tylko itpTo tylko seriale animowane a niektórzy zachowują się jak dzieci i biją się między sobą ,gdyby doszło do wojny to wątpię aby fanatyk Mlp poszedł w bój z fanem AT :D prędzej się pozabijają :) wiem wyolbrzymiam troszkę ,oglądam MLP dla siebie i nie chcę aby mnie kojarzono z takim fandomem jakim są bronies :) nie chodzą po forach i nie spamuje tym non stop bo wiem, że to ludzi denerwuje nie nakłaniam nikogo to oglądania tego ,jak ktoś będzie miał ochotę to sobie wy googluje i znajdzie to co go interesuje :D
Widzisz, sama oglądam MLP i także nie wyobrażam sobie mojego uczestnictwa w fandomie. Nie wiem czemu, brony starają się wszystkim wmawiać, że oglądając serial automatycznie jesteś członkiem fandomu. Wkurzające, bo mimo tego, że słucham fandomowej muzyki, oglądam serial i mam nawet parę figurek, nie czuję się bronym.
Cóż, ja akurat, że tak powiem "nałogowo" oglądam AT. Posiadam kilka bluzek i straszniee dużo rysunków mego autorstwa, też słucham dużo piosenek (połowe z nich znam na pamięć xD) i,też nie czuję się jak jakiś brony czy cuś :p
Sama też oglądam MLP, ale od czasu do czasu. Też zależy to od gustu, ja to szanuję, że nie lubisz AT ;) Napotkałam się na ludzi co tego jednak nie umieją uszanować (tylko ja się zastanawiam dlaczego większość z nich to właśnie fani MLP, ale wiem, że nie wszyscy fani tacy są ;p), a dodatkowo właśnie wciskają swój serial. Straaasznie tego nie cierpię.
Mam pewną teorie na ten temat ,w MLP jest sporo żeńskich postaci a bronies jak to faceci lubią spełniać swoje fantazje erotyczne związane z tymi stworzeniami ,w AT natomiast jest mniej kobiet ? :D
Wiem też właśnie na kilka tego typu obrazków widziałam. Szczerzę mówiąc ja tego nie umiem zrozumieć no, ale cóż xd Właściwie w AT jest dużoo kobiet i też z tego co wiem to tu też jest jakby jedna homo (nie jest to pokazywane, ale widać po zachowaniach :d)
http://www.filmweb.pl/serial/My+Little+Pony%3A+Przyja%C5%BA%C5%84+to+Magia-2010- 619268 wejdz w pierwszy temat :" Retrospekcja My Little Pony "przeczytaj 5 ostatnich postów ,zwróć uwagę na to co piszę allen :D śmiech na sali ;) obrażasz MLP =profanacja :D
pfff zobacz ten temat
http://www.filmweb.pl/serial/My+Little+Pony%3A+Przyja%C5%BA%C5%84+to+Magia-2010- 619268/discussion/A+Friend+in+Deed,1852520
Jak ZMarchewa wspomniał o AT allen już zareagował.
Poprostu z niego mi się śmiać chce ;)
Tak działa fanatyzm. Ja go widzę jako średniowiecznego rycerza idącego mieczem nawracać pogan w imię wyższej racji...
Kurcze ja nie rozumiem dlaczego fanatyki muszą być delikatnie mówiąc "niemiłe". Można być fanatykiem czegoś, ale szanować np. Czyjś inny gust ;p
Niestety nie spotkałam jeszcze w życiu miłego fanatyka ( jeśli coś takiego w ogóle istnieje). Generalnie fanatyzm to agresja i bezwarunkowe oddanie. Trochę tak jak terrorystami religijnymi. Wysadzą stację metra pełną ludzi w imię wiary.