Pamiętam, że z początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona do AT. Wydawała mi się głupawą bajeczką, która oprócz śmiesznych momentów nic ciekawego nie oferuje. Jednak obejrzałam raz, zupełnie przypadkowo, i stwierdziłam, że nie jest takie złe, ba, świetne. Niby zwykła kreskówka, a tak potrafi grać na emocjach. Obecnie często oglądam, serial, chociażby po to, aby zrozumieć, kim dla Marceliny jest Ice King, dlaczego Finn to jedyny człowiek itp. "Bajeczka" potrafi naprawdę wciągnąć. Odcinki mimo, że absurdalne i surrealistyczne, mieszczą się w granicach dobrego smaku. prawda, że "Pora na Przygodę" nie nadaje się dla wszystkich
. Do niektórych filmów trzeba dorosnąć. Nawet jeśli przeznaczone są dla dzieci.
Miałam tak samo: początkowo uważałam: Eee, beznadziejnie narysowane, tak prosto i zwyczajnie.. To będzie głupie.
Przypadkowo obejrzałam, i aktualnie z niecierpliwością czekam na każdy nowy odcinek - w dniu premiery tysiące razy sprawdzam czy ktoś już aby nie dodał na YT..