Obejrzałam to anime tylko ze względu na genialną muzykę Yuki Kajiury i niestety, okazało się, że to jedyny interesujący element tego anime. Być może jakiś psychiatra znalazłby tu jakiś sens, ale ja nie przepadam za tego rodzaju psychodelicznym bełkotem. Trzy gwiazdki tylko i wyłącznie za muzykę... no, może jeszcze za głos Mitsuki Saigi