...jakie oglądałam w ciągu kilku ubiegłych lat (a trochę ich było i niektóre naprawę wysoko oceniane). Bardzo dobra rola Krzysztofa Czeczota, ewidentnie to była "jego" postać i kreując ją sięgał po swoje własne przeżycia i emocje. Bardzo też polecam wywiady z Krzysztofem bo naprawdę wiele wartościowych treści można z...
więcejRzadko to robię, ale odpuściłem serial po dwóch odcinkach, nie mam wygórowanych oczekiwań, ale tego nie da się oglądać
Porządny człowiek to mocna, trzymająca w napięciu opowieść o pozorach, sekretach i powolnym upadku człowieka, który chciał tylko „żyć porządnie”. To kolejny polski serial, który udowadnia, że rodzime produkcje potrafią nie tylko wciągnąć, ale i zostawić widza z refleksją.
Choć Piotr Czeczot w roli głównej momentami...
Ciekawie opowiedziana historia, dobra obsada i gra aktorska. Historia się nie dłuży, trochę wciąga. Miło spędzony czas, polecam 7/10
Rozrywkowy z pytaniami . A co ty bys zrobil? Czy nigdy nie chciales wygarnac? Czy nigdy nie chciales przywalic? Jaki wplyw ma zle doswiadczenie w dziecinstwie ? Czy nigdy nie miales ochoty ,zeby przestac sie zgadzac nawet na swinstwa byle byl swiety spokoj? Byle robic kariere?Byle miec wiecej? Widze , ze sa...
więcejTo się dobrze ogląda, po prostu. Krytykom wypominającym brak logiki w scenariuszu i absurdalne decyzje głównego bohatera polecam lekturę codziennej prasy ze szczególnym uwzględnieniem polskiej polityki.
Bardzo dobrze wymyślona fabuła, ktoś miał naprawdę dobry pomysł na takie kino - serial naprawdę mnie pozytywnie zaskoczył.
Oglądałem z przyjemnością i dobrze się bawiłem, a o to przecież chodzi. Zakończenie też ciekawe - polecam, jeśli macie czas, zobaczyć jak można pogmatwać sobie życie ale też wyjść później na...
i miałem mieszane odczucia. Ostatni odcinek spina całą fabułę i wątki, scoring całości leci w górę z 5 na 8!
zaskakująco dobry serial. Trochę uproszczeń, owszem. Trochę drewnianego aktorstwa (bardzo nierówne), owszem. W dialogach kilka wybitnych przebłysków (scena podczas komunii, monolog w szpitalu). Ale najważniejsze - film nie razi łopatologicznością i pretensjonalnością, będąc przy tym niegłupim. Ostatni odcinek nie...
scenarzysta mógł to lepiej rozegrać.. wezwanie szwagra do pomocy nie było dobrym pomysłem
zrobi się z tego komedia.. a mógł normalnie wrócić do domu i byłoby po sprawie
Scenariusz napisała A.I. Produkcję zapewne także powierzono robotom. Zlepek zapożyczeń z wielu różnych filmowych pomysłów skutkuje kompletnym bezsensem. Odklejenie od rzeczywistości, nieczytelna motywacja bohaterów w tym głównie- porąbanego lekarza. Z dala od takich polskich śmieszno- głupich thrillerów.