Dlaczego? Czyżby ktoś za pośrednictwem Netflixa próbował ożywić Dahmera i jego makabryczne dokonania dla własnych celów? Finansowych?
Serial jest świetnie zrobiony i zagrany. Domyślam się, że dla wielu osób jest szokiem, to czego Dahmer dokonał.
Mam jednak wrażenie, że wszyscy koncentrują się na tym, czego...
Zastanawia mnie dlaczego Murphy zrobił tę produkcję jako odrębną, skoro świetnie pasowałaby klimatem i sposobem opowieści do American Crime Story.
Czy ktoś z Was miał podobną myśl? Co o tym sądzicie?
Obejrzałem ten serial razem z moją żonką i jak dla Nas to najlepszy serial o seryjnym.Swietnie zrobiony i świetnie zagrany.Caly sezon obejrzeliśmy w jeden wieczór.
Świetny pod każdym względem realizacyjnym - z aktorstwem, muzyką, obrazem, scenografią, scenariuszem, etc. itd. I wciąż mam nieodparte wrażenie, że czuję ten zapach...
Ponoć autor wykluczył Teda Bundy’ego. Być może ktoś mniej znany, nie pojawiający się jeszcze nawet epizodycznie. Może ktoś bardziej nowożytny, typu Zodiak?
W mojej nic nie znaczącej opinii Jackie Boy w trakcie mutacji z mamą Sheldon'a na porczu. Popkulturowa praprzyczyna amerykańskiego slashera. Świetnie oddany klimat milkshake'a lat 50', rozpadający się truck & country road. Za tańce z piłą mały props.
Odnoszę wrażenie po tym filmie że twórcy postanowili z mordercy zrobić ofiarę. Do czego ten świat zmierza?!
„Prawdziwa historia Eda Geina”? Raczej fantastyka luźno inspirowana postacią. Jeżeli ktoś chce poznać jego historię i portret psychologiczny, niech lepiej
sięgnie po literaturę faktu lub dobry podcast z gatunku true crime. O ile pierwsze dwa sezony trzymają naprawdę wysoki poziom pod każdym względem i dają nam niemal...
Nie wiem skąd te zachwyty. Moim zdaniem reżyser emanuje niepotrzebnie zboczeniem a zje...i psychicznie ludzie się tym zachwycają. Bo co ma być fajnego dla normalnych ludzi w np. w przesadnych scenach nekrofilii? Przecież ten sam przekaz można zrobić w normalny sposób. Tak uważam.
Milli Vanilli, SNAP, Fleetwood Mac, Crowded House - absolutne perełki, ponadczasowe, a do tego świetnie "siadają" choćby w warstwie tekstowej - fanastycznie ilustrują.
Zawsze miałem słabość do filmów / seriali, w których ktoś "wybiera" już istniejąca kawałki i skłąda puzzle w jedną całość - tutaj jest tego przykład...