Kiedyś to chociaż miało jakąś fabułę, choć też nie najciekawiej. A teraz w każdym odcinku leją się z kimś innym xDD

A najśmieszniejsza jest gumowa głowa tego wielkiego psa bez ogona xDD Nabijałem się z tego z kuzynem :)

A jak te idiotyczne stworki gadają to wogóle im sie morda nie rusza xD

a odgłosy kopania rodem z Mario Bros , ogólnie te wszystkie odgłosy takie typowo z gier z pegazusa

Widzę po waszych wypowiedziach że nie oglądaliście w życiu wielu filmów i seriali z całego świata znacie zapewne tylko produkcje z polski i U.S.A. skoro używacie takich porównań.
Otóż serial o którym tu mowa to amerykańska wersja japońskiego serialu i dlatego są tam takie a nie inne odgłosy i takie a nie inne efekty specjalne które są typowe dla tego typu seriali czy filmów robionych przez Japończyków czy Chińczyków.
Obejrzyjcie sobie jakiś japoński film o Godzilli a zobaczycie że ma efekty specjalne na tym samym poziomie co ten serial.
Gdybyście oglądali filmy z Jackie Chanem to mielibyście lepsze porównanie do odgłosów uderzeń niż gry na pegazusa.
Jak obejrzycie sobie jakiś film z Brucem Lee to dopiero wtedy będziecie mieli dość 'hijaaaa' i tym podobnych wrzasków.
Co do fabuły to zgadzam się że kiedyś była lepsza ale to dlatego że w japońskiej wersji jest taka a nie inna a amerykanie właściwie niewiele w tym serialu nie zmieniają chociaż jako plus trzeba im zaliczyć że jest tu mniej wkurzających odgłosów i wrzasków niż w oryginale.