PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99774}

Power Rangers

Mighty Morphin Power Rangers
1993 - 1996
5,5 13 tys. ocen
5,5 10 1 12658
4,5 8 krytyków
Power Rangers
powrót do forum serialu Power Rangers

Nie wiem czy to jest serial skierowany do dzieci, ale jesli tak to zasluguje na wysoka notę, bo gdy miałem mniej niż 10 lat i leciał on na Polsacie wówczas byłem tym zachwycony.

Jak popatrzyłem na te wszystkie seria to aż za głowę się złapałem, że aż tyle tych serii wyszło. Wiedziałem, że było ich sporo, ale nie, że aż tyle :) na pewno oglądałem ten oryginał z lat 90 i później Ninja Storm, Dino Grzmot i ostatnie było SPD, które chyba jest najlepszym remakem tych pierwszych serii.

Na pewno wszystkich odcinków nie oglądałem, ale chyba raczej nie będe po latach "nadrabiał zaległości" :) gdy ostatnio widziałem na jakimś kanale nową wersje to nie dało się na to patrzeć i pewnie z tym teraz by tak samo było :/

PS.Zawsze moim ulubionym Rangersem był Niebieski ze względu, że to mój ulubiony kolor.

PawelFX

Moim ulubionym był Zielony - zarówno dlatego, że to mój ulubiony kolor, jak i dlatego, że zawsze zazdrościłem Tommy'emu tego, że był mistrzem karate, był najprzystojniejszy ze wszystkich i miał jako dziewczynę gorącą Kimberly. ;)

Jako dzieciak też szybko dałem się w to wciągnąć na Polsacie, chociaż już w czasach podstawówki dostrzegałem schematyzm i naiwność tej serii. Przyciągała mnie piosenka tytułowa i choreografia walk, a po części komiksowość i karykaturalność Rity i Zedda, co mnie bawiło.

Jednak z perspektywy czasu stwierdzam, że serii "Mighty Morphin" nie mogę uznać za najlepszą z cyklu - tutaj bezapelacyjnie wygrywa "Power Rangers w Kosmosie". Po pierwsze dlatego, że skala wydarzeń jest tu znacznie większa i działania wojowników nie ograniczają się do obrony jednego miasta przed potworami. Po drugie, jest bardziej emocjonalna, mroczniejsza i bardziej dramatyczna (wątek Androsa i Astronemy). Po trzecie, bohaterowie mają tu o wiele więcej głębi niż w poprzednich seriach - mają swoją przeszłość, czasem są złożeni i niejednoznaczni (Ecliptor i jego opiekuńczość wobec Astronemy), mają własne plany i ambicje, a ich działania nieraz są wielowymiarowe (Ciemnokonda).

I tak jak mam sentyment do oryginalnego składu drużyny, z Tommy'm, Kimberly, Billy'm, Trini, Zackiem i Jasonem, i do drugiego składu z Aishą, Rocky'm i Adamem, tak pod względem scenariusza i atmosfery seria "in Space" zjada poprzednie serie na śniadanie.

BTW, według Filmwebu "Mighty Morphin" to 29% w moim guście, a "in Space" to 28% w moim guście, co jest dziwne i nietrafione, ale tak bywa z tym serwisem. ;)

Trojden

Zgadzam się z tobą tylko co do 2 składu z Mighty Morphin mam mieszane uczucia . Aisha ok ale Rocky nie pasuje na czerwonego dałbym Adama , Jason miał coś w sobie nawet jak Tommy został białym i szefem grupy to Jason nadal miał posłuch w drużynie , a Rocky był jakiś taki nijaki na czarnego by pasował , ale już Adama prędzej widział bym w czerwonym stroju, przecież nawet lepiej walczył niż Rocky.