No, o księdzy wspomniałem, ale zapomniałem o wspaniałej grze aktorskiej Jill.
Dwaj bohaterzy w filmie, których się dobrze ogląda :)

No Dobra, przyciągnęło by widzów i co dalej ? Taki wątek musiałby by być rozwinięty bo Ci widzowie po kolejnych dwóch odcinkach wściekli by się że pokazali coś takiego i dalej nic. Moim zdaniem serial (nie czytałem książki) ma za zadanie ukazywać dramaty ludzi PO wielkiej tragedii jaką był zniknięcie, to jak ów wydarzenie zmieniło świat i każdego z bohaterów. Przypuszczam że twórcy nie wyjaśnią a na pewno nie jednoznacznie co stało się z ludźmi.. Ale jak dla mnie serial ma tak specyficzny klimat że porwania przez obcych, rządowe spiski czy coś w tym stylu nie pasowały by do tego serialu. Ale takie jest moje zdanie :)

Oczywiście, że musieliby to rozwinąć, co zmieniłoby cała fabułę ale wyszło by ciekawie, interesująco, a nie jak teraz, mało maślane;/
I nie mówiłem tu by na szybko pokazali wyjaśnienie do tych domniemanych ciał z tira, ale kiedyś tam :) Po prostu byłboy interesująco a tak widzę, że chyba zmarnowałem swój czas.

Jeżeli chodzi o mnie to chyba skończy się na 10 odcinku dla mnie ten serial ;p

Ja mam podobnie. Czekam cały czas, aż coś się wydarzy. Na razie jednak mam takie poczucie, że relatywnie niezbrukany koncept - zniknięcie 2% ludzkości - jest z braku pomysłu na poprowadzenie fabuły, coraz bardziej poutykany ogranymi schematami. Łącznie z wiodącym obecnie rozdwojeniem jaźni głównego bohatera, który jest niczym Tyler Durden z Fight Clubu. Idea ze zniknięciem ludzi jest ciekawa, dopóki utrzymuje się w sferze s-f, i istnieje szansa na jakieś choćby najmniej prawdopodobne, ale jednak naukowe wyjaśnienie. Nieudany backup ludzkości, przeniesienie się do równoległego wymiaru części ludzi, testy jakiejś kosmicznej broni - cokolwiek co pozostawi widzowi miejsce na rozważania. W momencie, gdy okaże się, że to jednak Jezus Chrystus zabrał ludzi z ziemi i chodziło jedynie o boski test, serial będzie dla mnie sporym zawodem. Zakładam też, że podobnie jak w Lost, spora część tajemnic, okaże się ślepymi zaułkami - np. pieniądze księdza, strzelanie do laski w kamizelce, archiwalny national geographic, strzelanie do psów, goście z toyoty, którzy zachowują się jak kosmici itp.

Mi się serial bardzo podoba. Ocena zależy od gustu. Serial jest zwyczajną obyczajówką z wątkiem fantastycznym w tle. Porwał mnie wątek zmagań ludzi zwyczajnych, żyjących swoim nudnym, monotonnym życiem z sektą która nagle wtapia się w ich codzienność.

Nie chce Cię urazić kązdy ma swój gust filmowy, ale:P "wątkiem fantastycznym w tle" oglądając 8 odinków takiego momentu ani jednego nie zobacyzłem :P
Po prostu zniknęło 2% ludzkiej populacji, a teraz pewnie nic się więcej nie wydarze, żadnego spektakularnego wydarzenia czy jakieś kosmicznej broni czy cokolwiek:P jak to napisał YourNick.

Oczywiście Tobie ma prawo się to podobać, jednak ja za 2 odcinki sie nie zdziwie to wystawiam 4/10 za liczne piekne aktorki i ich gre i to by było na tyle;p Bo statystyczny serial rozkręca się max do połowy liczby odcinków, z przymróżeniem oka można uznać, że do ostatniego odcinka, no ale nie ma sensu oglądać dalej jak nic się nei wydarzy:P Bo narazie ten serial robi u mnie za zabijake czasu i niestety nic więcej:(

Właśnie o to mi chodziło z tym wątkiem fantastycznym w tle. Że nie jest na pierwszym planie. Ludzie "wyparowują" nagle i to jest właśnie te tło na którym utkany jest cały serial. Na głównym planie mamy wydarzenia, które są konsekwencją tego tajemniczego zniknięcia. Po za tym skoro 8 odcinków cię nie przekonało, to te dwa ostatnie dużo już chyba nie zmienią. Czasem trzeba po prostu pozwolić serialowi odejść ;D

Cóż za bezsensowny temat. Twórcy mają swoją wizję tego serialu, trzymają się jej i bardzo dobrze. Wprowadzenie motywu o którym mówisz zniszczyłoby cały koncept na jakim serial do tego momentu się trzyma, zupełnie bez sensu. Wam to nie przypadło do gustu, trudno. Jest masa innych seriali czy filmów którymi możecie nakarmić swój głód akcji :P. O, np. Wojownicze żółwie ninja od Baya chyba weszły niedawno do kin.