''W momencie, kiedy zobaczyłam powrót Jacka Lenartowicza wiedziałam, że się nie zawiodę na występie gościnnym. Aktor wypadł rewelacyjnie w roli chamowatego gbura. Ta swoboda i luz :)''

podobną postać grał w Pierwszej Miłości, pasują mu takie role.

Lenartowicz fajny, jego rola dobrego misia w Emce też mi się podobała, gdy jeszcze oglądałam tasiemca. A zmieniając temat, ta chemia między Agatą i Dębskim narastała tyle sezonów, że po scenie ich sexu spodziewałam się dużo więcej, ba było jakoś tak zimno i mechanicznie. Może to przez osobowość Marka, ten dystans i cynizm. Bo Agata mi wygląda po tych samotnych latach na bardzo spragnioną cxzułości.

Muszę powiedzieć, że uwielbiam trzeci odcinek za całokształt. Nie da się nie zauważyć, że wzrasta poziom 5-ego sezonu. Zaczęli z niskiej poprzeczki - jedynym plusem pierwszego odcinka było związanie Marka i Agaty co dla mnie wydawało się trochę dziwne (wolałabym o tym nie wiedzieć, ekipa PA mogła nam zafundować prawdziwe zaskoczenie, jednak już dwa tygodnie wcześniej postanowili powiadomić o tym cały świat. Myślę, że osiągnęliby większy sukces nie mówiąc o tym) ale wracając do odcinka 3-ego. Kolejnym plusem są powracające postacie ojca - syna, już wcześniejszy odcinek z ich udziałem był zabawny i bardzo wciągający tym razem postawili na subtelność i wrażliwość (podarowanie klocków) oraz rozbudowanie wątku i tu pojawia się zaskoczenie - powrót Sułeckiego oraz wspomnienia z przeszłości Agaty. Zapowiada się wyśmienicie. Uwielbiam odcinki w serialach, gdzie sprawy się komplikują i nawiązują do przeszłości. Kolejnym plusem 5-ego sezonu jest Margata - nie mogę napatrzeć się na tę parę. Uwielbiam ich, uważam, że z każdym odcinkiem dostajemy coraz to piękniejsze relacje. Mam jednak obawy - polscy scenarzyści są znani z tego, że kolorowo za długo nie może być. Nie wiem co jeszcze mogę napisać. Z niecierpliwością czekam na 4 odcinek.
Martwią mnie tylko pewnie powiadomienia o tym co może zrobić Dębski.

heeej, nie martwmy się na zapas. zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią, ale domniemam, że to wszystko tylko "podgrzewanie" atmosfery. czytałam recenzję odcinków i Agata faktycznie ma się spotkać z Hubertem. Przypuszczam, że nie powie o tym Dębskiemu, a ten jak się dowie pod wpływem emocji powędruje do Czerskiej. Ale nie koniecznie musi wydarzyć się coś złego ;c aa no i ponoć jeszcze Mareczek ma wylądować za dwa odcinki u Agaty i ma tam spotkać pana Andrzeja! :D i jak jest napisane w recenzji "Marek po raz pierwszy decyduje się na poważne deklaracje". <3
No i czy wiadomo już coś na temat tego, czy to ostatni sezon?

Niby tak też to rozumowałam, ale po co ta cala "przeprowadzka" do Czerskiej? Bo jest zazdrosny o Agatę, obrażony. Coś mi tu nie pasuje. Ale też pocieszam się tą sceną.
Jak to ostatni sezon - nawet o tym nie myślę. Jestem przekonana, że będzie kolejna seria. Chociaż oglądalność z sezonu na sezon coraz gorsza, aby w tym była większa. Chociaż teraz są prapremiery, wiec sama nie wiem. Chcą tym podciągnąć oglądalność, ciekawe czy im się uda.

6 sezon na byc podobno jesienia

Fajnie, że Daria Widwaska wróciła, odcinki sąprzez to jeszcze bardziej dynamiczne, jak jest kilka spraw na raz, a rolę pani prokurator Marii trzeba będzie ograniczyć przez ciążę Kożuchowskiej.

Zgadzam się z twoją wypowiedzią w 100% :D Tak samo to odczułam. :)