No właśnie. Kto Was najbardziej denerwuje w tej telenoweli? Za kim nie przepadacie? Ja mam kilka osób, które mnie nadzwyczaj irytują. Jedne mniej, drugie więcej. A więc tak:
1. Rebeca - wścibska, wredna i rozrzutna histeryczka. Dziwię się, że Isabel jeszcze trzyma ją pod swym dachem. ;/
2. Walter - intrygant; równie wścibski jak Rebeca. Czasami potrafi być jednak zabawny. Mimo wszystko go nie lubię. :|
3. Valeria - przesłodzona, chodząca dobroć. Nie przepadam za nią.
4. Matilda - nie wiem czemu, ale mnie denerwuje. ;D
5. Cantalicia - jak wyżej. Też nie darzę jej sympatią.
To tyle ode mnie. ;]
Rebeca jest najgorsza... Nienawidzę jej! Z drugiej strony aktorka która ją gra jest świetna, bo jeszcze nigdy tak nienawidziłam postaci z jakiegokolwiek filmu lub serialu. Te jej gesty, mimika i fryzurki doprowadzają mnie do szału.
PS: Z polskich seriali denerwuje mnie Agnieszka z M jak Miłość, córka Teresy. Poryty bachor.
Eee mnie kantalisji to żal jest:D ale zgadzam sie rebeca jest straszna.. i ten skrzeczacy glos tej kobiety..
Zgadzam się z tobą że Rebeca jest wredną histeryczką.Walter z resztą też ale wolę bardziej jego niż ją.
1. Valeria - zero charakteru, cnotka niewydymka.
2. Abigail - ciągle się wtrąca w życie innych, "ona tego nie zrobi, bo nie wypada, ech, ach".
3. Rebeca - przeszkadza wszystkim, strasznie się ubiera, nosi przykrótkie spodnie.
Dla mnie najgłupsza jest Rebeca! Jak ja jej nienawidzę! To taka irytująca baba. Jak może kogoś wkurzać Salwador?!! Irytuje mnie jeszcze Cantalisja!