PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
2002 - 2008
8,5 40 tys. ocen
8,5 10 1 40441
9,4 35 krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

5 sezon

ocenił(a) serial na 10

Czy tylko ja uważam 5ty sezon za baaardzo mierny? Właśnie powtarzam sobie całą serię i wydaje mi się, że zupełnie odpuszczę sobie oglądanie tego sezonu, jak oglądałem pierwszy raz to bardzo mi popsuł obraz całości serialu. Główną wadą tego sezonu jest zdecydowanie za szybkie, wręcz chaotyczne tempo (rozumiem, że 10 odcinków zamiast 13 to duża różnica, co nie zmienia faktu, że ciężko się to ogląda). Do tego absurdalny pomysł z kreowaniem przez McNulty'ego i tego dziennikarzyny seryjnego mordercy - o ile rozumiem, czemu wymyślono ten wątek, o tyle po prostu nie jestem w stanie uwierzyć, że postać Jimmy'ego mogłaby coś takiego zrobić, nawet kosztem prowadzenia sprawy. Właściwie te 2 rzeczy skreślają dla mnie ten sezon.

Jeśli chodzi o zalety, to wątek dziennikarski był dobrym pomysłem (jednak mógł być lepiej zrealizowany, widać, że bardzo osobisty temat dla Simona), śmierć Omara - chyba najlepszy moment sezonu - przypadkowa i chciałoby się powiedzieć "niegodna" tak fenomenalnej postaci, pokazuje że na ulicy wszystko jest możliwe, no i sama ostatnia scena będąca zwieńczeniem serii - bardzo wymowna, historia zatacza koło.

ocenił(a) serial na 10
TehGrandMystery

McNulty już wcześniej przekraczał granice nie patrząc na przełożonych. W sytuacji gdy czuł się winny za śmierć Bodiego, musiał zrobić wszystko by dopaść Marlo, który stał się jego obsesją jak wcześniej Stringer. Plan choć absurdalny mimo wszystko się sprawdził i zapewne z czasem temat seryjniaka by przycichł, tyle że Jimmy niepotrzebnie zaufał Kimie.
Dla mnie jeśli już coś w tej historii było naciągane, to wątek z naśladowcą i szybkim jego schwytaniem (chory psychicznie bezdomny), na którego można było zrzucić winę za wszystkie fikcyjne zbrodnie, ale McNulty nie chciał się na to zgodzić.

ocenił(a) serial na 10
giant enemy crab

Dobra, przerobiłem całość jeszcze raz i muszę przyznać, że trochę ostro oceniłem ten 5ty sezon wcześniej. Dalej nie jestem fanem wątku z seryjnym mordercą, aczkolwiek sposób w jaki się on kończy jest rewelacyjny. W zasadzie to jak się wszystkie wątki kończą jest rewelacyjne, choć brakuje mi tu trochę subtelności (Baltimore zaczyna wręcz przypominać Gotham City). Sam ostatni odcinek całego serialu natomiast spokojnie plasuje się w top 5 wszystkich odcinków.