PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=87721}

Prawo ulicy

The Wire
2002 - 2008
8,5 40 tys. ocen
8,5 10 1 39822
9,4 31 krytyków
Prawo ulicy
powrót do forum serialu Prawo ulicy

Thomas Carcetti

ocenił(a) serial na 10

Moim zdaniem najlepiej napisana postać w serialu. Idealista, którego władza zniszczyła, a wciąż
wierzył że robi dobrze. Teksty w stylu: "bardziej przysłużę się Baltimore z Annapolis" świadczą o
tym, że ciągle się usprawiedliwiał, a może i wierzył że robi dobrze. Powiem szczerze, że wynik
wyborów ciekawił mnie bardziej niż to czy dorwą Marlo. NIESAMOWITE! W żadnym innym serialu tak
sie nie zawiodłem na polityku, a to przecież samo życie. Serial genialny 10/10

Maciejoks

Szczerze, dla mnie razem z Marlem najbardziej irytująca postać serialu, jak ci.powaty laluś bez charyzmy z demagogicznymi przemówieniami mógł zrobić taką karierę. Trochę na siłę robili z niego orła polityki.

ocenił(a) serial na 10
marckoza

Bo wierzył w to co robił? Poza tym nie uważam że nie miał charyzmy. Nawet po jego erotycznych przygodach widać że potrafił wpływać na ludzi.

Maciejoks

Więcej charyzmy miał jego doradca, wąsaty, były nauczyciel religii. Jedno przemówienie jego poprzednika na stołku burmistrza, pomijając, że tyczyło obrony żałosnej persony senatora Daviesa, miało w sobie wiecej ikry niz kilka nudnych i przewidywalnych Carcettiego, okraszonych ochami i achami, jak to cudownie i błyskotliwie wypadł. Co do ideałów, dość szybko je porzucił, wogóle dziwnym wydał mi się pomysł żeby zaoszczedzić budżetowo na policji, inwestując w edukację, bo niby jego wyborcy wiekszą uwage zwracają na edukację niż policję. Po pierwsze hasło bezpieczenstwa było mowytem przewodnim jego kampanii, a po drugie bezpieczenstwo tyczy się całego przekroju jego potencjalnych wyborców, edukacja tylko kilku procent rodziców posyłających dzieci do szkoły.

ocenił(a) serial na 10
marckoza

Szybko wyszedł jego egoizm i chciwość. Tak pragnął władzy, że nie przyjął zapomogi od obecnego gubernatora, bo to zmniejszyłoby jego szanse w wyborach, do których pretendował.

ocenił(a) serial na 10
marckoza

Piszesz "wogóle dziwnym wydał mi się pomysł żeby zaoszczedzić budżetowo na policji, inwestując w edukację, bo niby jego wyborcy wiekszą uwage zwracają na edukację niż policję". Musiał inwestować w szkolnictwo (oszczędzając tym samym m.in. na policji), gdyż polityka jego poprzedników doprowadziła do powstania w tej strefie ogromnej dziury budżetowej...

kRis

Równie dobrze mógł kazać fałszować statystyki w edukacji, kosztem dofinansowania policji. Efekty byłyby i szybsze i bardziej widoczne. Gdybam oczywiście, na dysponowaniu budżetem miasta wielkości Baltimore znam sie rownie dobrze co na fizyce kwantowej

ocenił(a) serial na 10
marckoza

Ja to odbieram tak, ze przemowienia Carcettiego celowo byly takie banalne, bo ten serial nie byl ani o Carcettim, ani o zadnej innej postaci, tylko o tym jak dziala organizm miejski. A organizm miejski, z reszta ludzie w ogole, dzialaja tak, ze takie przemowienia to nich trafiaja. Spojrz na polityke na naszym podworku - wg nanjowszych sondazy, znowu wygwa PiS. Pomijajac jakie kto ma polityczne poglady, to po tej dawce wstydu jaka dostalismy za ich ostatnich rzadow, trudno mi sobie wyobrazic, jak ktokolwiek jeszcze moze oddac glos na partie jakiegos frustrata. Biorac to pod uwage, fakt, ze Carcetti po tych przemowieniach zostal "orlem polityki" przestaje dziwic.

ocenił(a) serial na 10
marckoza

Też nie znam się na dysponowaniu budżetem miasta, ale jest chyba różnica między fałszowaniem statystyk przestępczości a wyczarowaniem 54 milionów dolców (taki był chyba deficyt budżetowy w szkolnictwie). Dlatego Carcetti postanowił ciąć koszty, żeby zaoszczędzić i jakoś ten budżet załatać...

Maciejoks

dopóki nie został Burmistrzem nie wiedział jak wygląda t wszystko od środka, jakie braki są w miejskiej kasie, że nie ma czym dysponować, że nie może uszczęśliwić wszystkich. Borykał się z tymi samymi problemami co większość bohaterów, tylko w innej skali.