Bylem anty do Tweenera, ale w zasadzie Belick to mega swinia, i zmusil Tweenera na donoszenie zmuszajac go do bycia "jechanym" przez Avokado.
Mimo wszystko widzac od 2 sezonu jak ciagle dostawal w leb, popychali go szturchali bylo mi go szkoda.
Dzieciak ktory staral sie przezyc a juz na zewnatrz staral sie byc okej i wspolpracowac, a ciagle go ktos popychal albo przyciskal do sciany.
Finalnie... Za nie doniesienie (nie chcial wiecej tego robic) finalnie kosztowalo go to zycie.