Zauważylisćie,że IV sezon został opatrzony bardzo nostalgiczną nutą w tle? Profilage miał do siebie,że rzadko pojawiały się utwory muzyczne, a tutaj jestem oczarowany muzyką "filmową". A ostatnia scena czwartego odcinka IV sezonu mnie doprowadziła do łez....Biedna Chloe ;(
zgadzam się w 100%. wszelka muzyka, melodie są świetnie dopasowane do wątków występujących w serialu. a jeśli chodzi o Chloe to poczekam do ostatniego odcinka 4 sezonu bo póki co jest po 4 odcinku i nie chce wszystkiego na raz oglądac. wolę cierpliwie poczekac na rozwój sytuacji