Konstancja jest jak najbardziej w porządku, jest zazdrosna jak każda kobieta w takim przypadku- ktoś wyraźnie chce jej odbić faceta. Artur ciągle lata za ta Monika nawet jak ona już mu powiedziała ze tego nie chce!

w Sos mi Vida to ta Konstancja była przebiegła i chytra a w Polskiej wersji to dała bym sobie spokój z Arturem i nie poniżała bym się przed nim i Moniką, w ogóle nie wiem co za debil wybrał Muchę do tej roli ...

Oglądając Sos mi vida bardzo dobrze się bawiłam i często śmiałam na tym serialu(nawet oceniłam go 10/10, bo tak bardzo mi się podobał),ale polska wersja jest jak odgrzewany kotlet i obejrzałam tylko kilka odcinków,bo nie miałam nic lepszego akurat do roboty i nudziłam się...wogle nie wiem, w jakim celu serial ten został nakręcony...chyba, że ktoś nie oglądał wersji argentyńskiej to może ma inne zdanie

Dokładniee !
Strasznie mnie denerwuje zachowanie Artura... Wcześniej zachowanie Konstancji mu nie przeszkadzało . Taka jest i taką ją akceptował, a teraz przyszla Monika i nic nie robiąc odciaga artura od Konstancji....

To akurat wina nieumiejetnie zrobionego scenariusza, bo tak ja juz pisala Aleksandra w oryginalnej wersji Constancia byla podla intrygantka, a Martin i tak za duzo jej wybrykow akceptowal. Natomiast zachowanie Artura jest dziwne. Wgl ta relacja Artur-Monika odbiega za duzo. Nie mowie, ze powinni sie scisle trzymac SMV, ale osobiscie uwazam, ze ten serial stracil przez nowatorskie ujecie niektorych watkow.