PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810876}

Przeklęta

Cursed
2020
5,5 7,8 tys. ocen
5,5 10 1 7752
Przeklęta
powrót do forum serialu Przeklęta

Szkoda. Legenda o Pani z Jeziora jest piękna, i niedoceniana, i tajemnicza.
Ale wczesne średniowiecze, po prostu, było mroczną epoką. Te barwy z trailera trochę kłują w oczy i nawet fantastyka tego nie usprawiedliwia.
W legendach arturianskich i tak chyba każdy oczekuje Merlina, Artura, Ginevry i Lancelota :). A tu była szansa na coś innego. Ale jak zmieszaja legendę o Eleine z Panią z Jeziora i nazwą Nimue, to będę zła :) :)

nan_s

Ale mroczną to znaczy jaką? Czarno-białą? Słońca wtedy nie było? Trawa i liście nie były zielone, niebo błękitne, a kwiaty kolorowe? Czy może wszyscy jak jeden mąż byli uwalali błockiem i kolorów innych niż szaro-bury nie znali? No chyba, że barwy dotyczą, kolorów obsady, to wtedy pełna zgoda, trochę ich za dużo. Jeśli idzie o kolory ubrań i otaczającego świata, to odsyłam do poważnych źródeł, a nie brejowatych mitów serwowanych w szkołach i powtarzanych bez żadnej refleksji ;)

ocenił(a) serial na 3
Dark_Incubus

Nie, nie:). Chodzi o realizm kolorystyczny. Np. Porównaj jak wyglądały czasy ala średniowieczne w Grze o Tron, w Wikingach, czy choćby nawet w serialu Upadek królestwa :). To były seriale dla dorosłych :) (no może z wyjątkiem 7i8sezonu GoT:) :)

A tu mamy kolorystykę jakby dziecinna:). Trudno mi to wytłumaczyć. To po prostu wrażenie, że trailer zwiastuje serial ala Pamiętniki wampirów, tylko że z czarodziejami, zamiast wampirów :).

Obym się pomyliła!!! Jestem fanką legend arturianskich i czekam na ten serial :)

nan_s

A w ten sposób :) Doskonale rozumiem o co chodzi, rzeczywiście kolory w Got były specyficznie dobrane, zwłaszcza dla północy, w końcu w Królewskiej Przystani barw była cała masa. Upadek Królestwa i Wikingowie owszem też mieli dobraną specyficzną kolorystykę.
Czy ja wiem czy to zabieg podkreślający seriale dla dorosłych? Wydaje mi się, że bardziej chodziło o to, że taki świat GoT, Upadku czy Wikingów, to świat brudu, błocka i wszechobecnej szarości i stworzenie takiej, a nie innej scenografii i kolorystyki jest zabiegiem czysto scenograficznym, ewentualnie właśnie mitem powielanym przez pokolenia jakoby średniowiecze było najbrudniejszą i najmroczniejszą epoką, ale mogę się mylić ;) Szczerze powiedziawszy z jednej strony zabieg dość trafny, z drugiej dość krzywdzący dla niektórych historii i powodujący różne mniejsze lub większe nieporozumienia. Swego czasu sam przeżyłem awanturę właśnie na temat kolorystyki, bo się ludzie uparli że świat fantasy w takich poważniejszych klimatach (jak seriale przez nas wspominane), to MUSI być błocko, szarość, brak jakichkolwiek kolorów, no smród, bród i nędza, brak roślin, owadów, ptaków i zwierząt. A wszelkie próby tłumaczenia, że kurcze kolory i wszelka flora i fauna, to nie wymysł XX wieku, to obraza majestatu i jakieś gejowskie gendery :D

Osobiście na serial czekam ze względu na Flokiego, który bankowo stworzy genialnego Merlina. Niestety arabski Artur cholernie mi zgrzyta, no ale nie spodziewałbym się niczego innego po Netflixie xP.

ocenił(a) serial na 3
Dark_Incubus

Masz rację, jeśli chodzi o to, że średniowiecze to nie ludzie ubarwieni błotem itp. :), a niebo i słońce i rośliny nie uległy zmianom :)  

  Z drugiej strony, mamy Anglię, Walie itp. Tam jest nieco deszczowo, zielono, nieco zimno i mokro :). I kiedy wtedy jakieś dziewczę paraduje w lesie, w tiulach i koronkach, a nie ma choćby peleryny i kaptura na głowie, to wiadomo, że coś jest nie tak :). 

  Artur jest całkiem przystojny, ma taką miłą twarz.   
Bardziej obawiam się o wstawki feministyczne (a jestem dziewczyną :), tj. Boję się, że Pani z Jeziora będzie za bardzo pozowana na rycerza, i że skończy się tak, że to ona stworzy Okrągły Stół :).  

I oby nie przesadzili z fantastyka, tj. Deus ex machina, wszystkie problemy załatwimy za pomocą magii:). Jeśli magia nie ma ceny, słaba to fantastyka.

nan_s

Też prawda. Do takiej Walii czy Szkocji pasuje bardziej porządna wełna niż tiule i koronki :) Ale jak patrzę na zwiastun to na szczęście częściej w czymś normalniejszym chodzi ;)

Artur może i przystojny, ale jako żywo nawet do Walijczyków zaliczyć go nie można. Cathrine Zeta-Jones jest Walijką, Aidan Turner Irlandczykiem i bardziej w takim typie urody Artur powinien być ;) A na profilowy wygląda jak Turek czy Arab, a na jakiś innych zdjęciach to już bardzo mulat. Ktoś może mnie zjechać, że jestem rasistą czy coś. Nie, nie mam nic przeciwko temu, zapewne przyjemnie by się go oglądało w wielu produkcjach czy to fantasy czy jakiś sci-fi, kostiumowych, kryminałach itd. Niestety jestem zboczony jeśli idzie o pierwowzory czy to literackie czy legendarne i po prostu szlag mnie trafia jak ktoś przerabia postacie bo ma taką wizję. Też sporo gorących dyskusji przerobiłem na ten temat, no ale taki upośledzony i ograniczony najwyraźniej jestem. Jak postać w książce czy podaniach ma mieć jasną skórę, jasne włosy itd. to osoba ciemnoskóra mi się już gryzie. Ale gryzłoby mi się gdyby w książce koń bohatera był siwy, a w filmie/serialu dali karosza (bo fajniej wygląda). Albo jakby pies bohatera był jamnikiem, a w filmie/serialu dali dobermana czy owczarka, bo tak. I choćby z tego powodu nienawidzę Netflixowego serialu o Wiedźminie, chociaż zarówno książki jak i grę uwielbiam, ale na ten gwałt zadany światu Sapkowskiego patrzeć się po prostu nie mogę. Obejrzałem, odchorowałem.

Silne, feministyczne bohaterki to też domena Netflixa, pewnie nie dość że sama stworzy Okrągły Stół, to będzie kręcić zarówno z Arturem jak i jaką panienką xD

Jak dla mnie magia, smoki i podobne klimaty to w pewnym sensie nieodłączne elementy legend arturiańskich. Z resztą Brytania, Walia, Szkocja, Irlandia są tak przesiąknięte magią :) Ale masz rację, wszystko zależy jak tą magię pokażą. Bo może być taka ulotna, trudno dostrzegalna, albo taka jak właśnie w Wiedźminie, a mogą polecieć po bandzie i przysłowiowym pierdnięciem będzie można równać z ziemią zamki xD Tylko w tym ostatnim przypadku, taka moc powinna mieć olbrzymią cenę. Nie wiem czy czytałaś taką serię o Magach Drugiego Kręgu, z resztą stworzoną przez naszą rodzimą autorkę Ewę Białołęcką. Tam są mega potężni magowie, ale płacą za moc wielką cenę i powiem szczerze, że bardzo mi się takie rozwiązanie podoba. Nie mniej czasami jakiś magiczny wtręt mógłby być fajny, zwłaszcza, gdyby efekt nie wyszedł tak jak planowano i narobiłoby się dodatkowego zamieszania :D

ocenił(a) serial na 3
Dark_Incubus

Dziękuję za polecenie książki. Przeczytam zaraz po tym jak uporam się z Wiedźminem:).

Magiczny na pewno będzie Excalibur:). Oby ładnie pokazali jego magię :).

Jeśli chodzi o kolory skóry aktorów czy odstępstwa od książek czy mitów, to ja mam różnie :). Czasami mi to przeszkadza, czasami nie.
Np. Przeżyłam szok, kiedy Will z ekranizacji Mrocznych materii okazał się Mulatem, bo w książce to rudy, wysoki chłopak :) ale już pani Coulder w interpretacji Ruth Wilson, od razu mnie przekonała, choć nie jest przecież złotowłosa pięknościa:) :)

Szok przeżyłam też po castingu na syrenke Ariel, :), bo przecież powinna być to szczupła rudowlosa dziewczyna, a nie tęga ciemnoskora łania:)
Ale już Zoe Crawitz jako Kotka w Batmanie bardzo mi pasuje, choć i ona powinna być blondynka :).

Artura ocenię po tym jaką będzie miał chemię z Merlinem i główną bohaterką :).

nan_s

To wiadomo, czasami aktorzy tak się dopasują, że pewne różnice wyglądowe przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. W końcu nikt już chyba nie wyobraża sobie innego Snape'a, a przecież śp. Pan Rickman był dużo starszy niż te 30 lat, które powinien mieć bohater, chociaż oczywiście tu tylko wiek był odbiegnięciem od książki. Nie mniej jednak dużo częściej przeżywam właśnie takie szoki, jak we wspomnianych Materiach czy Małej Syrence. Chociaż nic nie przebiło mojego szoku, niedowierzania i rozpaczy, gdy zobaczyłem co zrobili ze Srebrnooką Eithne w Netflixowym Wiedźminie.

nan_s

"Szok przeżyłam też po castingu na syrenke Ariel, :), bo przecież powinna być to szczupła rudowlosa dziewczyna, a nie tęga ciemnoskora łania:) "

To jest już naprawdę żałosne. Co to znaczy "powinna"? Kolor skóry i kolor włosów jest najistotniejszy u mitycznej postaci, pół kobiety pół ryby! Serdecznie współczuje Halle Bailey, że została spisana na straty tylko dlatego, że ma w opinii tłumoków niewłaściwy kolor skóry. To jest nic innego jak rasizm. Nie ma na to innej nazwy.

Dark_Incubus

"Osobiście na serial czekam ze względu na Flokiego"

Czekaj, czekaj. Patrząc na producenta, to pewnie znowu zacznie cytować marksa i budować komunizm.

nan_s

To chyba nie chodzi o samą kolorystyke tylko o zawsze pięknie ubrudzonych i pięknych bohaterów. Zero potu, zmęczenia i rumieńców a jak już coś takiego jest to zawsze seksi pot i brud.