Serial ów już w pierwszym odcinku przedstawia masę słabości w fabule. Myślę , że żyjemy w czasach , w których oczekujemy realistycznego przedstawienia pracy np. służb wywiadowczych. W końcu to o nich ten serial jest. Wątek wysłania spalonej agentki do dalszej pracy wywiadowczej? Błagam ! Totalnie nieprawdopodobne, a nawet jeśli coś takiego by miało realnie miejsce świadczyło by jedynie o całkowitej bezmyślności. Początek odcinka: co to w ogole miało być ? Misje prowadzi agentka i jej kochanek na codzien stanowiący parę ? No na pewno nie . Masa zmyśleń i niedociągnięć. Nie trzeba się znać na pracy służb ani na relacjach międzyludzkich żeby się połapać, że ten serial jest mocno niedopracowany. Pewnie obejrzę dalej ale już jestem rozczarowany i wiem, że hitu z tego nie będzie. Spodziewam się dalszych potknięć jeśli nie upadków
No i ta akcja z laptopem-najpierw go uszkodzili a potem beztrosko wyrzucili na drogę. Zacząłem oglądać ten serial może dotrwam do końca,ale po tych wpadkach to pewnie dlatego że był kręcony w okolicach gdzie mieszkam.
Albo jak inny szpieg szedł uratować siostrę bohaterki w chatce i debil idzie środkiem bez osłony drzew, które są obok, a szczególnie, że wie, że wróg też już tam jest... no to nawet ja wiem takie rzeczy, że trzeba się kitrać bo osłonach.
Albo jak bohaterka przekazywała siostrzeńcowi przez telefon wiadomość o śmierci matki, rozumiem, że chciała zyskać jego uwagę i skupienie - drastyczne ale nawet wyrafinowane, no tylko powiedzenie mu zaraz, że to przez nią to wszystko zupełnie było nielogiczne bo od razu straciła ten atut uwagi i jeszcze pozdrowiła go, żeby tam uważał na granicy, mimo, że wiedziała że tam ma coś się stać. Kto pisze te teksty, przecież to jest zupełnie nielogiczne.
Jak ktoś lubi filmy szpiegowskie to jest chyba tylko jeden konkretny film i jest to "Szpieg" z 2011 r., a nie jakieś bajeczki o jakimś tam agencie, który ratuje świat w niemożliwej do wykonania misji, który rozbraja głowicę jądrową na 1 sekundę przed wybuchem. Nie krytykuję tu serialu "Przesmyk", bo nie widziałem, ale zwiastun serialu mnie nie przekonuje i nie będę oglądał
Przecież nie oceniłem. Napisałem tylko, że nie mam ochoty oglądać serialu, bo nie przekonuje mnie to, co zobaczyłem w zwiastunie. Nigdzie nie napisałem, że jest to kiczowaty serial
No ale podejmujesz decyzję o nieoglądaniu SERIALU na podstawie zwiastuna, czyli oceniłeś, że nie tylko zwiastun, ale i serial jest nic nie wart (skoro zwiastun jest zły).
A ja myślę, że dobrym, realistycznym serialem szpiegowskim było "Pogranicze w ogniu". Wiele przedstawionych w nim wydarzeń i postaci miało swoje odpowiedniki w rzeczywistości.
Dobre seriale szpiegowskie wg mnie: Podwójna Gra, Teheran, Fauda czy francuskie Biuro szpiegów. Obecnie leci historia z Biura szpiegów kręcona chyba przez brytyjczyków The Agency
Pełna zgoda, myślę, że Chat GPT albo Deep Seek wymyśliłby lepszy scenariusz. Masa błędów merytorycznych i rzeczowych. Liczyłem na coś więcej, ale póki co każdy kolejny odcinek mnie zawodzi.
Bardzo dobry serial, a to że to sci-fi A nie oparte na faktach w ogóle mi nie przeszkadza.
Seriale sf w sposób szczególny powinny trzymać się logiki, realizmu i praw fizyki, w końcu sf to przeciwieństwo fantasy. Może to jest jednak serial fantasy a nie sf?
widać że chyba obejrzałeś tylko zwiastun bo gdybyś obejrzał więcej to wiedziałbyś że bycie parą było częścią misji, a celem - właśnie jej chłopak... a później idzie taki do urny i głosuje na metzena bo usłyszał że jak wygra to zrobi niskie podatki XDD albo lepiej, na byłego alfonsa - nawrockiego
I jak zwykle lewacki zjeb musi tu wcisnąć swoje polityczne wysrywy. Tym koalicyjnym idiotom muszą gówno płacić bo idą na ilość i wysrywają te swoje grosikowe poliwysrywy wszędzie nawet tu zarażając nas swoją gangreną.
Dokładnie, bardzo dobry serial a oglądam od dawna dużo i jestem mega wybredny. Co do pary w służbach to jest na porządku dziennym, sam służyłem więc znam temat. Niedociągnięcia znajdziemy w każdym serialu a ten jest naprawdę klasa , mocna 9 - tka
jeśli służyłeś i oceniasz serial na 9 to oby twoja służba nie była na poziomie bzdur w serialu
mrozer - co za riposta, aż obora za twoimi plecami trzeszczy w posadach... ten rodzaj ętelektu jest najlepszy, taki gminny cwaniaczek...
To prawda. Komiczne było to domaganie się wypowiedzenia "hasła" do pomocy przez główną bohaterkę (w pierwszym odcinku). Tak się zastanawiałem; gdyby powiedziała to hasło, to co oni by niby zrobili, żeby jej pomóc - jak oni tam we dwóch siedzieli w busiku...
Sugeruję obejrzeć cały serial, a właściwie pierwszy sezon i na końcu wyrażać opinie. Twoje uwagi, że oczekujemy realistycznego przedstawiania pracy służb specjalnych już w swoim brzmieniu są naiwne i niedorzeczne. Po za tym agentka w pierwszym odcinku nie jest wcale ani spalona ani wypalona - oglądać z rozumem i pisać mądrzej komentarze - proponuję.
Kobieta w ciązy, młotkująca ruskiego zbira tłuczkiem do mięsa- chociażby ten fragment dyskwalifikuje ten serial jako wiarygodny. Ale mi to zupełnie nie przeszkadzało, obejrzałem wszystkie 6 odcinków i rzeczywiście: wiarygodność pozostawia wiele do życzenia, ale serial zrobiony sprawnie, bez zarzutów. A że w scenariuszu sporo dałoby się poprawić, to już zupełnie inna bajka. Serial ogląda si3 dobrze, ale rewelacja to to nie jest.