Przesmyk | odcinek 1

Serial ów już w pierwszym odcinku przedstawia masę słabości w fabule. Myślę , że żyjemy w czasach , w których oczekujemy realistycznego przedstawienia pracy np. służb wywiadowczych. W końcu to o nich ten serial jest. Wątek wysłania spalonej agentki do dalszej pracy wywiadowczej? Błagam ! Totalnie nieprawdopodobne, a...

Pierwsze pół godziny pierwszego odcinka:

Agentka polskiego wywiadu gołymi pięściami bije do nieprzytomności uzbrojoną w kije grupkę mężczyzn, którzy chcą pogonić przemytn... znaczy aktywistów pomagającym migrantom nielegalnie przekroczyć granicę.

Serial na pewno na Białorusi zrobi furorę.

Ilością żenujących absurdów które nagromadzono w pierwszym odcinku można obdzielić kilka seriali
Nie ma sensu bawić się w ich wymienianie, inni komentujący już to zrobili.
Panie, panowie zatwierdzający scenariusz - wstyd za przepuszczenie tego bubla do realizacji

Ale to było słabe!

Taki sobie.

Czemu wszyscy chodzą jak jacys struci. Doslownie grobowa atmosfera. Nawet na plakacie czuć ze aktorzy graja w czyms beznadziejnym i nie są zadowoleni

Wąskie kadry, slabiutki scenariusz, aktorzy recytują teksty i kończy się scena jakby wszyscy byli zamieszani w jeden wątek. Nie czuć że to tylko jakaś jedna akcja...

Jak na razie jest płasko i wtórnie, Można by odnieść wrażenie, że nikomu z ekipy realizującej ten serial nieszczególnie zależało na uzyskaniu satysfakcjonującego efektu, ale być może kolejne odcinki zmodyfikują moje pierwotne odczucia

Przyznaje, że dałem radę tylko do końca 1 odcinka kiedy laska, góra 50 kg rozwala lewym i prawym cycem zbirów po 70-110 kg, oczywiście groźnych zbirów, bo próbują pokrzyżować plany Ruskich, którzy przewalają inżynierów i lekarzy z pontonów przez polską granicę.
Ciężko o większy szajs intelektualny, później może być...

Wątek wywiadów może i ok, ale po oczach bije propaganda, polscy faszyści i uchodźcy przedstawieni jako matki z dziećmi, przestałem ogądać po tym

Nie wiem dlaczego twórcy zakładają, że Polska widownia MUSI znać język rosyjski. Coraz więcej tych filmów z dialogami po rusku.
Nawet się nie wysilili, żeby zrobić napisy, żeby polski widz zrozumiał dialogi. Dlatego też nie będę kontynuowała oglądania tego „dzieła”