Nie wiem do końca, co mam o nim myśleć. Akcja rozgrywała się w moim odczuciu trochę zbyt szybko. Ostatnie dwa odcinki trzymały w napięciu. Postać Pip lekko dziecinna i płytka, a o Ravim zbytnio nie wiem, co myśleć. Sam motyw bardzo mi się podobał. Niestety dubbing był okropny, ale na dłuższą metę znośny.