Niech mi ktos wyjasni bo nie rozumiem dlaczego Gwen ma taki kolor skory jaki ma? W tamtych czasach ktos o takiej barwie skory?
ja osobiście nie wiem, ale wiem, że twórcom bardzo spodobała się gra Angel Coulby, która gra Gwen i postanowili wybrać ją do tej roli, tym bardziej, że zostały im tylko 3 dni do rozpoczęcia kręcenia serialu.
Jaka obsada taka obsada, czasami w serialu zdarzali się czarni, a Gwen też ma taką skórę. W średniowiecznej Europie z przeszłości takie coś by nie przeszło, pewnie by wszyscy zawołali "Saraceni!" i ubili ich na miejscu. :P To jednak w dobie wypraw krzyżowych, a Artur podobno żył na przełomie V i VI, czyli niedługo po upadku cesarstwa zachodniorzymskiego, wtedy nawet islam nie istniał więc kto wie. :)
tak to jest dość dziwne camelot jest w angli, a V wieku tam nie mogło być nikogo o takim kolorze skóry, ale są tacy ludzie, którzy szukają czego kolwiek do przyczepienia się, choćby o rasizm, że nie występuje tam żadna czarnoskóra osoba. Logicznego wytłumaczenia, więc nie ma ;-)
Normalnie w tych czasach w Europie nie powinno być czarnoskórych osób, ale nikomu to za bardzo nie przeszkadza, że pojawiły się one
w serialu.
Poza tym, nie wiem dlaczego, ale Angel Coulby nie pasuje mi do roli Gwen, w ogóle nie jestem jakoś do tej aktorki przekonana.
Cóż, Twórcom chodziło zapewne o poprawność polityczną ;) . Ponadto, mówiąc o fantasy, nie istnieje tam coś takiego jak historia. Bo jeśli się zastanowimy, to owszem, nie było w średniowieczu osób czarnoskórych, ale także magii :) .
Za to mówiąc o rzeczywistości bardziej jestem pewna, że istnieje coś takiego jak "magia" niż coś takiego jak "historia".
"Historia" to tylko poprawny politycznie raport zmieniający się na potrzeby władzy, prawdy nikt z nas się nigdy nie dowie.
Któż więc może wiedzieć kiedy naprawdę wynaleziono szminkę w kolorze burgundu ;D
Ja także nie mogę się do niej przekonac. Jej twarz mnie irytuje, mimika sprawia, że zamiast skupiać się na serialu patrzę na nią z niesmakiem. I nie mam jakby kto pytał nic do koloru jej skóry.
Poprawność polityczna jest bardziej wkurzająca niż PRL-owska cenzura. Chyba nie przyłożyli się do poszukiwań skoro później bez trudu znaleźli Arturowi kilka dużo lepszych księżniczek. Kreacja Ginewry w jej wykonaniu jest równie kiepska jak pozycja PSL w koalicji po aferze taśmowej.