Kazdy odcinek wyglada w ten sposob:
Morgana przygotowuje zly plan, ktos pada jego ofiara, Merlin odkrywa prawde przy pomocy
Gajusza, Morgana przegrywa.
Dlaczego w kazdym odcinku Morgana musi byc takim frajerem? Merlin jest reprezentantem swiata i stworzen ktore chca pokoju miedzy ludzmi,a magia. Morgana
zas reprezentuje sily ktore chca zniszczenia ludzkosci. Merlin ma smoki, dobre duchy,
Gajusza, rycerzy z Camelotu i innych czarodzieji. Czy Morgana nigdy nie otrzyma pomocy
kogos kto ma mozg? Czy zadne okropne zle stworzenie, zly demon nie chce jej pomoc?
Bylam w szoku gdy plan Morgany dotyczacy wygnania Ginewry sie powiodl, myslalam
NIEMOZLIWE Morganie rzeczywiscie sie cos udalo, do konca odcinka myslalam ze
ostatniej sekundzie Merlin wszytsko odkreci jak zawsze. Myslalam ze serial idze w
drugim kierunku.
W celu rownowagi dobra i zla ( bo nie lubie jak serial ukazuje tylko i wylacznie jedna
strone medalu, ze dobra zawsze wygrywa a zlo jest glupie itp itd). No ale kazdy z nas
widzial koniec sezonu 4. Morgana jak zwykle przegrywa.
Chcialabym serial, ktory nie posiada glownego zlego, tego schematu, ze ktos musi byc
albo dobry albo zly. Chcialabym ,zeby istniala postac o przeciwnych celach niz glowny
bohater, typ rywala, a nie porabanego czarodzieja ktory chce zniszczyc swiat i jest 100%
zly do szpiku kosci. Zeby kazda z postaci, czy bohater czy jego rywal miala swoje
motywacje dlaczego sie w dany sposob zachowuje, zeby byla zdecydowana w pojedynku
by pokonac druga strone, ale zeby tez poza walkami/starciami pokazala inne oblicze ( np
rodzinnosc, zakochanie, zainteresowanie pomoca innym czy np bycie kleptomanem
albo alkoholikiem). Zeby postacie byly takie jak w zyciu prawdziwym. Zeby bohaterowie
mieli te same mysli co my, strach przed smiercia, chec uzyskania niesmiertelnosci,
zawisc, zazdrosc ale nie... Przeciez schemtycznosc lepiej sie sprzedaje :( Czy byl
jakikolwiek serial/film w ktorym glowny zly nie jest idiota? Bo ja zadnego nie znam...
I najbardziej irytuje mnie typ tego super kochajacego swiat i ludzi bohatera, ktory stawia w zagrozeniu zycie milionow ludzi, zeby uratowac przyslowiowego kotka na drzewie....
Jakie jest wasze zdanie?
Przygody Merlina były tworzone raczej z myślą o młodszej widowni, jeżeli szukasz różnorodności obejrzyj Grę o Tron, są tam różni bobaterowie o różnych motywach, świat nie jest podzielony tylko na dobrych i złych, są intrygi.
Po serialu familijnym códów się nie spodziewajmy:)
No niestety, ja równiez wolałbym zobaczyc kilka razy w sezonie zwyciestwo Morgana no i dobrych lecz niestety !
________________________________________________________________________________ _______
No Gra O Tron jest taka... np. giną dobrzy bohaterzy <Ned> no a w Merline było by to nie możliwe xD
juz widzialam gre o tron :( w zasadzie wszystkie seriale typu fantasy i tak mi teraz brak tego wiec ogladam merlina odicnek po odcinku i mnie trafia xD
ogolnie serial fajny i go lubie bo nie ma nic innego w tym gatunku, watki zartow artura z merlina sa smieszne, ale kurde no xD dajcie tej morganie wygrac pare razy!
jeśli lubisz seriale fantasy to polecam Miecz Prawdy (Legend of The Seeker), mnie się bardzo podobał :))
tez widzialam, dlatego moja dusza cierpi, bo w zasadzie na tych kilku sie bajka konczy, byly jeszcze filary ziemi ale tam za duzo magii nie ma :<
The secret cirle. Nie ma jakies rewalcji z tym serialem. No ale moze cie to zainteresuje. Głowna bohaterka jest dobra, ale plynie w niej ciemna moc. (Ona jest czarownica jak reszta kregu.) Pewnie bedzie kilka momentow kiedy przegra z ciemna mocą. Lowcy czarownic sa zli, ale jakos tak bardzo glupi to nie są. Nie jest tak, ze dobry bohater nie zginie. Zginela jedna osoba z kregu, Pewnie sie pojawi w najblizszych odcinkach ojciec jej. On bedzie ciemnym charakterem . Napewno nie bedzie glupi. Udalo mu sie oszukac łowcow czarownic wczesnie.
E tam Secret Circle, Seans lost - zagubionych sobie walnij! :) najbardziej klimatyczny serial fantasy, jaki oglądałem... chodź jest niewielka grupka 'płaskich' postaci jednak wszystko jest powykręcane, nigdy nie wiadomo kto jest zły, a kto dobry, i czy w ogóle jest ktoś zły i dobry :))
Masa intryg, manipulacji, ogrom śmierci, zaskakujących wątków, tajemnic, i niewytłumaczalnych zjawisk :)) Czego chcieć więcej? :P (no dobra, może fakt - Morgany brakuje ale co tam da się obejść bez jej sztucznej gry aktorskiej od 3 sezonu ;p)
Btw. odnośnie jeszcze SC - Cassie aż takim aniołkiem to nie jest;] nie raz pokazała pazurki ;x