Czy ktoś wie może, w którym odcinku wydarzyła się ta znienawidzona przeze mnie scena? Czy w ogóle już była?
http://www.youtube.com/watch?v=S_7HaThvU8E
W 13 odcinku 4 sezonu,przecież nawet jest napisane w tytule na yt;)
Był jeszcze urywek z koronacji w śnie Morgany ale nie pamiętam już dokładnie w którym odcinku i sezonie.
Sądzę, że jedna Morgana wystarczy ;-) Dwie to za dużo ;-)
Do Scatebra123: Nie nazwałabym Ginewry zołzą. Napisałabym raczej, że była ofiarą gorącej namiętności do pierwszego rycerza Okrągłego Stołu – Lancelota. Królowa nie chciała przecież zdradzić swojego małżonka, swojego króla. Zmagała się wewnątrz z różnymi uczuciami. Moim zdaniem teraz mógłby się pojawić problem bezpłodności Ginewry.
Tak, tu się zgadzam. Gdyby Gwen i Artur mieli dzieci byłoby za różowo. Chyba że historia zatoczy błędne koło - Gwen nie będzie mogła mieć dzieci, a Artur poprosi Morganę albo Merlina o pomoc ;D Może Morgana znów stanie się dobra a Ginewrze odbije?
Mnie za cholere nie podoba się Ginewra:/ powiesić tego kto w padł na pomysł z tą czarną dupą:/ charakter owszem spox i nawet w dalszych odcinkach da się lubić mimo wszystko pozostaje jakiś taki niedosyt:( ...byłby w niebowzięty jakby aktorka grająca Nimueh zagrała Gwen:) jest śliczna...
Pieprzyć Morgane i Gwen w tym serialu brakuje Saurona bo czarne charakterki w tym serialu są mizerne...
Tak, tu punkt dla Saurona - on miał na swoje usługi kilkunastotysięczną armię Mordoru i Isengardu, a Morgi nędznego pedowujka.
Morgana jest tak sprytna ze pewnie jeszcze nie raz zdobedzie Camelot, lecz nie nadługo ;/
Jestem pewna, że gdyby Morgana na prawdę wzięła się do roboty - tu mam na myśli wyszła za jakiegoś bogatego króla, zbudowała potężną armię, a nie kilku południowców, pedowujek i Helios, to na pewno osiągnęłaby coś więcej, niż tydzień władzy.
Bo sauron nie był pi** którą mógł rozwalić chuchrowaty czarodziej (inna sprawa o hobbitach ale oni go nie pokonali tylko zniszczyli pierścień z sporą pomocą napotkanych ludzi).Imperator by się przydał w merlinie koleś był przebiegły i potężny nie tak ja Morgana.Sauron by takiego merlinka na hita wziął w pvp (:D).
Dajmy dziewczynie czas, to w końcu dopiero jej pierwszy rok w "nowej profesji".
Jaki pierwszy krok bidula już w 2 sezonie już spaczona w 3 była "zua" i w 4 też i cały czas fruwa od ściany do ściany normalnie przypomina mi Rite z power rangers:).Ona w sumie kojarzy mi się z takim pomagierem czarnego charakteru Mordred wydaje mi się mroczniejszy od Morgany podrośnie chłopak i będzie w sam raz (chociaż może dlatego że kojarzy mi się z Mordrackiem z King Quest V).
Desperatka siedzi w swojej chatce, knuje jakieś dziwne plany, zamiast po prostu użyć swojej magii i zrobić porządek w Camelocie. Plus do tego co sekundę ktoś wali nią o ścianę. Ja na jej miejscu zmieniłabym zawód.
Oj tam oj tam. Merlin to seriali familijny i nie zrobią wam imperatora :D Nie wiem czy wgl w legendach był ktos taki?
A czemu nie merlin z arturem idą do sali tronowej otwierają drzwi a tu nagle imperator na tronie i nagle force lighting krzycząc "powwwwwweeeeeeeerrrrr unlimited powwwwwwwwwwwwwer" przyznam że nie wstał bym ze śmiechu z podłogi:D.E tam serial minimalnie podąża za legendami poza tym http://www.youtube.com/watch?v=FILqgRj83UY (jeśli nie oglądałeś zemsty sith nie wchodz). Poza tym imperator rządzi koleś był krystalicznie zły nie tak jak darth vader który miał w sobie dobro.
Wracając do morgany zupełnie nie nadaje się do roli czarnego charakteru ponieważ:
Czarny charakter powinien być tajemniczy (jego historia pozostawać tajemnicą)
Czarny charakter powinien zabłysnąć albo potęgą albo niebywałym sprytem
Czarny charakter powinien być bezlitosny i mroczny.
I co najważniejsze CZARNY CHARAKTER NIE POWINIEN LĄDOWAĆ NA ŚCIANIE CO KILKA DNI!
Ja uważam ze Morgana jest dobrym czarnym charakterem, mamy jej przemiane z dobrej na złą tak samo jak Anakina . Tu musze potwierdzic Imperatorem jej nazwac nie można ...
Przypuszczalnie Imperator przejmuje Camelot. No ale i tam go Arhtur odbije i to szybko. no bo cóż taki jest schemat serialu.
Eee tam porównywać anakina do Morgany to bluźnierstwo (jak ja nie znoszę Anakina).Anakin był wkurzający tym ciągłym narzekaniem i płaczem ,Morgana jest śmieszna nie irytująca bidulka sobie nie radzi.Gdyby imperator planował przejąc Camelot to najpierw omamił by lud (rozpętał wojnę z innym królestwem) po czym wmówił że Arthur jest zły i wyparł go z Tronu krając nieposłusznych rycerzy śmiercią za zdradę Camelot.Imperator nie był głupiutki jak morgana on planował z wyprzedzeniem wiedział jak utrzymać rządy strachu które stworzył.http://www.youtube.com/watch?v=MYK6sTNhVL8
Legion212, może napiszesz do scenarzystów serialu o swoich propozycjach? ;-) Myślę, że gdyby zebrało się wszystkie pomysły razem to powstałby bardzo interesujący sezon.
Morgana rzeczywiście ciągle potajemnie planuje przez kilka odcinków, w jaki sposób podbić Camelot a gdy to już zrobi, szybko go traci. Niestety ta konwencja stała się nudna. Teraz scenarzyści mogliby się wykazać większą kreatywnością. Morgana po dwóch wielkich porażkach powinna być mądrzejsza. Popsuć reputację młodego króla w oczach ludu to bardzo dobry pomysł, bo właśnie na tym opiera się siła Camelotu. Gdyby Artur nie miał poparcia ze strony ludu, to byłby słabszy. Oczywiście podejrzewam, że Merlin by wszystko odkręcił, ale sama idea jest godna wykorzystania. Chyba, że na Merlina też znalazłby się sposób? Porwanie i uwięzienie? Np. w krysztale lodu? Oj, widzę, że mnie samą ponosi wyobraźnia :D
Cóż pisanie do twórców nie jest tak prostą sprawą ponieważ nie ja jedyny do nich piszę a dziennie oni są biczowani e-mailami i nie ma szans żeby przeczytali wszystkie a jeszcze mniejsza szansa że zmienią schemat serialu.Imperator gdyby chciał by się pozbyć merlina wyeliminował by Gaiusa po czym mącił by mu w głowie jako mentor po czym osłabiał by jego wiarę w przepowiednie i Arthura starając się ich skłócić po czym w krytycznym momencie dla Camelot próbował by go przeciągnąć na ciemna stronę mocy:).Ewentualnie podesłał by mu wizję że Arthur zabija gaiusa lub jego matka ginie od choroby.Jeśli merlin
odmówił by ten próbował by go zabić (jeśli by mu się nie udało) wtedy imperatorek obwieścił by że Merlin jest magiem i to on stoi za niepowodzeniami Camelot wraz z królem (które sam wywołał)
do tego pomógł Arthurowi zabić Uthera by przejąć Tron.
Eville więcej morgany, przecież już i tak za często ląduje na ścianie.
Domyślam się ;-) Nie pisałam tego całkiem poważnie. Po prostu też chciałabym zmian w serialu. Mam nadzieję (nic więcej mi nie pozostaje), że scenarzyści będą bardziej kreatywni.
z Twoim zdaniem na temat czarnego charakteru sie zgodze:) juz Edwin byl ciekawszy:P Morgana tez niczemu sobie ale ciagle powielanie tego samego czy proba odbicia tronu Arthurowi w koncu sie "prze je". I serial stanie sie monotonny. Ja czekam na to kiedy Arthur sie dowie o magii Merlina wtedy dopiero bedzie zabawa. Aha i nie porownuj Wladcy Pierscieni czy Gwiezdnych Wojen bo to klasyki i zaden serial im nie dorowna (chociaz ja wole Wladce). Porownywanie Merlina do WP albo GW to tak jakbys porownal need for speeda z farcry'iem np:P jedno z drugim nie ma nic wspolnego...
Ja nie porównuje tylko mówię że jakby trochę zaczerpnęli z gwiezdnych wojen i władcy pierścieni to na dobre by wyszło serialowi no oczywiście nie mówię tu o Merlnie latającym z mieczem świetlnym:).Chociaż z budżetem serialu można pomarzyć o efektach z star warsa:).