Co Morgause zrobiła Morganę tu? http://www.filmweb.pl/person/Katie+McGrath-825983#picture-18
wypaczyła jej umyśl czy co?
Gdzie jest ta dobra, kochana, Troskliwa Morgana? lubię ją jako złą ale tęsknię za tamtą :( wierzę że jest w jej jeszcze dobro :)
Wypaczyła umysł? Nie sądzę. Morgause pojawiła się po prostu w odpowiedniej chwili.
Morgana właśnie odkryła, że może posługiwać się magią; żyła pod jednym dachem z facetem, który był gotów zgładzić każdego, kto ma taki dar; może i miała przyjaciół ale czuła się osamotniona i z pewnością przerażona.
Merlin miał wsparcie Gajusza i jasno wyznaczony cel - chronić Artura i doprowadzić do zjednoczenia Albionu. A Morgana? Widziała jak Uther zabija ludzi posądzonych o magię i wzbierała w niej złość i może rozpacz. W końcu miała świadomość, że otoczenie w którym się wychowała nie zaakceptuje jej taką jaką jest, nie zaakceptuje jej magii.
Potem zjawiła się Morgause i Morgana stwierdziła, że fajnie będzie z jej pomocą zabić tego podłego króla. Skumały się i Morgana powoli zaczęła się odwracać od tego, co przedtem było dla niej ważne. Camelot nigdy jej nie zaakceptuje, więc stwierdziła, że jest zły i trzeba go zniszczyć. Albo raczej przejąć w nim władzę i przywrócić dawny porządek rzeczy.
Przynajmniej ja tak to widzę.
Dodam tylko jeszcze,że była zła na Uthera że panicznie bał się tego że wyjdzie na jaw że jest jego córką,i za to chciała się zemścic
Dzięki dziewczyny. Przywracacie mi wiarę w ludzkość. Mam już powyżej uszu ludzi, którzy walą w Morganę jak w bęben zamiast wyciągnąć logiczne wnioski. Dobrze, że nie wpisujecie się w ten kiepski schemat.
Jejku to tylko serial a Morgana jest ''zrobiona'' w scenariuszu,nie wiem dlaczego tak niektórzy się tego czepiają. Po za tym,gdyby Morgana była dobra,oglądalibyście szczęsliwą rodzinkę?Uther kochający ojciec i szczęśliiwe rodzeństwo Arthur i Morgana. No właśnie-nie. A dlaczego? Bo bylo by zwyczajnie nudno ! ;d
Dlatego poniekąd zgadzam się również z Tobą ;)