Jak sądzicie jak Nimueh wróci w 3 sezonie Merlina to będzie chciała się zemścić na Merlinie czy będzie chciała przeciągnąć Go na swoją stronę ?
czytałem na stronie /przygodymerlina-bile13.blog.onet.pl i jest tam spis bochateruw którzy powrócą i spiś nowych bochaterów
powrócią w 3 sezonie :
Nimueh
Freya jako Pani jeziora
Lanselot
Nowi bochaterowie :
Si która przybrała postać księżniczki i Merlin będzie walczył z wodzem Si w 6 odcinku
Sir Gawin jeden z rycerzy okrągłego stołu
król Cendred
Powróci również Wielki smok
ian0 - chyba nie wierzysz, że tak łatwo zginęła?:P że niby Merlin, który tak właściwie nie jest jeszcze czarodziejem (właściwie nie czaruje, tylko sporadycznie...:( ) pokonał ją jedną błyskawicą? Nieee... Nimueh wraca!!!!!!!!!!!:D
Może zrobią tak w 3 seżonie że Nimueh po śmierci odrodzi się przecież ma władzę nad życiem i śmiercią
ale i Merlin gdy ją zabij posiadł władzę nad życiem i śmiercią
wkońcu jest Władcą smoków i władcą życia i śmierci .
Wie ktoś czy merlin jest kapłanem Dawnej Rerigii ?
Tylko jedno mnie dziwi skoro Merlin jest władcą życia i śmierci i powstał z Dawnej Rerigii dlaczego Morgusa tak łatwo go załatwiła w 1 odc. gdy go skuła magicznymi łańcuchami
*Też mi się wydaje, że nie jest. Może będzie w przyszłości.
*Pewnie po to żeby mógł go smok uratować :/ Bezsensu, ale cóż...
jedno jest bez sensu Morgana łatwo załatwiła Merlina w 5 odc, chociaż Merlin jest władcą życia i śmierci i powstał z Dawnej Rerigii A Morgana z poruwnaniem do Merlina jest nikim przecież jego magia jest o wiele potężniejsza Morgana nie umie nawet zajrzeć w przyszłość w krysztale
Morgana jest tylko strażniczką krwi a Marlin włada magią życia i śmierci bo przecież powstał z Dawnej Rerigii tak jak smok
Ps. Merlin i Wielki Smok są braćmi , oni obydwaj powstali z dawnej rerigii .
Podobno Gajusz w 3 sezonie zginie i Wielki smok będzie uczył Merlina magii
szczerze, to nie do końca łapię, czemu Mer tak wolno uczy się magii... Czego on się właściwie nauczył przez te 3 lata!? Nawet zwykła strażniczka krwi może go powstrzymać xD No, może jak Gaius zginie to Merlin w końcu weźmie się do pracy i nauczy od Kilgharra rzeczy czy dwóch:P
Nie ogarniam czemu sie tak czepiacie że Morgana go "pokonała" - po pierwsze się tego nie spodziewał a po drugie i ważniejsze Merlin robi wszystko zeby nie ujawnić kim jest a jesli miaby się bronić to byłoby równoznaczne z przyznaniem się do tego kim jest ;>
A to że uczy się wolno to rzeczywiście irytujące. ale. ktoś z tu obecnych uczył sie kiedyś magii?xp no. w takim razie nie wiadomo ile to powinno trwać ;pp zreszta. gdyby wszystko działo się szybciej to serial bardzo szybko by sie skończył...a to nie byłoby fajne. ;)
Nie zdziwiłąbym sie gdyby Gajusz zginął...hm. byłoby to pewna rewoluchą w fabule-musieliby znaleźć nowego lekarza i w ogole...eh. Uther mógłby w końcu zniknąć.
Uter zginie na koniec 3 sezonu zabije go Morgana i razem z Morgusom przejmą Camelot a co do Nimueh to nie niem wiem tylko że w trylogi od. 11-13 s sezonu Morgusa ją wskrzesi ale nie wiem czy będzie chciała zabić Merlina może zrobią z niej dobrą i może będzie razem z Merlinem walczyć przeciwko Morgusie i Morganie
A co do Gajusza to zostanie zabity może przez Morguse a Merlin pomści jego śmierć i zabije zabujce Gajusza a wielki smok po śmierci Gajusza będzie uczył Merlina megii , wkońcu Wielki smok jest bratem Merlina
Po swojej śmierci Gajusz będzie jeszcze występował w serialu ale jako duch
"A to że uczy się wolno to rzeczywiście irytujące. ale. ktoś z tu obecnych uczył sie kiedyś magii?xp no. w takim razie nie wiadomo ile to powinno trwać ;pp zreszta. gdyby wszystko działo się szybciej to serial bardzo szybko by sie skończył...a to nie byłoby fajne. ;)"
no błagam, minęły 3 lata, a Merlin właściwie niczego się nie nauczył (oprócz "władania" smokiem, ale to przez to, że jego ojciec zginął)^^ Największy czarnoksiężnik powinien być bardziej kumaty niż taka Morgana, nie?:D
Czasem jak potrzebuje jakiegoś max zaklęcia, to wzywa smoka a on na niego chucha ^^
Już ta kwestia kiedyś była poruszana, ale.. Merlin może po prostu nie ma kiedy i gdzie ćwiczyć? Morgana z Morgause latała sobie przez rok po lasach, a Merlin tylko robił jakieś tajemne manewry pomocne Arturowi lub żarciki (ośli odgłos :D)
Fakt, Merlin jest największym czarodziejem, ale musi to rozwijac inaczej dalej będzie "young warlock" zamiast "Merlin The Great One"
szczerze, to Merlin nie jest nawet warlockiem^^ "warlock" to staroangielskie słowo oznaczające maga wyszkolonego w sztukach bojowych - zarówno magicznych jak i fizycznych. A do tego Merowi daleko^^ jak na razie to zamiast się uczyć bawi się kosztem Artura (ok, to śmieszne, ale jednak mógłby wziąć się do pracy^^). Przez 3 lata prawie niczego się nie nauczył!
A jak na niego mówi smok? :P
Mógłby sobie chociaż ze dwa razy w tygodniu wyskoczyć do lasu i popróbować.. Jak strażnicy nie zauważyli smoka na polanie to i jego ćwiczeń nie zauważą :D
Merlin się jeszcze poduczy po śmierci Gajusza który zostanie zabity w 3 sezonie smok będzie uczył Merlina magii
dobrze, wiemy już to xD
ależ wiem, że mówi tak na niego Smok, ale ma się to nijak do rzeczywistości, bo Mer nic nie robi xD
No tak, ale ja to tak specjalnie chciałam z serialu :P Jak smok przestanie go tak nazywac, to chyba będzie znaczyło, że siępodciągnął.. To coś jak "Młody" na budowie xD
Ehh, te spoilery..
Hym. Merlin specjalnie kumaty nie jest no umówmy sie...xp
A moze....moze on bardzo wiele potrafi tylko sie tak dobrze maskuje?^^
tak na pewno tak właśnie jest. ;)
jakby podsumowac to co potrafi to bedzie:
przesuwanie przedmiotów, zaklęcia czyszczące...wyczarowywanie kształtów z dymu/ognia, pojawianie sie przedmiotów z nikąd, czary typu żaba w gardle/ glos osła, otwieranie/zamykanie, spowalnianie czasu, przywoływanie wiatru, zaklęcia na niektóre potwory...a no i ma jeszcze ta łaskę magiczną ;>
+czary których nauczył go smok.
A więc.. W którym odc było "pojawienie się przedmiotów znikąd" albo spowalnianie czasu? Te zaklęcia na niektóre potwory to wszystkie brał z księgi zaklęć i te doraźnie ćwiczył i to bardzo intensywnie.. Tych zaklęć, które smok mu dał (mówiąc inaczej: chuchnął na niego), to się uczyć raczej nie musiał.. Te przesuwanie przedmiotów, manipulowanie dymem itd. to jednak tylko triki w porównaniu z potencjałem wielkiego czarodzieja od którego zależy los Camelotu, ba, całego świata xD
Może trochę przesadzone z tym światem, ale wiadomo o co chodzi..
Ano z księgi zaklęć. Skąd inąd miał je niby brać? sam wymyślić?xp
to jeszcze nie ten poziom:) ogólnie ja wiem ze on raczej wiele sie nie nauczył. no nie da sie ukryć. ale kiedy ma sie uczyć jak caly czas coś sprzata, czysci, nosi, odnosi, przynosi, poleruje, pastuje, gotuje...albo ratuje swiat?;p trzeba cierpliwym być. jak smok go zacznie uczyć/wiecej chuchac to sądzę iż bedzie szybciej;)
pojawianie sie przedmiotów w odc 7 z 2serii - chodzi mi o te bransoletki w szafce, a spowalnianie czasu w odc 1z 1 serii jak Gajusz spadał z drabiny bodajrze ;)
IMO z tym Gajuszem to było tak, że to było specjalne spowolnienie ku podkreśleniu czegoś, a nie zdolności Merlina.. coś jak w filmach o tematyce romantycznej :P
To był moment, kiedy po raz pierwszy widzieliśmy jak Merlin czaruje, więc musieli to jakoś "uwypuklić".. To nie Merlin spowolnił czas tylko twórcy podkreślili jego "magiczność", ten pierwszy, dla widza, moment kiedy używa on magii..
a te bransoletki to pewnie był czar powielenia. Miał przecież jedną taką, więc postanowił porobić kopie:)
ja też chcę, żeby smok na mnie chuchał! to nie fair!!:P
...
ja próbuję bronić Merlina a tu same kłody pod nogi xD
dobra moze z Gajuszem to i racja...eh nie ma jak spostrzegawczość....xp
ha! czaru powielenia nie wymieniałam wiec jak coś to i tak na plus^^ aczkolwiek nie mógł wiedziec na 100% czy one tam sa w środku czy ich nie ma...;> wiec bardziej je wyczarowal niż powielił:)
haha ^^ każdy by chciał;D jak tylko znajdziesz jakiegoś smoka spróbuje się go przekonać xp
A ja chyba wolę księgę czarów xD
Pomyślcie sobie, taki chuch wielowiekowego, ba wielomileniowego może nawet smoka ^^
Ale w sumie jakby była taka możliwość aby smok tchnął we mnie tą "magiczność" to chyba bym wytrzymała :P
Zawsze mnie to śmieszy jak smok na niego chucha..
Nie, po prostu pokazali na scenę w zwolnionym tempie, aby dokładnie zobaczyć co się stanie:) Gdyby to było spowolnienie, to Merlin by się ruszał, podczas gdy inni staliby bez ruchu:)
Co do Merlina i tego, że "nic" nie potrafi.
Pamiętacie tę scenę z odcinka z Dudleyem? Gdy Merlin mówił że rozumie itp? Wspomniał, że jest potężniejszy niż wszyscy których zna. Podejrzewam, że stać go na wiele, ale faktycznie nie ma czasu na ćwiczenia albo coś :). To nie sztuka czarować jak Morgana lub Morgause, sztuką jest mieć takie zdolności, nie wzbudzać podejrzeń i oprzeć się pokusie;)