No, teraz już nie pomyliłam numerów.
Ściągnął mi się 2 minuty temu, ale jak zobaczyłam pierwszą scenę, to po prostu musiałam
przerwać... Ja już naprawdę nie wiem co myśleć o Agravainie i Morganie...
Ah wybaczcie, zagapiłam się w skypa i przedłużający się odcinek (przez rozmowę na skypie)
Ściągam z oneddl.com/?s=merlin - odcinki pojawiają się koło 22.20
Wie ktoś o co chodzi jak dotot skanery odcinków się potwierdzały a tu nictym razem o Morgause chyba że to się wydarzy w innym odc na zwiastunie widać jak stary Merlin czai się za zasłoną Morgana odsłania zasłonę i krzyczy ze strachu to może wtedy będzie to o Morgause oby
SPOILER!
No cóż, powiem szczerze, że w momencie, gdy Gajusz wszystko wygadał, już mi serce szybciej biło, już miałam nadzieję. A tu dupa! Znowu nikt konkretny nie dowiedział się ani o Merlinie ani o Agraveinie... Ech...
Wiadomo skąd się wzieła blanzoleta Morgany została wykuta na Wyspie błogosławionych przez kapłanke starej wiary
ten odcinek mnie nie zachwycił:/ sprawdziło się ze w poprzednim odcinku Merlin używał sporo magii natomiast przez kilka następnych magia Emrysa pewnie będzie występowała sporadycznie;/
co do samego odcinka początkowo był zachęcający ale później już gorzej.Musimy czekać do 5 sezonu,żeby więcej osób dowiedziało się o Merlinie,
z tego co znalazłem w 9 odcinku pojawi się Lancelot i odcinek będzie związany z Gwen ,Nazwa odcinka ,,Lancelot Du Lac"
nie działa mi edytowanie postów;/
miło, że Catha nie zdradził Merlina, szkoda tylko, że to nie potoczyło się jakoś dalej do odkrycia Merlina przez Arthura albo zdrady Agravaine'a
w 9 odc pojawi się Docharaid wampir i to mnie intryguje bo w 10 odc Elyan przez przypadek uwolni demony z przeszłości
Ależ mnie Artur wkurzał w tym odcinku! Zawsze ma tyle do powiedzenia, a podczas przesłuchania stał sobie z boku i pozwalał Agravainowi na wszystko, co mu się żywnie podoba...
Biedny Merlin, prawie się wzruszyłam jak powiedział, że Gajusz by nie wyjechał bez pożegnania :P
A tak w ogóle to chyba przegapiłam moment, kiedy tłumaczyli dlaczego Artur tak bardzo ufa swojemu wujowi? Bo jak dla mnie, to się kompletnie nie trzyma kupy.
Za to na plus wszystkie wątki dotyczące starej religi. Ogólnie postać Morgany w tym sezonie jest dużo ciekawsza. Strasznie się zestresowałam podczas tego przesłuchania :) Ale oczywiście i tak skończyło się na tym, że nikt z ważniejszych bohaterów nie dowiedział się o Merlinie.
Ogólnie fajny odcinek, dużo emocji, ale trochę jestem zawiedziona, że koniec końców nic się nie wyjaśniło.
A co do tej sprawy z wampirami to mam nadzieję, że chociaż do Merlina ich nie wprowadzą,bo to by była już przesada!
Bo to brat jego matki :D Proste wyjaśnienie, nie ma co się nad tym wiele roztrząsać, nie zagłębiają się tu zbytnio w psychologię bohaterów, serial jest prosty jak drut.
Ja stawiam, że Morgana się nie dowie, że to Merlin, no chyba że pod koniec następnego sezonu.
Dla mnie odcinek był średni. Powątpiewam, czy jakikolwiek odcinek w tej serii (no może poza finałem czwórki) dorówna szóstemu odcinku. Morgana powinna zmienić robotę - ciągle ktoś nią rzuca albo o ścianę, albo o podłogę. Mnie by w końcu puściły nerwy, ale może czekanie na tron Camelotu wypracowało się na cierpliwość Morgi. Jak już powiedziałam odcinek mnie nie zachwycił, ale sztuką będzie zrobienie gorszego odcinka niż "His Father's Son". Jest to chyba najnudniejszy epizod w całym Merlinie. Poza tym, czy ja jestem ślepa? W gazetach telewizyjnych BBC pisali, że wróci Morgause, na stronie BBC w obsadzie do 4x07 była Emilia Fox. I co? Nie było jej. Nie wiem, może ja na prawdę powinnam nosić okulary, ale zauważyłabym te jej blond loki. Tak się nastawiłam na powrót '2nd dirty sister' a tu nic :C Agravaine i Morgana - On. Jest. Jej. WUJKIEM! Nie powinni robić scen, w których wujek i siostrzenica pożerają się wzrokiem, albo brakuje im dwóch centymetrów do pocałunku. I czy to ma być "serial familijny"... ?
to prawda, mogli choć trochę akcję do przodu pociągnąć, jeśli chodzi o fabułę
pomimo tego było sporo emocji i dość ciekawy odcinek
Chyba nie stety usuneli tą scenę z Morgause i Morganom w świecie dóchów
Zawsze idioci usuną fajne sceny a zostawią nudne
Jak...Można...Usunąć...Scenę...Z MORGAUSE?! Idioci! Scena, w której Morgana się budzi była tak zryta... Super, dowiadujemy się, że panienka Pendragon znalazła się na granicy śmierci i od tak sobie po wspomnieniu bitwy powraca sobie radośnie do życia. Z Morgause byłoby miliard razy lepiej. Oj, pogadam ja sobie ze scenarzystami... Artur jest z Gwen, Agravaine ma ochotę na Morganę, Morgana umiera po czym wstaje sobie jak gdyby nigdy nic... Ten serial zaczyna się robić nieciekawy. Ile ja bym oddała za starego Merlina, tą pierwszą cudowną serię, w której się zakochałam... </3
michal_12_filmweb mozesz podac żródło bo przeszukałem polskie i angielskie strony i tam żadnej wzmianki o wampirze nie ma?????
jest na tv.com gdzieś w dyskusjach gdzie podają różne linki do stron i nowości
nie działa mi edytowanie postów...
i jakbys był taki miły i podał żródła tych usunietych scen bo jak na razie większość rzeczy o których piszesz nie ma.
http://merlin.hypnoweb.net/spoilers-saison-4/spoilers-saison-4---septembre-2011. 158.1175/
Tu pisze o tym wampirze :
Docharlid to przerażający wampir który mieszka pod zamkiem Camelot
znalazłem na angielskiej stronie bo po francusku to ja raczej nic.Ale z tego co wyczytałem to nie sa potwierdzone informacje ale może sie pojawi.
aha dlatego nie potwierdzone o tym wampirze bo jeszcze jest ze Arthur zabije Uthera w 4 sezonie,jak on już nie żyje,
byłem na tv.com przeszukałem i o wampirze nic a co do demonów z przeszłości to jest metafora..
"Demony Przeszłości" - pewnie będzie coś z przeszłości Uthera. Artur pewnie dowie się o swoich narodzinach i podobno do gry ma wejść matka Morgany i Morgause. Chciałabym zobaczyć więcej scen jeszcze z Wielkiej Czystki. Na pewno wyjaśniłoby to parę spraw.
w 8 odc Morgany nie będzie jak myślicie dlaczego Lamia chce zabić Merlina może dowiemy się o przeszłości Merlina
Agravaine nie jest wujkiem Morgany, tyle razy się o tym pisało, a wy dalej nie potraficie tego zrozumieć..
Agravaine, Tristan, Vivienne i Igraine byli rodzeństwem. Vivienne wyszła za Gorloisa, a Igraine za Uthera. Vivianne miała z Gorloisem Morgause, a z Utherem Morganę. Uther miał z Igraine Arthura. Przynajmniej tak pisze się na wikipedii Merlina.
A ja znam zupełnie inną wersje, która w żadnym stopniu nie pokrywa się z tym, co jest w serialu. Po pierwsze Morgause była siostrą( albo przyrodnią siostrą) Artura i miała kilku synów z królem Lotem, między innymi: Gawaina i Agravaina, czyli że wychodzi na to, że to Artur byłby wujkiem Agravaina :P
Gdyby tak siedzieć i zagłębiać się w te legendy i wyszukiwać różnic między legendami a serialem, to wyszłaby całkiem niezła lista. Ja znam wersję: Igraine jest siostrą Morgause i Vivienne, z Gorloisem ma córkę Morganę, a z Utherem ma Artura. Artur ma z Morganą Mordreda. Eh, czy tylko mnie to przypomina modę na sukces? xD
W filmie nie ma nigdzie powiedziane o tym, że Vivienne była siostrą Igraine.. Jest tylko mówione o tym, że Tristan i Agravaine byli braćmi. Nie ma wzmianki, że Vivianne była jej siostrą. A na Wikipedii nie jest nigdzie o tym napisane.
Jest wspomniane, że Igraine jest siostrą Agravaina i Tristana. O Vivienne nie było mowy, ale scenarzyści potwierdzili, że ta czwórka w serialu to rodzeństwo. Zależy na jaką wikipedię patrzysz. Wikipedia Merlina: www.merlin.wikia.com
Witam wszystkich!
Chciałam się podzielić spostrzeżeniem, że gdy Agravaine oczerniał Gaius'a, to brzmiało to tak, jakby mówił o Merlinie (wiecie, też czarownik, lojalny przyjaciel, okłamywał Artura przez tyle lat, czarodziejskie księgi itd.) i tak obserwowałam Artura, co zrobi, jak zareaguje. I się zastanawiam, co zrobi, gdy się dowie o Merlinie... Ile czasu mu zajmie przyzwyczajenie do tej myśli, że Merlin jest czarodziejem? I jaka będzie jego reakcja? Wiem, że wszyscy pewnie się nad tym zastanawiają, więc temat trochę nie na miejscu, ale właśnie po tej scenie z 7 odcinka tak znowu się zaczęłam na ten temat zastanawiać...
Pozdrawiam wszystkich :)
Może ktoś dowie się o nim w 8 odc na zwiastunie widać jak Gwen zauważyła że Merlin jest wrogiem Lami
ciekawe dlaczego
Mi się wydaję, że dlatego bo Lamia uosabia chaos i zło, a Merlinek jest dobry, ale mogę się mylić.
Nie był taki zły ten odcinek, w sumie nawet interesujący.
Wiedziałam, że ten kapłan Catha nie zdradzi Merlina w chwili gdy Gaiusz mu wszystko wypaplał i jak dołożył o tym Albionie. Jakieś takie przeczucie.
No zresztą ktoś musi Merlina obronić... ;] Trochę szkoda, że Merlin walczy tylko gdy jest postarzony... Ileż ta stagnacja fabularna będzie trwać? Ruszyło by się coś.
Irytujące jest to, że Agravaine ciągle się wymyka z zamku i nikt tego nie widzi, a jak Gaiusz znikł to od razu afera. ;/
Podobała mi się końcowa scena rozmowy Gaiusza z Arturem. Wzruszająca. I miałam takie wrażenie jakby trochę dotarł do Artura.
Śmieszy mnie trochę Morgana... Cały czas ją ktoś w konia robi :P
pewnie Arti będzie w szoku. pewnie się wścieknie. będzie ubaw w każdym bądź razie ;D
ja bym chciała zobaczyć reakcję Morgi na wieść o Merlinie
obyśmy to zobaczyli w tym sezonie ;) będzie to wiekopomne wydarzenie - mina Morgany - strach? nienawiść? żądza (zemsty)?
:D
Obejrzałam już. Agravina od początku nie nienawidziłam i teraz jeszcze bardziej go nienawidzę.
Ten moment jak Merlin budził Artura był powalający. xD
Albo jak oni porwali Gajusza, Merlin słyszał jak drzwi otwierają się już odwraca się uśmiechnięty - a tu Gwen i od razu smutnieje. Rozpłakałam się tutaj normalnie.
A takiego obrotu sprawy z tym Alatorem nie spodziewałam się. :oo
A Morgana, no cóż... Zasłużyła na swoje :DD
Ten serial jest świetny ale jakoś ostatnio mi nie podchodzi zupełnie. Raz mówią o Merlinie jako o największym czarodzieju jaki kiedykolwiek żył (nawet nie najpotężniejszym z obecnie żyjących ale w historii całej) a ten daje sobą pomiatać jak pierwszy lepszy sługus. Dobra na ten moment jest służącym Artura i nie zamierza się na razie ujawiać ale jednak przecież kiedyś zdecydowanie więcej używał mocy. Robił to często ukryty aby nikt go nie nakrył ale jednak czarował. Teraz nadal jest gotowy do poświęceń za przyjaciół ale jakby trochę używanie magii mu zbrzydło. Skoro tak nie chce tej magii używać nawet po kryjomu to może powinien ze swoją niechęcią do magii jakoś się uaktywnić. Np założyć ruch antymagiczny lub coś w tym rodzaju. Tylko w zasadzie nie wiem po co miałby to robić. Chyba, że odejdziemy ze scenariuszem od legendy i Merlin wyrzeknie się magii i zacznie władać porządnie mieczem. Potem przyjdzie czas na pasowanie i całe odcinki będą o tym jak stoi na warcie na murach. :P To popuściłem trochę moje wodze fantazji. A tak na poważnie to czekałem już kilka odcinków kiedy wreszcie Artur od kogoś znającego się na rzeczy dowie się jak to mag zabijający Uther miał tak naprawdę zamiat mu pomóc. Gaius mógł wsponnieć przy tym o Morganie i jej planie zniszczenia Uthera ale chyba nie było ku temu powodów skoro i tak Morgana za swoje działania ma zaoczny wyrok śmierci na siebie wydany. Zastanawia mnie czy gdyby na ten moment serialu Morgana została złapana to czy by poszła pod topór? NIby Artur wyrzekł się 2 odcinki temu niejako zabijania w celu chronienia królestwa ale nie jestem pewien jakby postąpił.
Na zwiastunie widać jak Merlin kładzie rękę na czole Lami a ona się drze i szarpie ciekawe dlaczego
może mają wspulną przeszłość gdzieś szłyszałem że Merlin będzie skrywał mroczny sekret ale być może się mylę
Znaczy z tym stosem to bardziej prawdopodobne. Jedyne ścięcie głowy które na ten moment mi przychodzi to z pierwszego pilotażowego odcinka kiedy Merlin wchodzi na dziedziniec zamku a tam Uther wygłasza przemówienie. Co prawda tamten kat miał jakby trochę za mały topór i musiałby trafić idealnie aby pozbarwić głowy jednym ciosem niemniej ścinanie obecne było. Co do Morgany to ja bym nawet proponował stary barbarzyński sposób księcia Vlada i nabijanie na pal. By sobie posiedziała kilka dni na słońcu z kołkiem w swoich 4 literach to by już magowie omijali szerokim łukiem to królestwo. Tylko wtedy Artur by miał jeszcze gorszą opinię o sobie niż ojciec. Uther nienawidził magii ale pozwalal umrzeć szybko. A tutaj poszłaby fama o tym jak to synek oprócz nienawiści do magii wyrobił sobie własne upodobania w torturowaniu skazanych.