Wasza ulubiona postać z serialu? Wszyscy zapewne będą wybierać Merlina, Artura i Morganę. :D Więc ich wykreślam. Poza nimi, kogo uwielbiacie w tym serialu? Może być kilka postaci. :)
Moje to:
- Gwaine (On jest po prostu genialny, prawda? Uwielbiam te jego włosy, to, że zawsze jest takim idiotą i to, że potrafi być prawdziwym przyjacielem. :) Chociaż w czwartym sezonie już trochę olewa Merlina. :<)
- Wielki Smok ( Gdy po raz pierwszy zobaczyłam go w serialu to od razu polubiłam :D)
Hmm....moja to chyba Uther(po 3 których nie można wymieniać:)
Jakoś nie specjalnie go lubiłam,przynajmniej w niektórych odcinkach i czasami mnie denerwował,ale jak go uśmiercili,to w pierwszych kilku odcinkach po jego śmierci czegoś mi brakowało,i stwierdzam,że to już nie to samo.
Gwaine jest idiotą? Nonsens.. Chyba nie wiesz co piszesz. Po prostu jest energiczny i wybuchowy. Nie może usiedzieć na jednym miejscu, zaraz żeby idiotą był? Z której strony powiedz Ty mi?
Gwaine jest fajny, Lancelot też mi się spodobał. i dziewczyna Merlina (ale zapomniałam jak miała na imię xD)
Gajus - Zawsze miałem słabość do alchemii
Uther - uwielbiałem jego nienawiść do magi, funkcjonował zawsze pewnym planem żeby niszczyć magię w zarodku, po jego śmierci w "Merlinie" jest jakoś dziwni, a Uther świetnie doprawiał ten film .
Oprócz mojej dwójki ulubionych: Merlina i Morgany (Artur mi ni ziębi ni parzy, a Ginewry nie lubię, jakoś nie podoba mi się pomysł na postać) to moimi ulubieńcami są:
- Lancelot
- Uther
- Leon
+ bonus wyróżnienia dla: Gajusza, Kilgharraha, Percivala i Gwaine'a
- Gwaine:D
-Freya
-Wielki Smok
-Lancelot
-Tristan i Isolda
- Uther także choć w mniejszym stopniu
Gwaine'a oczywiście uwielbiam. Jest czasami idiotą, ale w pozytywnym znaczeniu :) Poza tym jego teksty i zachowania- bezcenne. Jednak na pierwszym miejscu (skoro nie uwzględniamy Merlina i Artura) jest Freya. Odcinek z nią jest moim ulubionym. Płakałam jak wariatka...
Mój ulubiony bohater to Merlin, a jakże ;) Artur też. Jednak skoro są oni "zakazani" na liście, to:
Lancelot - szkoda, że już go nie ma
Gwaine - nie trzeba komentować ;p
Wielki Smok - jak on jest w odcinku to jest od razu ciekawiej!
Lubię jeszcze Gwen i Gajusza.
epizodyczna rola ale jak zagrana : Lady Catrina :D nie mogę wyjść z podziwu ! perfekcyjnie ! :)
Lancelot, Izolda - szkoda tylko że to epizodyczna postać :(
No a po za tym to moją ulubioną postacią jest oczywiście Morgana! Od 1 odcinka... obecnie trochę mniej ją lubię bo jej działania nie mają zbytnio sensu (taka nagła nieuzasadniona nienawiść do Artura, zapomnienie o przyjaźni z Ginewrą itd. a przecież dla niej chciała zabić utera itd.)
Lubię tez Gajusza, Artura i Merlina oczywiście, ale już nie tak bardzo :)
A smok nawet fajny - z początku go nie lubiłem, ale jakoś fajniejszy sie z sezonu na sezon robi - może to wina coraz lepszej animacji? xDD
Ja oprócz oczywiście Merlina i Artura lubię bardzo
Smoka oczywiście, Gwaine, Gajusa i Lancelota ;) ;D
Poza trójką w/w postaci to Lancelot no i może Gajusz.Tristan i Izolda też byli super:)
Zgadzam się z innymi, że bez Uthera jest trochę dziwnie, ale odkąd Artur jest królem, to stał się on bardziej poważny i odpowiedzialny. Nawet mi się to podoba.
Główną trójkę kocham, jednak jest ktoś, kogo postawiłabym wyżej w rankingu na ulubione postacie od Arthura i Morgany (bo Merlin jest na pierwszym miejscu tak czy siak), a tą osobą jest Lancelot. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! Perfekcyjna postać jak dla mnie. Poza tym bardzo lubię Gwaine'a jak wszyscy, Gajusza i księżniczkę Elenę - wydawała mi się strasznie urocza (nie licząc zachowania przy stole oraz jedzenia żab)! :3
- Gwaine
- Uther
- Percival
- Gajusz
P.S. a w którym odcinku wystąpiła Freya?
-Lancelot!! <3 mam ogromny żal do producentów że w 4 sezonie ożywili go tylko po to by go zabić -.-
-no oczywiście Merlin
-Gwaine
-Elena, była całkiem sympatyczna, w sumie szkoda że Artur się z nią nie ożenił bo Gwen jakoś tak lekko mnie irytuje...
-Morgana
-Percival, na początku mało co mówił ale później się trochę rozkręcił i można powiedzieć że to całkiem spoko postać
-Izolda, strasznie szkoda że umarła, bo mogłaby wnieść sporo do serialu
Jest jeszcze kilka fajnych postaci, ale te chyba lubię najbardziej
Gwaine'a oczywiście nie da się nie kochać. Sytuacja w danym odcinku może być trudna, ale widz nie będzie znużony, dopóki on jest w pobliżu. Ma w sobie tą iskrę ;]
Gwen też lubię, chociaż bywa ciapowata trochę...
Uther ma swój charakter, trzeba mu to przyznać i jednocześnie o tym pamiętać... To by było chyba tyle.
no jak dla mnie z Gwainem nie może się nikt równać heheh ;)
oprócz tej trójki ;P to jeszcze jak dla mnie może być rzadko wymieniana przez was Gwen no i chyba Gajusz, bo Uthera od początku nie lubiłam no i jeszcze może księżniczka Mithian, bo nawet spoko była ;)
Gwaine i Gwen :) Oraz tego, którego imienia nie wolno wymieniać, ale nie jest Arturem ;)
PS Kto to jest Freya? Chyba przegapiłam ten wątek...
Freya była druidką, przywiezioną do Camelotu przez łowcę nagród. Okazało się, że została ona przeklęta i co noc zamienia się w krwiożerczą bestie. Jednak Merlin się w niej zakochał i pomógł jej uciec. Niestety w wyniku odniesionych ran zmarła.
Freya pojawiła się w 9 odcinku 2 sezonu.
oczywiście Lancelot który moim zdaniem jest najlepszy! poryczałam się jak umarł! a także super są Gwaine i Tristan i Izolda którzy byli przez zaledwie 2 odcinki ale pokochałam ich po prostu! ;D aha i bym zapomniała o Arturze ;)
Lubię Gajusza i Lancelota .
Całkiem fajny też jest Gwaine .
Uhh najbardziej nie lubię Gwen -,-
Uthera zbyt późno zaczęłam sobie cenić.
teraz po ran enty odświeżam sobie całą serię i nie mogę wyjść z podziwu , Anthony Head w tej roli mnie zachwyca.
a Lady Catrina? cud miód i orzeszki !