Tak jak w temacie, co sądzicie o zmianach uczesań naszych bohaterów "Merlina"?
-Merlin - na samym początku było nieźle, potem, jak zaczęli mu wydłużac grzywke, zdecydowanie gorzej, ale taka dlugosc jak ma teraz jest zdecydowanie dobra:)
-Arthur - co oni mu zrobili z włosami?!! sam poczatek - super, gdzies tak przez 2-2,5 sezonu, pozniej dlugosc "grzywki" Merlina - tragedia; teraz nie jest juz tak źle, ale dlaczego charakteryzatorzy robia mu taka "okrąglą" fryzure?? na poczatku bylo zdecydowanie lepiej
-Morgana - na plus, zdecydowanie, takie upiecie pasuje jej najlepiej i makijaz tez ma teraz idealny :)
-Lancelot - w krotkich zdecydowanie lepiej, brawo
-Gajusz- troche zaczeli mu je falowac, na plus
-Gwen- dlugie zdecydowanie ladniejsze, nawet teraz ja delikatnie maluja, tez na plus, ale najladniej wygladala jak byla chwilowo u Heliosa:)
To chyba z tych najwazniejszych :) jak Wam cos przyjdzie do glowy to piszcie, wyrazajcie swoje zdanie. Wedlug mnie na razie ucierpiał tylko (albo az) Arthur (tak, nie moge tego przebolec):P