Przygody Merlina
powrót do forum 5 sezonu

Jak tu już było pisane, zakończenie tego świetnego, porywającego serialu było fatalne. A najbardziej nie rozumiem oprócz tego czemu Merlin od razu nie wezwał smoka do transportu Artura jest, CZEMU OD RAZU NIE ZABIŁ MORDREDA. Stał na tej górze, strzelał w Sasów z którymi Artur by sobie poradził, albo by go "tylko" nieśmiertelnie zranili a nie biegł od razu za Mordredem. I czemu go wcześniej nie zabił, jak wiedział co się stanie...
Zakończenie zepsuło mi cały serial, bo na co była ta dramatyczna walka o uratowanie Artura jak można było jej zapobiec, Merlin potem był pewnie samotny i nieszczęśliwy, bez sensu ;(

ocenił(a) serial na 10
Habia

Serial był oparty na legendzie o królu Arturze.  Niektóre rzeczy zostały zmienione przez twórców serialu, natomiast od początku bazyjemy na legendzie i od wspomnianego w serialu przeznaczenia. Przeznaczeniem Artura było zbudować silne i sprawiedliwe królestwo i umrzeć. Swoje przeznaczenie wypełnił. Cokolwiek by zrobił Merlin, Artur musiał umrzeć.

ocenił(a) serial na 10
Habia

W legendzie o Królu Arturze, Artur również powstaje za pomocą magii, tak jak w serialu. W legendzie jednak Artur narodził się dzięki Merlinowi i to jemu miało być ofiarowane życie Artura. Jego własne, a nie jego matki. Mordred natomiast był synem Artura i Morgany(czyli przyrodniej siostry Artura, o czym nie wiedział). Przeznaczeniem Artura było zginąć z rąk syna i zdrajcy, Mordreda. Mordred chciał zabić Artura i zasiąść na tronie. W legendzie jak i w serialu Artur jest w związku z Ginevrą, jednak padają na nią oskarżenia otrucia Gaherysa, przez co ma zostać spalona na stosie. Ratuje ją Lancelot, co dla Artura jest dowodem na zdradę Ginevry i Lancelota. Jest przekonany, że żona go zdradziła, wypowiada więc wojnę Lancelotowi. Mordred walczy u boku Artura, ale go zdradza i zadaje mu śmiertelny cios. Arturowi udaje się zabić Mordreda, ale sam ginie od ciosu. Ginewra i Lancelot przeżywają, Ginewra sama rządzi królestwem, ale niedługo później umiera, a Lancelot żyje w osamotnieniu.                                                        Twórcy serialu nieco odwrócili się od pierwowzoru, ale uważam, że legenda jest o wiele bardziej tragiczna i smutna. Uważam, że wiele zmian w serialu wyszło na plus. Jednak musieli zachować sens całej legendy i Artur na końcu musiał wypełnić swoje przeznaczenie i umrzeć. Patrząc na wydarzenia z legendy, mamy o wiele lepsze zakończenie w serialu. Warto poczytać, bo legendy o Arturze są naprawdę ciekawe.