Sporo jest na forum opinii, że Inga to mimoza. Ale dla mnie Anka bije ją na głowę w tej kategorii. Cały serial tańczy jak jej dysfunkcyjna rodzinka zagra, a to co ostatnio dzieje się w jej małżeństwie to skecz. (Możliwe spojlery) Paweł ma kłopoty w łóżku więc oczywiście całe życie kręci się wokół tego, i oczywiście winna jest ona. Paweł ma ochotę na eksperymenty, Anna oczywiście musi się dostosować, oglądać porno chociaż wcale nie chce i zakradać się z latarką do kuchni pod okiem matki i dzieci. Liczą się tylko chęci i pomysły męża, pstryknie palcem a ona już rozkłada nogi, czy to w nocy czy w środku dnia, czy to w sypialni czy w kuchni, czy to przy dzieciach na dole czy przy matce, z miodem czy z dżemem. Nieważne czy ma ochotę, czy jest zajęta czy robi coś innego. Pawełek wzywa to Ania biegnie po schodach, i jeszcze dostaje od niego opr że za wolno. Czy ja się kiedyś doczekam przemiany tej bohaterki...