Niekoniecznie. Jeśli Robert dalej będzie zachowywał się jakby był niepełnosprawny umysłowy i gadał takie bzdury, to Inga może i wpadnie ponownie w ramiona Jacka. W sumie na to liczę, bo nie da się patrzeć na tego gościa i słuchać jego "mądrości".
Postać Roberta od początku nie wzbudzała mojej sympatii. Przede wszystkim z powodu uzależnienia od starszej siostry. Inga wzięła go chyba dlatego ze akurat nie było nikogo ciekawszego a ona pare razy z nim zatańczyła w klubie. Od początku wątek ingi i Roberta jest jakiś koślawy. Gość gra wyraźnie ograniczonego umysłowo. W sumie to moze taki jest zamiar scenarzystow, zeby Inga zainteresowała sie kimś kto ma jakas pasje w życiu i jest seksowny. Sceny seksu z Robertem tez jakoś cieżko wypadają na ekranie.
Uśmiałam sie. Spoilery w sieci twierdzą ze Inga definitywnie zakończy znajomość z Jackiem. Brawo scenarzyści ciągnijcie chory wątek Patrycji i Wiktora z coraz śmielszymi scenami seksu. Pani pati tym razem na gorze. Ciekawe co powiedzą córki aktorki kiedy dorosną ze brała udział w tak niesmacznych scenach. Co innego scena Jacka i Ingi. Nie pokazano wiele ale za to jakie pole do popisu dla wyobraźni. Za to w przypadku pani pati wszystko musi byc dosłowne i na granicy wulgarności. To nie jest żadna namiętność to zwyczajne, chamskie pieprzenie.
Dorota została wprowadzona do serialu chyba na zasadzie błazna. Postać przerysowana do granic absurdu bardziej nawet niż Robert. Co ona w zasadzie robi poza tym ze dba o wygląd i odwiedza znajomych w godzinach pracy. A swoją droga Inga wielka pani asystentka zamawia torebki i gada przez prywatny telefon w godzinach pracy.
Dla mnie beznadziejna jest ta przyjaźń Doroty i ingi. Dziewucha rozbiła jej małżeństwo, upokarzała, był nawet moment ze chciała odebrać jej dziecko. Za wszystko w zasadzie nigdy nawet nie przeprosiła i co - teraz dwie psiapsiółki, razem na imprezach rodzinnych, zwierzenia, kawki, odwiedziny w pracy?
A ja postrzegam to raczej tak ze Dorota sie narzuca dziewczynom a one jej nie trawią. Zreszta nie dziwne.
Narzuca im się, ale dlaczego one nie zrywają tego kontaktu? grają jak ona im zagra, kiedy ona dzwoni Inga odbiera nawet jeśli nie ma ochoty czy czasu rozmawiać. I tak bez przerwy, uważa żeby przypadkiem Doroty nie urazić, znosi jej bezczelne niekiedy gadki i komentarze. Anka zaprosiła ją nawet na ślub i wesele. Nie rozumiem tego