Nie bylo sensu zakładać nowego wątku nt. tej postaci, wyzej masz cały wątek na jej temat.
Zgodzę się, ale odnoszę też wrażenie, ze ona taka ma właśnie być "niedoyyebana" delikatnie mówiąc.
Nie trawię Sochy jako "aktorki" więc z ciekawości obejrzałam "Brzydulę" i tam była zupełnie inna, potrafi grać postacie komiczne, przerysowane (coś jak Dorotka tutaj). odnosze więc wrażenie, że taka właśnie ma być, co nie zmienia faktu jak denerwująca i żałosna postać z niej. Przykłady?\

zachowanie samo w sobie - mimika, gesty,
Tolerowanie byłej kochanki byłego męża w swoim otoczeniu (Doroty)
Jej ex mężowie robią co chcą z nią, zwlaszcza ten drugi, który a to obcina alimenty, a to wpada sobie kiedy chce, podrzuca kochankę po dziecko, po samochód, po cokolwiek. nowa pani wpada do jej mieszkania wchodzi jak do siebie i jeszcze podejmuje jakiś dziwne rozmowy.
to samo robi z nią jej córka
Totalna nieporadność odnośnie wychowywania dorastającej córki - potwora.
wyszła za mąż za tego roberta, zaszła w ciążę jak bezmyślna krowa a potem nagle dostała jobla i zaczęła zdradzać roberta. kto w jej sytuacji ryzykowałby w taki sposób?

postać jak dla mnie niewiele wnosząca do serialu, wolałabym więcej Doroty zamiast Ingi.